Jak delikatnie uniknąć rozmowy z facetem o uczuciach?

żeby go to nie zabolało ani, żeby się niczego nie domyslił ... mam na myśli brak uczuc ze strony kobiety.

Ale ja nie chcę o tym gadać. Jakimś żartem chciałabym tego uniknąć, pomoże mi ktoś?

no wlasnie jeb ma racje, z resztą i tak nie unikniesz musu powiedznie mu o swoich uczuciach, a raczej ich braku.

Faceci to nie idioci. Domyśli się, jakbyś nie próbowała z tego wybrnąć. I jeśli coś czuje, to go zaboli i to bardzo, masz to pewne jak w banku. Nic na to nie możesz poradzić, nic.

a czemu chcesz unikać? bo dobrze w związku z braku laku czy zakochany znajomy?

Ja bym postawił na zakochanego znajomego :).

musisz go wyprzedzic ta rozmowa, zanim on zacznie powiedz mu, ze sie chyba zakochalas w jakims wyimaginowanym facecie, zrob sobie z niego przyjaciela

Gościu myśli, że ja tez w nim zakochana jestem. Wiem, że są ludzie, ktorzy potrafiliby wybrnac z calej glupiej sytuacji, jakoś ją zalagodzic tak, zeby nie skrzywdzic tej drugiej osoby a jednoczesnie samemu miec spokoj. Co by tu mu napisac :/

Napisz prawdę, bo inaczej skomplikujesz życie i jemu i sobie. Dlaczego kobiety czasami na siłę próbują kombinować?

Nie chcę mu pisac prawdy bo go to zrani. A potem mozna tego żalowac, bo po jakims czasie sie okaże, ze nie trzba bylo nic mowic, a relacja i tak by sie rozpadla. Szcegolnie, ze on niedlugo wyjezdza wiec po co go zalamywac przed wyjazdem? :o

No nie wiem, jak dla mnie kłamstwo zawsze wychodzi na jaw i zawsze bardziej rani.

jakie klamstwo? przeciez nie powiem mu, że go kocham tylko chce jakoś uniknąc tej rozmowy i odpowiedziec cos co nie wzbudzi zadnych podejrzen i bedzie zabawne. naprawde nikt nic nie wie?

Sama napisałaś, że ta osoba się zakochała i myśli, że ty też jesteś w nim zakochana. Każda sytuacja w której nie powiesz mu, że tak nie jest będzie okłamywaniem go i utwierdzaniem go w jego przekonaniu. Wierz mi, mówię Ci to jako facet, nie baw się tak jego uczuciami. Nie kochasz, powiedz to.

Podpowiem Ci jak napiszesz coś o sytuacji. Kto to jest, dlaczego myśli że go kochasz, co Was łączy - spotykaliście się czy po prostu sobie ubzdurał? Bo inaczej się pisze do różnych ludzi...

Mogę ci napisać prywatnie a nie na forum ;)

On teraz planuje wyjazd i myśli, że ja z tego powodu będę bardzo cierpieć i tęsknić. A to nieprawda :( Nie wiem co mam zrobić, żeby on myślał, że mi też smutno z powodu tego jego wyjazdu. Jak nie dać po sobie poznać, że tak naprawdę nawet się z tego cieszę? :o No tak, spotykaliśmy się jakiś czas, ale niestety nie zaiskrzylo z mojej strony. Nie wiem co on sobie myśli :o

No to po prostu nie mów/nie pisz czy będziesz tęsknić czy nie, czy się cieszysz czy nie, Twoje uczucia Twoja sprawa. Jak zapyta, powiedz coś w rodzaju "w kazdym razie ciesze sie, ze miło spedzilismy ten czas, kiedy jeszcze byles, bylo mi bardzo milo" Skup sie na tym, ze byl dobrym przyjacielem, na przeszlosci, ciszysz sie ze go poznałas/spotkalas/z czegos co razem zrobiliscie i życzysz mu żeby tam gdzie jedzie tez spotkał fantastycznych ludzi. Zawsze moznesz dodac "zycie idzie do przodu, nie mozemy sie ogladac za siebie, teraz Twoje miejsce / twoja szansa/ cos innego jest tam" i zycz mu powodzenia. Słszalam kiedys, ze ujmujaca uprzejmosc pozwala na niewchodzenie w bliski kontakt. Badz superuprzejma, zyczliwa, przyjacielska - ale niech to nie ma zadnych odniesien ani podtekstow, moze wtedy glupio mu bedzie nawet zapytac.

Dobre i pomysłowe :) Dzięki, skorzystam oczywiscie :)

Pomysłowe? Dzięki:) mnie się takie banalne wydaje...:)