dlaczego rodzina zawsze się wtrąca ????

już nie moge no poprostu zaraz oszaleje to już niedowytrzymania oni mają swoje poglądy na życie ok ale dlaczego chcą je mi nażuciać jak mam dopiero 16 lat. nie przeszkadza im że codziennie wyje. mieszkam z mamą i z dziadkami bo tata się rozwiódł

sluchaj mamy gowniaro! i do ksiazek bo byki robisz!

A co dokładnie?

taa widać jaka z ciebie dobra mamunia babsztylu

już przez to babe mi się odechciało o tym pisać :(

skad wiesz kim jestes. nick o tym nie swiadczy. a matka napewno chce dla ciebie dobrze. uwierz

W sumie każdy mając czy wyrażając swoje poglądy w jakiś sposób narzuca je innym, może to nie jest celowe...

jestem* no i dobrze :P

nie znasz mojej starszej naprawde

ale nie wiecie jaki to jest pogląd

chodzi o chłopaków że jak będe miał to już odrazu do slubu :/ i że do domu mam żadnych nie przyprowadzać jak ja chcę być normalną dziewczyną z normalną matką czy to tak dużo

w takim razie wspolczuje, bo matka ma rzeczywiscie glupie podejscie do sprawy. ale z drugiej strony mozna ja zrozumiec. martwi sie.

No to nie przyprowadzaj, spotykaj się na razie na mieście... a potem się wyprowadz jak najszybciej i będziesz miała spokój...

A ja mam 27 lat i ciągle mam problem z wtrącającą się rodziną. http://frenja.blog.interia.pl/

Jesteś na ich utrzymaniu, to Twoi rodzice więc tak czy siak mają powody, żeby się wtrącać.

Frenja. Przeczytalam notke na Twoim blogu i mam bardzo podobnie w domu.Mieszkamy wszyscy bardzo blisko soiebie i co kolwiek się nie stanie już wszyscy wszystko wiedza;/;/;/ Oczywiscie najbardziej natym cierpia dzieci czyli ja i moje kuzynostwo , ponieważ życie w mojej rodzinie wiąże sie z calkowitym brakiem prywatnosci;/;/

wiatm a ja mam problem z rodzinką męza oni są nie do wytrzymania nie potrafią rozmawiac miedzy sobą usłysza jakąs plote albo cos nie dopowiedzianego i juz robią sztuczne zadymy. jesteśmy 3 lata po ślubie a starsza siostrunia , która dopiero teraz poszła na swoje mowi mojemu mężowi kiedy ma wziąc urlop a kiedy nie twierdząc ze jest starsza i powinniśmy sie jej słuchac, Matka nawet próbowała nam narzucic imie dla psa co za toksyczna rodzina na szczescie odcinamy sie od nich i mam nadzieje że nie bede musiała oglądac ich twarzy bo chyba rozszarpie.