najpier karmienie czy kąpiel?

nie jestem jeszcze matką..tylka czytam informacje co i jak. tak więc patrząc na łatwy plan: karmienie- aktywnośc -sen.wychodzi ze najpierw dziecko nakarmic, potem wykapać, obmyc a tego mleczka i do wanienki na kąpiel. Potem ubrac, utulic, i połozyc spac.

kapiel najpierw

Łatwy plan łatwym planem, ale kurczowo się go trzymać nie możesz. Jak nakarmisz dziecko przed kąpielą, to może mieć sensacje brzuszkowe. Mi położna poradziła tak: Nakarmić dziecko trochę (by nie było głodne i nie marudziło w kąpieli), potem wypluskać, ubrać, i znów do cycka na dopchanie. Zresztą dzieci z natury po kąpieli, tak samo jak po spacerze i po zrobieniu kupki, domagają się cycka. Sama zobaczysz zresztą :)

no własnie a dlaczego? wg planu najpierw jest zawsze pobudka, karmienie i aktywnośc(lezakowanie, zabawa, spacer, przebieranie, kapiel, ..). Czy jestes pewna ze najpier dziecko myjesz, kapiesz, ubierasz do snu i karmisz? a jak wyleje mu sie mleczko na ubranko i takie brudne idzie spac?

Z reguły najpierw powinno się wykąpac bo po pierwsze dziecko zmęczone kąpielą najada się i spokojnie zasypia, poza tym karmienie przed kąpielą może spowodowac ulewanie przy kąpieli. Ale wiadomo, życie życiem, jak chcesz nakamić najpierw to odczekaj pół godziny i dopiero wykąp. Tylko malutkie dziecko po jedzeniu jest śpiące i po prostu szkoda go budzić... no i rozespane potrafi zamienić kąpiel w małą awanturkę :D

ponoc ok 23.00 najlepiej do pełnego baku dopchac dziecko melekiemi wtedy jak najedzone, ma pełne kalorie nie bedzie sie budziło w nocy na jedzenie..czy tez tak stosujesz? z tym karmieniem na szybko przed karmieniem to faktycznie- moze jak troszke zje to jest spokojniejsze przy kapieli i potem po kapieli nakarmic nieco by poszło spac. Tylko z tym łatwym planem to nie idzie w parze bo po kapieli wg planu nie ma karmienia tylko sen.

wiesz przy pierwszym dziecku człowiek przejmuje się, jak trochę mleka wyleje się na ubranko przy drugim już nie... po prostu zawiązuje tetrową pieluchę dookoła szyi i już. Trzeba tylko uważać, żeby mleko nie kapnęło na szyję dziecka, vo z reguły ma tam trochę faldek i łatwo się odparza ale zawsze po jedzeniu można przetrzeć wacikiem, jakby coś takiego się stało

no wgg planu po najedzeniu się dziecko nie powinno chciec spac bo przeciez juz spało. Spało- wstało-zostało nakarmione i teraz powinno miec aktywnośc czyli ta kapiel, lezakowanie. Dlaczego mówisz ze po obudzeniu jest kapiel potem karmienie i sen? jakos dziwnie to brzmi. ja bym własnie po obudzeniu ,dała jesc, przewinęła, odczekała oczywiscie te pół godzinki i wtedy kąpiel i odrazu powinno zasnąc a nie znów jesc.

eee tam z tymi planami dziecko bywa głodne różnie i spać też chce różnie ja tam w sumie robiłam, jak mi było wygodnie a że mojemu małemu nic nie przeszkadzało, to było git ale są różne dzieci niektóre tak ryczą przy kąpaniu, że jak coś wczesniej zjedzą, to podczas kąpania na bank się obhaftują trzeba najpierw dziecko poznać a potem układać plany

o rany! moje dziecko do 3 m-cy prawie cały czas spało ale są takie co mają 2 tygodnie i sypiają mało, tylko 14 godz na dobę albo maja kolki i non stop ryczą różnie bywa nie da się wychować dziecka wg planu, który jakiś mądry napisał :O

nie, no racja. Tylko ogólnie mi chodzi o to ze jak dziecko ryczy to wcale nie znaczy ze chce jesc. I tak jak plan mówi ze najpierw jest jedzenie potem kapiel i potem jak ryczy wcale nie znaczy ze chce znów jesc- poprostu chce spac. A matki na siłę karmią. No a dziecko przeciez przed kapielą było karmione więc po kapieli wg planu wcale nie chce znów jesc. dlatego was pytam jak jest u was.

Plan, plan, plan i tylko plan. Piszesz tak, jakby istniała instrukcja obsługi dziecka. Każde dziecko to indywiduum.

zależy w jakim wieku jest to dziecko, noworodek właściwie tylko je, śpi i wydala :) więc jest głodne i przed kąpielą i po kąpieli. karmisz dziecko -czekasz około pół godziny- kąpiel około 7-10 minut- "suszenie" dziecka-ubieranie-kolejne 10-15 minut. razem około godziny- Dziecko może być już głodne. poza tym dzieci lubią zasypiać przy piersi, więc czasem domaga się bliskości a karmienie to właśnie ta największa bliskość jaką matka może dać dziecku.

racja..oczywiście......ale generalnie sprawdza sie u dziecko jak płacze ze np jak jadł i ryczy to generalnie jest znudzone, albo cos boli albo juz senne...

hihihi tak daleko nie zajdziesz :D mój mały jak się budził, to chwilę się z nim pobawiłam, potem kąpałam a potem dostawał jeść i szedł spać no chyba, że spał wcześniej długo i budził się już bardzo głodny, to najpierw jedzenie, potem trochę przerwy a potem kąpiel. Tylko on był śpioch i wtedy przeważnie przy kąpieli już miauczał, bo był zmęczony. Nie ma reguł, jednemu dziecku pasuje to innemu tamto.

"karmisz dziecko -czekasz około pół godziny- kąpiel około 7-10 minut- "suszenie" dziecka-ubieranie-kolejne 10-15 minut. razem około godziny- Dziecko może być już głodne. " Razem pół godziny tej aktywności i prawda moze byc znów głodne ale nie musi- wg planu ono jest senne a nie głodne. No chybaze faktycznie nie było przed kapielą do pełna najedzone i po kapieli,suszeniu znów chce jesc.

Polozna E-mamy dobrze radzi. Mozna podzielic karmienie na 2 razy. Przed i po kapieli. Ja tak robilam jakis czas i bylo OK. Mala byla spokojniejsza w kapieli, bo nie wyglodzona. Teraz raczej karmie przed kapiela, bo dziecko usypia mi przy butli za szybko po kapieli. Nie wypija calej porcji i potem sie budzi, bo glodne. Trzeba wyprobowac na dziecku jak jest najlepiej. U mnie dopajanie w nocy nic nie dawalo. Lepiej spi moja mala jak jej nie budze na dodatkowe karmienie z pierwszego mocnego snu.

jezu kobieto przestan z tym planem noworodek bywa głodny nawet 24 razy dziennie! czasem co 3 godziny a czasem co 15 minut czy ty jadasz zawsze w równych odstępach czasu?

widze ze kazda z was indywidualnie podchodzi nie stosując sie do planu.Moze i ja tak bede robiła.ale chcialam sobie ułatwic zycie i stosowac łatywy plan uwazałamze skoro sie obudziło, to chcilkę oczywiscie moge pogadac do niego jak nie ryczy....ale potem szybko karmic lub przewinąc jak ma mokro. Po najedzeniu sie kłade i sobie on lezakuje, obserwuje otoczenie, idziemy na spacer lub odczekam jakąś chwilę i wtedy kąpiel.....po kapieli,suszenie, przebierane,zabawa przy przebieraniu i potem tulenie i spać. tak sobie chciałam stosowac to.Moze mi sie uda.

Co ty rufinko mówisz? dziecko jest głodne co 2-3 godziny a nie co 15 min. Jak go nakarmisz porządnie to ma w sobie kazdego rodzaju mleko.Potem lezakuje,zabawia sie kapiel, spacer czy inna aktywnośc, utulenie i idzie spac. jak sie domaga po 15 min jedzenia to wcale nie znaczy ze chce jesc.......no chybaze nie nakarmiłas go do syta. No ale jak stosujesz plan to jest łatwiej. Duzo tu swego czasu spotkałam kobiet stosujących plan i zadna nie mówiła ze dzieco co 15 min chce jesc.

no ale dziecko to nie komputer nie da się go zaprogramować. ani nie zupka w proszku, żeby robić wszytsko wg planu. plan sobie ułożysz jak zobaczysz co pasuje Twojemu dziecku. A i to będziesz musiała liczyć się z tym, że będą odstępstwa od tego planu i to z Twojej strony a nie ze strony dziecka.

rozumiem to oczywiste-dziecko jest rózne. jednak jak sie dziecko mi obudzi to pierwsze co to jest przewijanie i karmienie bo albo głodne albo mokro i bedzie ryczało. Jak nakarmię go potem jest najedzone i szczęsliwe, moze sie bawic, lezec, isc na spacer, potem po odczekaniu mozna wykąpac i wyciszac by zasnął. Po kapilei juz bym jesc nie dawała bo jadło.Jakby ryczał to moze sie okazac ze ma óle brzuszka, czy kłopoty ze snem czy cos......ale nie dałabym mleka.bez przesadychybaze by naprawde było tak głodne. jednak tak jak mówiłam, przed kapielą taką porcję mleka by dostało ze po kapieli juz by nie domagał sie. Zobaczymy jak bedzie u mnie..........:)

deborkah ty chyba nie chcesz zrozumiec tego co ci dziewczyny napisaly... masz klapki na oczach i tylko plan, ten caly plan sprawdza sie tylko przy tzw. aniolkach, a reszta dzieci to kazde ma swoj plan a ten ksiazkowy mozesz walnac do kosza albo sobie wsadzic w ,,, moje dzicko jakbym wykapala po jedzeniu to cale mleko mialabym w wannie :) ubranka ma caly czas uwalone z mleka, zmieniam mu niekiedy z 5 razy dnia; teraz mu zakladam sliniaki bo bym nie wyrobila, a jego aktywnosc to w 90% wrzaski z kolki, potrafi nie spac z 15 godzin, a czsami jak juz zasnie spi 10godz ciagle, caly ten latwy plan dziala u mnie tylko pierwsze 3 tyg i to oczywiscie bez okresu aktywnosci bo noworodek tylko je i spi na zmiane

a nie pomyślałaś, że dziecko nie zawsze chce jeść do syta? :D czasem chce pojeść tylko trochę i to ono o tym decyduje, ile je niestety, nie znam technologii, która pozwoliłaby zatankować dziecko mlekiem do pełna, jeśli ono akurat nie ma ochoty... generalnie dzieci mają raczej w dupie potrzeby i wygodę rodziców teoria teorią a życie życiem jeszcze nie raz się zdziwisz, że dziecko, które płacze, nie jest głodne, nie chce się bawić, nie jest śpiące i kij wie czego chce... i wtedy wszystkie plany można sbie wsadzić wiesz gdzie,... :D

taki maluch nie mówi i pierwszym odruchem matki kiedy dziecko płacze jest sprawdzenie pieluszki a później przystawienie do cyca, jak nie jest głodne to jeść nie będzie i wtedy trzeba się domyślać co mu może dolegać...co prawda po pewnym czasie rozpoznaje się jak dziecko płacze na jedzenie, jak na sen a jak z innego powodu...ale na początku to zostaje ratowanie się cyckiem :)

jak nakarmisz to będzie najedzone i szczęśliwe... :D:D:D:D:D daj Ci Boże...kochana, ... :D:D:D hihihihi zanim nakarmisz noworodka, który np nie umie ssac będziesz tak zmęczona, że gwarantuję, że zasniesz razem z nim :D:D:D

a przewijanie przed karmieniem jest bez sensu, bo noworodek karmiony piersią przy karmieniu natychmiast robi kupę...

autorko bardzo idealistycznie a zarazem mechabicznie podchodzisz do dziecka :/ dziecko ma prawo byc glodne co 15 min, sama zobaczysz :) i noworodki nie bawia sie :/ piszesz tak jak sie zachowuje 2 a nawet bardzie3-4mczne dziecko, a na poczatku dziecko jest zupelnie inne

ja wszystko czytam co piszecie i przeraza mnie ze to działa tylko u aniołków. tego nie doczytałam w ksiązce. czasami mozna do pełna nakarmic dziecko o np 23.00 i całą oc ma mleko. No ale skoro ono nie chce do pełna i robi co chce to takie dziecko potrafi nizle przeorganizowac zycie. A ponoc to dziecko ma sie dostosowac do rodziców a nie zmieniac zycie rodzicom i poto ten plan. Innym mamom pomaga- wam nie. Chyba trzeba miec faktycznie sczęscie by wszystko sie gładko układało. ja bede sie upierała ze bede robic na siłe wszystko by było wg planu- nie pozwole by dziecko mną rządziło.Jest pora karmienia to ma jesc a nie bawic sie.Trzeba duzo cierpliwosci i nauczyc dziecko.oczywiscie najpierw duzo naobserwowac sie trzeba zanim ten plan sie wdrozy- to jasne.

tak to prawda ze obserwacja pomaga pomóc w odróznieniu płaczów na sen, na jedzenie, na nudę. To kwestia czasu. Rozumiem ze moze byc duzo zawiruchy w tym,ale i tak uwazam ze będę dązyła do wdrozenia planu. Ja tez chce miec czas dla siebie a nie co 15 min z cycem latac. Co 2-3 godz ma jesc a nie odwalac nuery. od takiego czegos to mozna sie zniechęcic do kolejnego dziecka.