Znacie jakieś bezsensowne/dziwne kawały?

Pewien żołnierz chciał się zabawić, wszedł na mine i nieźle się rozerwał.

Józek zbierał znaczki, poszedł na wojnę i dostał całą serię.

Idzie turysta przez góry, nagle jakieś wióry mu się sypią na głowę. Patrzy w górę a tam baca struga wariata...

bajka o napieciu: na pieciu napadlo dziesieciu...

Powiedział niemy głuchemu, że szczerbaty wygryzł włosy łysemu::))

Siedzą dwa pingwiny na drutach wysokiego napięcia, wiatr wieje, śnieg sypie. Jeden z nich pyta drugiego: -Stary, a nie jest ci zimno w dydola jak tak siedzisz? -Jest... -To może spieprzymy stąd, na przykład do Afryki? -Nie. Bo ja jestem pingwin i lubię jak mi jest zimno w dydola. :-D

hahah!!

Przychodzi krolik do apteki i mowi: - Jest marchewka? - Nie ma chleba. - Ato nic nie szkodzi jestem samochodem.

Przychodzi typ do stolarza i mówi: -Panie postaw mi figurkę z brązu ::()

Marszałkowską czołg jechał a za nim tez tramwaj.

Dlaczego 1 + 1 jest 2? Bo nie 3! :P

Dlaczego 1 + 1 jest 2? Bo nie 3! } Gupie. :o :D:P

motocyklista zatrzymuje się na stacji benzynowej, podchodzi do lady i mówi -poproszę 10 pączków - ekspedientka podaje, po czym motocyklista zjada samą marmoladę z pączków i resztę wyrzuca -poproszę jeszcze 10 pączków - ekspedientka podaje po czym w milczeniu obserwuje jak motocyklista wyjada marmoladę i resztę wyrzuca -poproszę jeszcze 15 pączków - sytuacja się powtarza -pan jest motocyklistą?-pyta ekspedientka -tak - odpowiada motocyklista - skąd pani wie? - a bo motor stoi obok

Wyrżnął astronom w słup głową i wszystkie gwiazdy zobaczył.

Śpi facet w chatce, jest północ, aż tu nagle ktoś zapukał do drzwi. Facet otworzył i zobaczył jeża. - Czego chciałeś? - zapytał facet. - Masz klej? - Nie mam. Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i poszedł spać. Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż. - Czego znowu chcesz? - spytal poirytowany facet. Na to jeż spokojnie: - Klej przyniosłem.

Mąż do żony blondynki: - Wzięłaś prysznic? - No jasne! Jak coś zginie w tym domu, to zawsze moja wina

Przychodzi baba do lekarza i mówi: niech mi pan zajrzy w tyłek bo co mnie tam w środku boli. I otwiera usta. Lekarz: -Ale to nie tyłek, to buzia! Baba (żachnięta): -Co też pan... -Naprawdę! -To gdzie jest tyłek?! (lekarz pokazuje) Baba nie daje za wygraną i krzyczy: -Te, nie kłam pan. Widze pan że kłamiesz, bo aż panu okulary z sisiaka spadają!

idzie lesiniczy , patrzy a tu zbieg okolicznosci :":)

dzieci bawily sie klockami przyszla mama i sposcila wode

O motocykliście -> :-D :-D :-D

przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba.

żaba od najbardzieja? żaba jest cała zielona, a najbardziej na brzuchu

Idą dwa groszki, jeden mówi, uważaj bo schody, drugi co mi tam, tam, tam,tam.

gołąb od zwłaszczy?

o jeżu i kleju :D piąteczka, kocham po prostu takie bez sensu kawały :D:D:D

gołąb lubi siadać na oknie, a zwłaszcza na parapecie

noc, baca śpi, nagle słyszy: Bacoo!!! baco!!! Czego? Potrzebujecie drewno? Nie! Rano baca wychodzi przed chałupę, patrzy a tam drewna nie ma

Po co żołnierz ma płaszcz? -Po kolana

co to jest chodzi po suficie i swieci??? -Mucha ze złotym zębem!

co ma żołnierz pod łóżkiem? żołnierz ma pod łóżkiem sprzątać