Gość milostka 22 Napisano Marzec 25, 2008 otoz poznalam rok temu super faceta przystojny mily kulturalny wrazliwy po prostu wspanialy............. zakochalam sie chyba od pierwszego wejrzenia jakby piorun mnie trafil ten i nikt wiecej uwielbuam jak na mnie patrzy ma taki wspanialy usmiech w ogole calego go uwielbiuam nawet nie zauwazam wad jakie ma ( a jest ich troche)\ chce z nim byc inni faceci dla mnie nie isnieja caly dzien o nim mysle rano jak sie przebudze i wieczorem jak ide spac chce by byl blisko mnie zawsze ..... moglabym byc z nim do konac zycia bez wzgledu na to gdzie i jak potoczy sie nasze zycie.... nie wyobrazam sobie bym mogla byc z kim s innym to trwa ponad rok zastanawiam sie czy to milosc czy zauroczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach