milion podpisow dla TYBETU- juz zebrano 900 tys w 7 dni

http://www.avaaz.org/en/tibet_end_the_violen ce/ podpisy zbiera avaaz ,,Organizacja Avaaz została stworzona przez grupę aktywistów społecznych z USA, których bulwersowała polityka zagraniczna prowadzona przez prezydenta Busha. (..) naciski organizacji okazały się na tyle skuteczne, że rządy Japonii i Kanady, które wcześniej nie chciały zgodzić się na redukcję emisji dwutlenku węgla, w końcu wyraziły na to zgodę pozostawiając prezydenta Busha samego na placu boju. Zasługi Avaaz na tym polu opisała druga największa gazeta w Japonii Asahi Shimbun (nakład 8,2 mln egzemplarzy) poświęcając organizacji okładkę jednego z wydań.\'\' troche o organizacji ,,Jeszcze rok temu niewiele osób wiedziało cokolwiek o organizacji Avaaz, tymczasem obecnie liczy ponad 1 milion członków ze 192 krajów świata. Trzon organizacji stanowi kilkanaście osób, które za swój cel przyjęły informowanie i aktywizowanie internautów na całym świecie, by poprzez podpisywanie petycji i wysyłanie listów do decydentów wpływać na światową politykę.,, strona jest dostepna w jezykach angielskim niemieckim rosyjskim hiszpanskim francuskim portugalskim holenderskim wloskim i 6 innych(arabskie i azjatyckie)

ja się wpiszę jak będzie po polsku. Widocznie naszych głosów nie potrzebują.

juz 910 tys po zebraniu miliona podpisow petycja trafi do przedstawicieli Chin w Nowym Yorku, Londynie i Pekinie

to sa zwykli internauci i gdyby ktos z Polski przystapil do nich i zajal sie strona bylaby rowniez w jez polskim- wiec mozesz to byc i TY widac Polacy nie darza zbytnim zainteresowaniem takich akcji...lub po prostu do nas to jeszcze nie dotarlo