Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pinezzzzzzka

Moja 13-letnia siostra jest w ciązy

Polecane posty

Gość antyaborcja
masz racje... tym bARDZIEJ Ja niemam pojecia co bym zrobila gdyby moja corka majac 13 lat przyszla z brzuchem (ODPUKAC!!)...rodzicom tylko wspólczuc...no ale czasu sie niecofnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
antyaborcja. nie pisz ze nie masz pojecia co bys zrobila. to nie kara ktora spada na rodzicow tylko konsekwencja ich dzialan. i to wcale nie wbrew ogolnej opinii braku pilnowania, tylko tego, ze sami sa zaburzeni seksualnie, nie potrafia rozmawiac z dzieckiem o seksie i nie potrafia wytlumaczyc, zeby nie rzucalo sie na seks za odrobine uczucia czy podziwu, ktora ktos mu okaze rodzice nie maja prawa miec do dzieckapretensji, bo to jest ich odpowiedzialnosc, ze dziecko tak sobie ubabralo zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
"zaburzeni seksualnie " rodzice chyba przesadziłas :P Ja tez jestem dzieckiem swoich rodziców, wychowałam się dokładnie w tej samej rodzinie, a jednak dziecka nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsikkkka
i jak sobie radzicie pinezzka? jak sie czuje twoja siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna od wszystkich
Pinezzzzzko! Dziekuje, ze zalozylas ten topik. Mysle, ze pomimo zgrozy jaka wzbudzila ciaza 13-latki u forumowiczow, temat ten otworzyl wielu ludziom oczy na rzeczywistosc, z ktora borykaja sie nastolatki. Nikt nie ma prawa potepiac Twojej siostry - ja odczuwam szacunek do Ciebie i Twojej rodziny za to, ze przyjesliscie to w taki a nie inny sposob. Uwazam, ze wasza reakcja na ciaze siostry, a takze wasz sposob postepowania sa jak najbardziej normalne i wskazuja na to, ze poradzicie sobie w tym wszystkim. Zycie siostry na pewno potoczy sie inaczej, niz gdyby w tej ciazy nie byla, ale prosze szczegolnie Ciebie i wszystkich 'zyczliwych' komentatorow zebyscie nie mowili, ze siostra zmarnowala sobie zycie. Owszem bedzie jej w zyciu trudniej, ale o zmarnowanym zyciu nie ma tu jeszcze mowy. W koncu nie zarazila sie HIVem, ani nie wyladowala wlasnie na wozku po jakims nieszczesliwym wypadku. Siostra ma jeszcze szanse na ulozenie sobie zycia, skonczenie szkoly, zdobycie zawodu. A tego, ze nie bedzie mogla tak jak wszyscy wieczorem biegac na impreze, lub beztrosko marnowac czas an glupoty, ktorymi wiekszosc nastolatek zajmuje sie w jej wieku, nie mozna chyba traktowac jako marnowania zycia ? W dodatku dziecko zmieni jej zycie nie tylko negatywnie, choc na poczatku tak sie bedzie jej wydawac. Za pare lat jak podrosnie, moze ono stac sie radoscia jej zycia, dawac motywacje do pracy, kto wie nawet poczucie dumy, ze sobie jakos poradzila i wyszla z ciezkiej sytuacji dzieki wsparciu ze strony rodziny. Ciaza moze zblizyc was razem tzn. twoja mame, Ciebie i siostre - a posiadanie rodziny, ktora sie nawzajem wspiera to jeden z najcenniejszych skarbow na swiecie. Moze przyjdzie czas, ze i siostra Ciebie wesprze. A tak ogolnie to Twoja dojrzala postawa i troska o siostre jest dla mnie duzym pozytywnym swiadectwem. Zycze calej Twojej rodzinie wszystkiego najlepszego, a Twojej siostrze zdrowego dziecka i szczesliwego rozwiazania. Prosze daj znac od czasu do czasu co sie u was dzieje. Interesuje mnie bardzo od strony psychologicznej jak siostra reaguje, jakie przechodzi fazy i czy sie w ktoryms momencie nawet troszke ucieszy. Na razie rozumiem, ze juz sie troche pogodzila z faktem bycia w ciazy, zwlaszcza, ze najgorsza burza przeszla (w znaczeniu, ze juz o tym wiecie i nie zabiliscie jej jak sie pewnie spodziewala... ;) Ciekawi mnie jakie rady dala wam psycholozka co so sposobu rozmawiania i traktowania siostry przez was? Temat mnie ciekawi, dlatego, ze akurat za pare tygodni mam rozpoczac staz z nastolatkami (troche starzymi od twojej siostry w wieku 15-18 lat), ktore zostaly mlodymi matkami (niestety to jeden z ich najmniejszych problemow zyciowych). W tej chwili tez stykam sie z powodu mojej pracy z nastolatkami w wieku od 11 do 15 lat, ktore sa aktywne seksualnie :( ale jeszcze zadna w ciazy do nie nie przyszla. Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinakoterska
W Poradni "MOP" w Warszawie na Mokotowie, rusza grupa wsparcia dla nieletnich dziewczyn w ciąży . Zapraszamy - informacje i zapisy (022) 646 57 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Dziękuję Ci inna od wszystkich za Twój wpis i również pozdrawiam !! U nas coraz lepiej ! Dziecko w brzuszku sobie rośnie, a moja siostra z dnia na dzień coraz bardziej się do tego przyzwyczaja, powraca do zycia tzn. nie chodzi już taka smutna, zapłakana, rozmawia z nami normalnie. Wszyscy staramy się z nią rozmawiać o ciązy i o dziecku, często mówić, że ją wspieramy i że sobie poradzi, ale będzie musiała być teraz odpowiedzialna za swoje dziecko, mówimy, że ją kochamy, razem staramy się planowac przyszłośc -- taki zalecenia dąła nam pani Psycholog. Naprawdę wspieramy siostrę i jest coraz lepiej. Wiem napewno, że będę starała się z cąłych sił jej pomóc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja siostra jet bardzo młodziutka, mam córkę w tym wieku, to dziecko...musicie z nią isc przede wszytkim do ginekologa i psychologa, nie wiem czy wogole nie ma przeciwskazan zeby w tym wieku rodzic dziecko, jeszcze nie słyszałam o takim przypadku, musicie ją wspierac, zeby nie załamała się psychicznie, żle zrobiła i to nie ulega dyskusji, ludzie osądzają a nie rozumieją ze to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Kolorowa dokładnie to jest jeszcze dziecko, ale stało się i nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem ! Do ginekologa i psychologa z nią regularnie chodzimy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Kolorowa na początku oczywiście byliśmy w szoku, były płacze, krzyki itd. Ale po ochłonięciu , po wizycie u psychologa, u lekarza doszliśmy wszyscy do wniosku, że tzreba mojej siostrze pomóc. Dobrze nią teraz pokierować, by nie popełniała więcej takich błędów, bo wypominanie jej tego teraz na każdym kroku nic nie da, a wręcz pogrązy ją ! Przecież to nasza siostra, córka musimy ją wspierać, bo kto inny jak nie my ? I to maleństwo tez jest przeciez już częscią naszej rodziny ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mam corke w jej wieku --- rozmawiam z nią na temat sexu ale wiadomo ze o dzieciak i rozne pomysly po głowie chodzą... a jak z tym chłopakiem?? przyznał sie w koncu do ojcostwa, co jego rodzice na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem ze było nerwowo bo w koncu to szok dla wszystkich, dla niej i dla Was. Ale stało się, nie ma co miec do niej pretensji zbyt wielkich, zrobiła błąd ale to dziecko, dorosli ludzie niejednokrotnie popełniają takie błedy. Dobrze ze ma taką rodzinę jak Ty i twoi rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukrywam nicka
Ja w wieku 13 lat myślałam o lalkach niż seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Chłopak się nie przyznaje, jego rodzice o mojej siostrze nie chca nawet słyszeć ! Ale po urodzeniu dziecka zamierzamy wsytąpić o ustalenie ojcostwa i alimenty. W końcu On tez się przyczynił do tej sytuacji, tez popełnił błąd, tak więc niech równiez ponosi konsekwencje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
ukrywam nicka --> ja tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie bawilam jeszcze w tym wieku lalkami :) podziwaim was, jestescie wspanialą rodziną i pomagajcie jej ile się da, jesli mozna to dam wam jedną radę: nie pozwulcie jej na swawole tylko niech ponosi konsekwencje swojego czynu, niech sie uczy wychowywac dziecko i pomagajcie jej zeby byla najlepszą matką na swiecie, a tego palanta to jak najszybciej na badania DNA i podajcie o alimenty, niech sobie gowniaz nie mysli ze go to nie ominie, a moze nauczy zeby sie nie brac za takie mlode dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Wredna synowa --> Twoja rada jest słuszna :) Zamierzamy tak zrobić, żeby moja siostra możliwie jak najwięcej się dzieckiem zajmowała, nauczyła się nim opiekować, żeby była dla niego matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezko
Masz rację, chłopiec musi ponieść konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz1990
mam 18 lat, moja dziewczyna 16 i ostatnio mielismy obawy, czy nie zaszla w ciaze. pekla migumka...Dzis dziewczyna zrobila sobie test i wyszedl pzytywny, czy to pewne ze jest w ciazy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, nie ma zmiłuj się, jego rodziców mozecie pozwac do sądu o alimenty i tyle ja tez bawiłam sie lalkami, ale takie zycie, jeden sie bawi lalkami a drugi ma inne pomsły jak rodziłam moja starszą córke (15 lat) to na sali ze mną była dziewczynka 15-latka ---tez młodziutka, była bardzo szczesliwa, i oddana dziecku, ale miala wsparcie rodziny, to było widac i mysle ze sobie poradziła z tym wszytkim. Bedę zaglądać na Twój topic, zyczę powodzenia a teraz uciekam spac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam w wieku 20 lat, i szczerze tez jeszcze bylam dzieckiem, mezatką bylam tylko 2 miesiące, tesciowie tez uwazali ze to nie jego dziecko, szly najgorsze wyzwiska na moj temat kiedy podalam go o alimenty, to jest koszmar i tez musicie ją wspierac, na szczescie znalazlam meżczyznę ktory kocha moje dziecko i stara sie byc dla niego najlepszym ojcem, prawdziwy nie bardzo sie stara, najwazniejsza jest teraz pomoc Twojej siostrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukrywam nicka
Dojrzewałam wcześnie , w wieku 10 lat zaczęły mi rosnąć piersi, jak miałam 11 lat dostałam okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Wredna synowa --> To super że sobie poradziłąs i znalażłaś takiego mężczyznę ! To przykre, że ludzie tak się zachowują, ale niestety tak się dzieje. Najwazniejsze jest wsparcie najbliższych, bez tego jest cięzko w każdej sytuacji i myslę, że jeśli wszyscy nawzajem będziemy się wspierać, to będzie dobrze. Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukrywam nicka
Moja mama rozmawiała ze mną o seksie, sama czytałam takie książki. Ze mną nie było takich kłopotów, byłam spokojną , nieśmiałą dziewczynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez wsparcia rodziny bylo by kiepsko, dziekuje rodzicom z calego serca ze mi pomagali w najgorszych chwilach, ale jak tak pomysle z drugiej strony to moze pomozcie siostrze wlasnymi silami, w rubryce urodzenia wpiszcie ojciec nie znany, moj syn ma 8 lat i ze wszystkim musze latac do sadu :( sprawa o paszport trala 6 miesiecy, cholera ciezka sprawa, zapomnialam dodac o tych wszystkich urzedowych bzdetach dotyczących dzieci i ich rodzicow, pozbawienie praw rodzicielskich mi nie wyszlo w ogole :( trzeba wszystko dokladnie przemyslec, bardzo ciezka sprawa, wspolczuje wam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinezzzzzzka
Wredna synowa --> Dziękuję za te rady, zajrzę tu jutro... teraz idę spać więc życzę dobrej nocy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukrywam nicka
Kiedyś dawno czytałam w gazecie Kobieta i życie, że 10 letnia dziewczynka z Brazylii urodziła dziewczynkę. Ojcem był 15 latek. To było w latach 80 tych. Myślę ,że ta malutka dziewczynka dziś też jest matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×