___jak byście się zachowali?______

Komorasy, kanary? :D Wiem, pracownicy ZUS No nie :o Chyba nie górnicy? :o :o

a czy wszyscy autorko musza meic takie zdanie jak Ty? jakbym miala ojca senatora to oczuywyscie ze bym uwazałą ze jest wspaniału a juz wiekszosc spoleczenstwa niekoniecznie tak by sadzila, trzeba bylo cos powiedziec a nie trzymac jezyk za zebami i teraz to opisywac, zalosna jestes

ja obstawiam lekarzy, politykow wszelkiego rodzaju od sołtysa do senatora

W sumie zawód nie jest aż tak istotny, najbardziej znienawidzone są związki zawodowe, a ich działacze to Wrogowie Publiczni Nr 1

Ale też masz problem! Trzeba było przysrac cioci, i po imprezie! Wstydzisz się przysrac czy swojej rodziny? P.s. nauczyciele? policjanci? kanalarze? śmieciarze? rolnicy?...

a czy to ważne co to za grupa tak naprawde o każdej grupie można tak powiedzieć

pewnie jestes na medycyniei uwazasz sie za niewaidomo kogo

zakład pogrzebowy, pielęgniary?;)

ale numer- ludzie na kafe mają faktycznie ograniczone rozumki. nie rozumieć tak prostego topiku autorko to było ne za zbytnio z uch strony- Twój błąd, ze nie zareagowalas

a może "ludzie z kafe"mają po prostu poczucie humoru?:D same sztywniaki tu są

a ja jestem robotnikiem i CO ,NIE PODOBA WAM SIE?

sorki ale z kanalarzami czy smieciarzami to nic smiesznego, nauczycielami w gimnazjum tez nie, peilegniarki musza myc pacjentow ktorzy czasem leza po kilka tyg to tez nic przyjemnego

Księża

no ale ona pisze ze niedlugo bedzie nalezala do tej grupy, to ksiedzem chyba nie bedzie, chociaz moze bedzie organistka, albo pania od gotowania tzw gospodynia

do robotnkikow nic nie mam, gdyby nie wy to w polsce dalej bylyby szałasy

haha jesli powiedziala że swiry to najpewniej chodzilo o psychologow, mam takie samo zdanie :D

powiedziala "Dobrze usłyszeć opinie z drugiej strony, bo akurat mam w rodzinie sporo xxx". I teraz niech ciocia się wstydzi. :P

Ja sie dziwie,ze TY nic nie powiedzialas. Nie stajesz w obronie swojej rodziny, to jak mozeszmiecpretensje, ze inni ja obrazaja?

wiem, ze to błąd, ale były akurat święta, nie chcialam m już psuc DOBRYCH HUMOROW, a zresztą byłam tak zaskoczona, poczułam się jakby mi ktos w twarz strzelił. potem oczywiście miałam wyrzuty, ze mogłam coś powiedziec. A poza tym ta ciocia zrobi.la dla mnie ostatnio przysługe i też mi trochę było głupio jej dosrywać

Juz po ptokach. Nie oceniam nikogo, bo przyzwolilas na to, a wiec jestescie siebie warte :P

no chyba tak warte siebie to nie jestesmy, bo ja nikogo nie obrażalam, zwłaszcza całego grona osób pracujących w jednym zawodzie

sorki, ale wg mnie, jakaś popierdolona i niezrównoważona jesteś.

napisała: powiedzieli że źle wyglądali, ale nie powiem wam jak wyglądają. Co wy na to??? :O

sadze ze chodzi o katechetow - bo to swiry - koniec tematu juz wiem.... a jesli chodzi o autorke - no coz katecheci to swiry nic z tym nei zrobisz i miala baba racje :-D

uwazam ze jego mama powinna byla zareagowac, np od razu zmienic temat, a potem cie przeprosic albo przynajmniej powiedziec ze jej przykro z powodu komentarza cioci. Nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu, moze wyszlabym na chwile z pokoju, np do lazienki, a w miedzyczasie rodzina mogla uswiadomic ciocie jaka gafe popelnila... A moze moglas postarac sie zmienic temat. Ale dalej uwazam ze jako gospodyni, to mama powinna byla zareagowac, w koncu bylas tam gosciem.