Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie dam rady tyle pracowac

moi rodzice maja mnie w dupie

Polecane posty

u mnie stypendium jest ko konca nauki... zreszta, nie chodzi o bieganie po sadach tylko o sam fakt: jesli ona sama zarabia itd to skoro ich stac to moga jej pomoc czy cos, tym bardziej ze siostre utrzymywali siostre cale studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
studiuje w warszawie tutaj zycie jest drozsze, place 450 zl za mieszkanie, karta miejska 33, soczewki kontaktowe 40, plyn do soczewek maly 20, tabletki na moje schorzenie 30 zl, co miesiac jakies ksera z 30 zl, jedzenie, przeciez jakies buty czy kurtke na zime czy wiosne tez musze sobie raz na jakis czas kupic, zreszta nie zawsze mam 1200 zl, to zalezy ile dam rade wypracowac godzin, w tym miesiacu bede miala cos ok 1000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas większość z lic robi mgr na tej samej uczelni, no ale mniejsza z tym ;) ja bym tam postraszyła sądem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 w wawce to jest naprawde malutko-to dla krzykaczy, ktorzy zaraz powiedza, jak to oni za 400 pln na miesiac plawili sie w luksusach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
a no i jeszcze co dwa miesiace przychodzi rachunek za prad i gaz, wlasnie to co mnie chyba najbardziej boli to to ze siostre utrzymywali w 100% bez gadania! ona w ogole nie pracowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tz mam podobnie....mam 20 lat zaraz po maturze wyjechalam i utrzymuje sie sama.Teraz przyjechalam na gora miesiac i musze dokladac sie do oplat itd.Nie wspomne ze chce wkoncu zaczac szkole ale oni nie daja ani grosza a drza sie ze nigdzie sie nie ucze....Nie rozumiem tego.Na dodatek moj ojciec pije i potrafi tylko krytykowac i krzyczec.....Z rodzina dobrze wychodzi sie tylko na zdjeciu taka prawda.Zabieram dupe tad w kwietniu i tyle po mnie,jeszcze beda prosic zebym przyjechala ich odwiedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazasz, ze kolejna rozmowa nic nie zmieni? Tak w ogole to jak Twoi rodzice argumentuja taka decyzje? Ciagle mowia, ze mieli duzo wydatkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Ci strasznie, bo gdyby moi rodzice powiedzieli coś takiego, to musiałabym zrezygnować ze studiów (studia medyczne) bo siedzę na uczelni od rana do 18-19 wieczorem, do tego sprawdziany 3x w tygodniu, kolokwia... Po nocach się uczę żeby zaliczać wszystko, w weekendy również z nosem w książkach, a gdybym miała jeszcze pracować... nie wyobrażam sobie tego :( najłatwiej powiedzieć, że rodzice źle wychowali itd, a prawda jest taka, że chciałabym im pomóc jakoś finansowo ale mogę pracować tylko w wakacje, co też zamierzam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
no u mnie tak samo, jak powiedzialam ze zdalam teraz cala sesje, nie mam ani jednej poprawki, a sporo osob ma, to zero komentarza, no przeciez to oczywiste tak powinno byc, a jak mi praca licencjacka nie idzie bo nie mam jej kiedy pisac to dra sie na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym się różni Twoja sytuacja od tej w której była siostra? może rodzice myślą, że masz łatwiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trelek
Soczewki-60 zł. To koniecznie musisz nosić te soczewki? Okulary są tańsze. I co to za tajemnicze schorzenie, na ktore wydajesz co m-c 300 zł. Wierzyć się nie chce, leki nie kosztują tak drogo. Twoi rodzice też na pewno mają jakieś choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka201285
bardzo mi przykro, ze masz taka nieciekawa sytuacje :( ja jestem na 4 roku studiow, moi rodzice sa kochani - pomagaja mi jak moga... nie mam czasu na prace w czasie studiow, gdyz zajecia mam przez caly tydzien od rana do wieczora :/ tak, tak - na 4 roku :/ pracowalam we wrzesniu za granica, zarobilam troszke pieniedzy i nie musialam od Rodzicow brac... pragne tak bardzo sie usamodzielnic, miec prace w swoim zawodzie i zyc pelnia zycia... a Tobie radzie, drogie Slonce - porozmawiaj z Nimi tak od serca, powiedz Im co czujesz, ze nie traktuja Ciebie na rowni z siostra... Ja bym tak zrobila... Nie masz nic do staracenia, a mozesz wiele zyskac! Moze jakos dostrzega to, ze wyrzadzaja Ci krzywde :( pozdrawiam Cie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
jak mowie o tym, ze moja siostre utrzymywali to twierdza ze jak ona studiowala (skonczyla 4 lata temu) to zycie bylo tansze, ale nie wierze ze to tak diametralnie sie zmienilo. Bo jej oplacali, mieszkanie jedzenie, ubrania no wszystko plus przyjazdy co tydzien w jedna i w druga str. Ja w domu jestem raz na 3 miesiace przy dobrych wiatrach, bo w kazdy weekend pracuje, a jak jakis mam wolny to nie mam sily jechac w sobote i wracac w niedziele bo w pon na rano musze isc do pracy albo na uczelnie. Ubrań to juz mi nie kupuja od 1 roku totalnie zadnych, wszystko lacznie z butami, kurtkami, czyli takimi niezbednikami kupuje sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka201285
podobnie jak błyskotka- studia medyczne, ktore pochlaniaja mnostwo czasu..zeby potem zarabiac grosze...:/ powodzenia Ci zycze, wiary, ze bedzie lepiej... ...a kiedy Twoja nadzieja sie skonczy..ufaj Bogu..a znajdziesz nadzieji bez konca... uwielbiam ten cytat..zawsze powtarzam go sobie i lepiej mi wtedy... Bog ma jakis sens w tym, ze taki wybral dla Ciebie los...dla kazdego z nas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie jest argument, ze wtedy zycie bylo duzo tansze. Nawet przy zalozeniu, ze rzeczywiscie tak jest, to przeciez mogliby Ci dawac tyle, ile dostawala Twoja siostra, zawsze to juz cos. Mowilas im o tym? Masz z rodzicami dobry kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trelek
"Niezbędnikiem" są też drogie soczewki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelek-ale autorka moze sobie na soczewki zarobic, jak widac swietnie sobie daje rade w tak trudnej sytuacji. Niech dadza na mieszkanie, oplaty...to chyba jest niezbednik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
no tak, ale widzicie jak przychodzi co do czego to unikaja jak ognia tematu kasy, mam wrazenie ze jak rozmawiam z mama przez tel to ona ciagle sie boi ze porusze temat kasy. Moge powiedziec z czystym sumieniem ze nigdy przenigdy zadne z rodzicow nie zapytalo sie czy mam jeszcze pieniadze, albo czy jakichs nie potrzebuje. Jeszcze na pierwszym roku jak nie utrzymywalam sie calkiem sama za kazdym razem musialam dzwonic i prosic po kilka razy zanim mi przyslali jakies 300 zl, to bylo tak upokarzajace:o nie wiem sama nie potrafie zrozumiec dlaczego moja siostre traktuja tak diametrialnie inaczej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 21 lat, mam od 2 miesiecy rente po tacie z ktorej mam sie samam utzymywac...siostra jest 2 lata po stduiach ma 1000zl na meisiac rodzice kupili jest wlasnie meiszkanie (za ponad 200tys...) i mama teraz jej doklada bo ona sie uczy (doktorat) i trzeba jej pomoc...cale studia dostawala blisko 2000 zl i teraz choc ma 26 lat dostaje a ja mam sama siebie utzrymywac z renty... dodam ze ja nie dostane na mieszkanie od mamy, a samochod tez chciala dac siostrze bo ejst starsza. a i w ciagu ost 10 lat dostala komputer,potem lapka, wieze, a chyab z 6 telefonow(z czego 2 w ciagu ost 5 miesiecy...) a o innych rzeczach nie wspomne... a do tego powiedziala ze pomimo ze ma swoje mieszkanie jej pokoj jest jej a ja majac 21 a mlodsza siostra 18 mamy sie cisnac w jednym pokoju:o ale ja i tak nic nie chce juz od nikogo, przynajmniej keidys powiem ze sama sobie wszystko kupilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
wiesz co trelek wole zjesc mniej a kupic sobie te soczewki za 40 zl niz meczyc sie z okularami, zwlaszcza w swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze Twoja siostra byla na trudniejszych studiach?albo na takich, ktore Twoi rodzice uwazaja za lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
dokladnie mi sie juz nie chce ich prosic o to wszystko, mam juz dosc, przynajmniej nie beda mi nic wypominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
wiedza, ale co z tego, nie poruszaja tego tematu. 30 zl to niewiele, ale tak 30 zl do 30 zl i sie sklada. Nie wiem czy na lepszych i trudniejszych, na zupelnie innych. Ja studiuje malo popularny kierunek. Gdybym robila teraz w swoim zawodzie to co robie na 100% etatu zarabialabym 1800 zl na reke, moja siostra teraz pracujac na 100% etatu w swoim zawodzie 4 lata po studiach zarabia 1600 na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie przykra i niekomfortowa sytuacja, bez dwoch zdan :o Ja na Twoim miejscu chyba nie potrafilabym byc w stosunku do nich mila, ciepla i kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
no wlasnie ja juz nie potrafie. Nie potrafie tego pojac, w ogole, ze nie im nie przeszkadza to, ze tak rzadko przyjezdzam. Zreszta nawet mi sie nie chce juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam rady tyle pracowac
a jeszcze wczoraj jak zapytalam sie taty czy mine odwiezie na dworzec to powiedzial ze obiecal ze pomoze w czyms koledze i nie moze, no i na dworzec musialam pojechac tax (ciezka torba) za ktora zreszta sama zaplacilam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, nie martw sie ja tez slysze ze genetyka taka trudna a robotyka to "chyba" pryszcz ejst... mi to rybka, przynajmniej sama do wszystkiego dojde..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trelek
Ale jak już przyjedziesz, dają ci przynajmniej jakieś zapasy jedzenia, żebyś nie musiala wszystkiego kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×