Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna 30-stka

Mam problemy a nikt mnie nie wysłucha....

Polecane posty

Gość smutna 30-stka

j.w. mam wielu przyjaciół,którzy przychodzą do mnie i zwierzają się ze swoich problemów,ja wysłuchuję,pocieszam,doradzam ale jak ja mam problem i chcę sie wyżalic to nikt nie jest w stanie mi pomóc, mam wrażenie ,że moje problemy ich nie obchodzą. Płaczę nocami do poduszki bo to moja jedyna "pociecha". I tak się zastanawiam,co jest ze mna nie tak? Czy "oni" są jacyś nieteges:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne co to musisz znaleźć drugą osobę taką jak ty PS to normalne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo Ty uległa pokazujesz zawsze siłę i lgną do Ciebie, myślą, że nie masz problemów ale co tam może taka gówniara jak ja wiedzieć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 30-stka
Arke-- chyba tak... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 30-stka
Ale oni nawet nie udają,że obchodzi ich moje cierpienie, a jest go wiele,niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGUELA
Opowiedz o nich chetnie cie wyslucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam "przyjaciol" ktorzy choc wiedzieli ze moja tata umiera,nawet nie pytali co u niego... miesiac przed i dopeiro teraz 2 miesiace po smieric taty zaczeli cos wogole pisac, odzywac sie... i an cholere mi tacy przyjaciele...? wiec doskolane cie rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 30-stka
a juz myslałam,że i tu mnie olali:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś
za mało otwarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×