Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trelek

alkohol=szczerość?

Polecane posty

Gość trelek

Zastanawia mnie czy ludzie pod wpływem alkoholu, gdy mówią coś poważnego, są szczerzy? Ostatnio były facet powiedział mi, będąc mocno nawalony, że byłam kobietą jego życia itd... Na trzeźwo nie pokazuje, że mnie kocha, wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po alkoholu swiat
wydaje sie piekniejszy, wiec i odczucia sa bardziej zywe... Napewno mocno przesadzil, choc nie klamal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
Głupio się skończył ten nasz związek, mnóstwo cierpienia itd... Jakoś pogodziłam się, że nie jesteśmy razem, nie brakowało mi go. A teraz znowu jakaś głupia nadzieja:O Dlatego wolałabym żeby kłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgvfd
gada sie glupoty, z doswiadczenia wlasnego i nie tylko wlasnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po alkoholu swiat
Nie klamie ale mocno przekoloryzowuje :D Ile to razy ja slyszalam od kogos po alkoholu, ze piekna jestem i ze mnie kocha :D Spokojna Twoja glowa ;) Wpusc jednym uchem, wypusc drugim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
Głupoty można mówić, ale jeszcze popierać je przykładami np. nawet moi znajomi zauważyli jak bardzo Cię kochałem itp. A tak się cieszyłam z mojej samotności i braku problemów miłosnych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie.Po alkoholu wszystko wydaje sie fajniejsze niz jest w rzeczywistosci.Moj kolega ze studiow jak sie zdrowo narabal(sorry za okreslenie) latal przez caly wieczor za dziewczyna ktora nie nalezala do najpiekniejszych i najmadrzejszych.Z reguly nie uwazam ze ktosjest brzydki - tylko zaniedbany ale ona obalila cala moja teorie-i wracajac do temat.Napil sie i adorowal ja caly wieczor-doszlo by do najgorszego ale z opresji uratowali go koledzy....;)))Nie wspomne o jego minie jak na 2 dzien sie dowiedzial z kim i jak sie bawil;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
Jeszcze jedno pytanie;) Myślicie, że można kogoś naprawdę kochać, ale już nie chcieć z nim być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×