Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DFS

Czy przeszlosc ma znaczenie?

Polecane posty

Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyp
'ja odpowiem ci krotko, zwiezle i na temat: dla mnie przeszłosc nie ma znaczenia, zamykam pewien etap i nie chce do niego wracac. Dlatego! A ktos ma mnie kochac za to jaka jestem dla niego teraz a nie za to czym, kim, byłam kiedys. Rozumiesz wkoncu?' nu pewnie że rozumić. a co nie? jeśli TYLKO POTRAFISZ zamknąć tamten etap, cool. zajebutnie. przynajmniej zaoszczędzi sie na klawiaturze, bo to całe stukanie, to ..... teges...... poza tym nie mam zamniaru wdowadniać że jzdem wielbłondem (tak to było ?) :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak facet jest prawiczkiem
purpurowa bez przesady, nie jestem typem zazdrosnika. po prostu wyznaje pewien kult czystosci i dziewictwa, ale tylko dlatego, ze sam jestem prawiczkiem. jakbym nie byl to juz bym nie szukal dziewicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusz sie mnie pytaliście
o tych parnetreróf, co sie bede poftarzać. obra. ciao!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze dla ciebie przeszlosc nie mia znaczenia. W koncu jestes prostytutka :o tez mi cos :o Masz zjebana przeszlosc i chcesz o niej zapomniec, spalic za soba mosty. Wyobraz sobie, ze sa porzadni ludzie, ktorzy przeszlosci sie nie wstydza i nie musza zamykac "pewnego etapu". \"A ktos ma mnie kochac za to jaka jestem dla niego teraz a nie za to czym, kim, byłam kiedys.\" podobno dziwką zostaje sie do konca zycia, a nawet jesli nie, to jestes zwykla perfidna klamczucha, jesli facet zapyta o przeszlosc, a ty sklamiesz. Wiec teraz, w chwili obecnej klamiesz. Nikt nie chce sie wiazac z klamcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak facet jest prawiczkiem
dfs masz racje, popieram cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do purpurowej
dziwki. Myslisz dziwko ze twoje zdanie cos wnosi do dyskusji? Z dziwkami na temat przeszlosci dyskutowac szkoda. to juz po tobie widac: dziwka jestes i dziwka zostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
ilu mialas partnerow? juz napisałam , gdyby ktos mnie o to zapytał-zostawiłabym go, tak bez słowa, bo nikt nie ma prawa zadawać takich pytan, z tego mogę wyspowiadac sie przed Bogiem, w tajemnicy spowiedzi.Nie przed człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na Kafe ciągle te same tematy:classic_cool: Hej, była prostytutko, a skąd wiesz, co jest najlepsze dla twojego chłopa?:) Czy najlepsze, co go może spotkać to bycie z prostytutką? Dlaczego nie pozwolisz mu tego ocenić sama? Jak on może cię kochać za to, jaka jesteś, skoro cię nie zna, bo kreujesz się na kogoś zupełnie innego? Dla mnie sam fakt tego, że człowiek wstydzi się swojej przeszłości świadczy o tym, że jest idiotą, dla którego nie warto poświęcać czasu. Bo robi coś, o czym wiem, że jest złe. Zachowuje się nielogicznie, wstydzi się siebie, tego kim jest, co zdecydował robić, co stanowiło element jego życia. Po co robić coś, czego się wstydzisz? Tak postępuja tylko ludzie o wyjątkowo słabej psychice, bez zasad moralnych, a więc i bez rozumu. Dyskusje na ten temat na forum są bez sensu. Ludzie są różni. Tyle, że oszukiwanie kogoś i opowiadanie frazesów że to "dla jego dobra" jest zwykłym kurewstwem. Co w sumie ogólnie, biorąc pod profesje, by się zgadzało:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
mozecie mnie oceniac, robie co robie .. ale nikt nie wie ile musze miec siły i determinacji w sobie by to robic. staram sie zachowac coś dla siebie..do konca byc sobą.. dyskusja oczywiscie stała się jałowa.. bo wkroczyło chamstwo i dlatego ze mamy chamskie, nietolerancyjne społeczenstwo- moj sekret zostanie tylko moj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do purpurowej
ales ty ograniczona. jak dziwka "takich pytan nie ma prawa nikt zadawac" - oczywiscie ze ma prawo. w zwiazku osoby maja prawo pytac sie wzajemnie o wszystko "ja moge sie z tego wyspowiadac Bogu" - hehe ciekawe, Bog przeciez wie, ile osob zaspokoilas. Poza tym Bog nie bedzie cie o to wypytywal, to ty chcesz Mu zawracac swoim kurestwem glowe, a partnera bys za to zostawila :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak facet jest prawiczkiem
deska tez ma racje. purpurowa- a ja bym nie chcial byc z kobieta co nie chce powiedziec o swojej przeszlosci, tak samo jak bym nie chcial byc z kobieta, ktorej przeszlosc jest dla mnie nieodpowiednia. byla prostytutka to niestety nie jest marzenie facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory za literówki. I tak, zostawiłabyś partnera, gdyby się spytał ilu miałaś przed nim, ale sama domagasz się akceptacji swojej osoby w 100%:O DLaczego nie możesz zaakceptować tego, że ktoś może mieć swoje poglądy i dla niego mogą być istotne inne rzeczy niż dla ciebie? Poza tym zaakceptować można coś, o czym sie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do purpurowej
"staram sie ... ..do konca byc sobą.." to juz niemozliwe dziwko. nigdy nie bedziesz kobieta, za bardzo jestes wyrachowana. dowod? ty juz myslisz o ewentualnym powiedzeniu partnerowi dopiero kiedy bedzie twoim mezem i ojcem dziecka :O no ja pier...... najpierw chcesz wrobic faceta w malzenstwo, potem urodzic jego dzieci, a potem przy ktoryms sniadaniu lekko rzucic: wiesz kochanie, bylam prostytutka, ale to nie ma znaczenia, teraz mam ciebie mamy dzieci i jestesmy szczesliwi, podaj cukier.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
a dziwka , to przepraszam ma siusiaka miedzy nogami ze nie jest kobieta? buhahahahahaaaaa..to zem sie obsmiała.. poza tym, nie domagam sie 100% akceptacji, od nikogo - moze jedynie od siebie. I napewno , nie chce nikogo wrabiac w małzenstwo- to przecież decyzja obojga z partnerow. NIE WKŁADAJCIE MI SŁOW KTORYCH NIE PISZE!!!! hipokryzja wali wam uszami. a decyzje - powiedziec czy nie? pozwolcie ze zostawie sobie. jak facet bedzie wart i bede miala pewnosc ze zrozumie, ze kocha mnie na tyle by przynajmniej wysłuchac do konca i ocenic motywy dla ktorych zostałam dziwka- to mu powiem. jak wyczuje ze niestety, ale nie bedzie w stanie nawet wysłuchac tego co mam do powiedzenia- to bedzie zył w nieswiadomosci. jak zapyta ilu mialam partnerow- odejde od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
""a decyzje - powiedziec czy nie? pozwolcie ze zostawie sobie." A moze decyzje pozostaw facetowi, czy chce z Tobą być, czy nie? :o Nie masz prawa decydować za drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
nie, nie mam prawa decydowac za nikogo - tak jak on nie ma prawa pytac. czytaj ze zrozumieniem - napisałam,ze bedzie zalezało od partnera czy mu powiem czy nie?Ostatecznie nie chce wyleciec z siekierką w głowie przez okno z 6 pietra - bo to co mu powiem nie spodoba mu sie. czemu wciąz i nadal istnieją stereotypy- ze to facet decyduje? ja też go moge nie chcieć- bo bo moze niespełniac moich oczekiwań w łozku, bo jak byl taki PORZADNY to gowno wie o sexie i potrzebach partnerki. dobra zona powinna byc damą na salonach, kucharką w kuchni i dziwką w łozku- czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
Facet decyduje, czy chce miec taką dziewczynę, jak Ty. Co mam napisać, ze dziewczyna ma zdecydować, czy chce być z Tobą? Piszę konkretnie na Twoim przykładzie. A tak ogólnie, to oczywiście, że każdy ma prawo decydować. Ale Ty już zdecydowałaś za faceta, pisząc, że sama zdecydujesz, czy mu powiedzieć, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
sluchaj, a kto ma za mnie decydowac? jak nie ja sama? moze mam sie udac do najstarszej goralki po porade i decyzję? i czytaj ze zrozumieniem- jak cie prosze, ile razy mam powtarzac ze decyzje podejme po analizie jego charakteru, zachowania.. ja pierdziele mam po chinsku napisać- nieumiem! to moze jakos narysuje- skoro nie potrafisz prostego przekładu zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
Robi się coraz zabawniej :D Czy Ty nie potrafisz myśleć? Twierdzisz tak: Powiesz facetowi, o ile bedziesz wiedziala, że on to zaakceptuje i zostanie. Jak bedziesz wiedziała, ze niezaakceptuje i odejdzie, to mu nie powiesz. No więc kto decyduje, czy facet chce być z Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak facet jest prawiczkiem
moze porzadny facet wiedziec gowno o seksie, z tym, ze kazdy moze sie wyrobic, natomiast potrafi kochac i obdarzyc uczuciem, ale dla ciebie purpurowa to nie jest pewnie wazne, skoro jestes dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
nie, nie zrozumiałes Nie chodzi mi o akceptacje, bardziej o zrozumienie, wysłuchanie w spokoju i do konca. to czy zaakceptuje i bedzie potrafił z tym zyc- zostawiam jemu do przemyslenia. to musi byc jego decyzja. jezeli nie bedzie potrafił- przecież nie zmusze go do miłosci. Moja będzie tyko taka w ktorym momencie ja mu to powiem, bądz nie. jezeli zdecyduje ,ze nie- bedzie to miało silne podstawy. Chce uniknąc jedynie epitetow pod swoim adresem i rękoczynow, i chamskiego traktowania- jakie pojawiło sie wyzej w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
Ale jak boisz się, że Cie wyzwie, to tym bardziej powinnaś od niego odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
prawiczku- mlody jestes.. wiesz? sex dla kazdego faceta przychodzącego do mnie jest ważny w 70 % udanego związku. Przeciez ja z nimi rozmawiam, pytam co skłoniło go do przyjscia do mnie? Nie mowie tu na swoim przykładzie, bo dla mnie sex moglby nie istniec, tam pisałam hipotetycznie- chcąc zaznaczyc ze kobieta tez ma prawo wyboru jak facet niespełnia oczekiwań. a miłosc, uczucia - owszem mozesz obdarzyc swoją kobietę, tylko nie chcę cie widziec za pare lat stojącego u drzwi agencji, bo partnerkę boli głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
prawiczku- mlody jestes.. wiesz? sex dla kazdego faceta przychodzącego do mnie jest ważny w 70 % udanego związku. Przeciez ja z nimi rozmawiam, pytam co skłoniło go do przyjscia do mnie? Nie mowie tu na swoim przykładzie, bo dla mnie sex moglby nie istniec, tam pisałam hipotetycznie- chcąc zaznaczyc ze kobieta tez ma prawo wyboru jak facet niespełnia oczekiwań. a miłosc, uczucia - owszem mozesz obdarzyc swoją kobietę, tylko nie chcę cie widziec za pare lat stojącego u drzwi agencji, bo partnerkę boli głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
etuzysz..no,zesz... przeciez cały czas pisze ze jak mnie zapyta ilu mialam partnerow- to bedzie znak ze trzeba spadac , bo moze byc nieprzyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
Ale mi chodzi o to, ze powinnas odejsc, jak bedziesz sie bala jego reakcji na wiesc, ze bylas prostytutką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
a nie, że on zapyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purpurowaaa Łza
ale skąd bede wiedziała jaka moze byc jego reakcja? jak nie zapyta? Przeciez zeby to stwierdzic najpierw musze go poznac, przewidziec jego reakcje, długo rozmawiac, poznac punkt widzenia, a jak mam to zrobic po pieciu minutach znajomosci? do tego trzeba czasu. No chyba ze zapyta wprost, na pierwszym spotkaniu. i wtedy powiem bye.. Wiec co? mam dmuchac na zimne i nie dac sobie szansy? myslisz ze prostytutka niezasługuje na normalne zycie, normalny dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etuzysz
Przeciez nie mówię, ze masz odejść po chwili znajomości. Czy prostytutka zasługuje na normalne życie, to nie wiem, ale trzeba było o tym myśleć przed wyborem takiej ścieżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×