Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to milosc czy kochanie...

nigdy nie uslyszalam slowa ..kocham

Polecane posty

Gość czy to milosc czy kochanie...

jestem po slubie 8 lat,maz mi nigdy nie powiedzial ze mnie kocha,kidys tylko stwierdizl ze to slowo nie jest potrzebne,brakuje mi tego czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to był żart
dziwne... a Ty mu mówisz że go kochasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
ja mo mowilam kiedys ale zadnej reakcji,wiec dałam sobie spokoj,a jak pytalam czy mnie kocha to zmienial temat,wiec przestal zebrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
twierdzi ze to prozne slowo!ale ja bym mimo twego chcialabym to uslyszec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
co ja mam zrobic,znowu zapytac,minelo juz kilka lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też przez kilka lat mi nie mówił....strasznie za tym tęskniłam..no i mieliśmy kłopoty...takie tam....Ale doszło do sytuacji że to JA zagroziłam że odejdę i wtedy usłyszałam to na co ni miałam już nadziei, że mnie kocha i nie wyobraża sobie życia beze mnie..... ale chyba nie sugeruj się moją sytuacją bo myśmy mieli poważny kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
jest mi glupio wyskoczyc ,,kocham cie,,a on mnie zbuje,,albo cos glupiego powie,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
bylo nam dobrze ze soba....dogadywalismy sie..bylo super dlatego wyszlam za n9iego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mogłabm być w związku
w którym się nie okazuje uczuć-potrzebuje cieplego faceta-ktory czaem mowi,że mnie kocha... a może wasz związek jest ciepły tylko brakuje tego słowa,ale częto Cię przytula...itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to \"kocham cie\"musze niestety tak ze 20 razy na dzien uslyszec.............wiec wydaje mi sie ze twoj maz ie uzewnetrznia uczuc i tyle.................moze rozmowa by sie jakas przydala i wytlumaczylibyscie sobie co nie co........pewnie uczuciowa tez jestes i potrzebujesz tego w zamian 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest troszke inna sytuacja. Moj mowi ze kocha, ale nie chce sie brac slubu..... Hmmm.....bynajmniej narazie.... Dziwne to troche dla mnie bo bardzo chcial byc ze mna, szybko razem zamieszkalismy, chcial miec dziecko... Mamy roczna coreczke a ja ani zona nie jestem, ani nawet pierscionka nie nosze... Dziwne prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też bardzo rzadko mówi mi "kocham Cię"...ale za to robi inne rzeczy, np. myje mój samochód nawet bez mojej prośby, czasem robi mi snaidanie do łóżka, przyniesie moje ulubione czekoladka...juz taki jest skryty, ale w tych jego małych gestach widze miłośc i oddanie..może u Ciebie tez tak jest? Moze nie dostrzegasz tych drobnych gestów, którymi on "mówi" kocham...?Ja wolę taka sytuację niz gdyby miał mi powtarzać w kółko, że mnie kocha a nie okazywać mi tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz dogadywalismy sie..bylo super dlatego wyszlam za niego to czy kogos sie kocha czy tylko darzy sympatia wydaje mi sie czujesz serduszkiem niestety ja tez mialam sympatie z ktorymi bylo tez fajnie (nie chodzi mi o lozko)a niestety jak spotkalam meza na swojej drodze to jednak dostalam ten sygnal s.o.s.ze to jest ten jedyny i tez juz niedlugo mamy 8 lat po slubie a juz 11 lat razem i naprawde na podstawie nas moge powiedziec ze rozmowa naprawde daje wiele bo tak poznajesz co on potrzebuje ,oczekuje,co lubi ,czego nie lubi,i tak samo on poznaje ciebie to slowo nistety nie jest puste kiedy ta osoba mowi "kocham cie "gdy naprawde kogos darzy uczuciem nasz syn nawet musi 100 razy nas spytac czy go kochamy ,co akurat moja siostrunia uwaza za glupote bo jak to ona twierdzi dziecko nie umie darzyc jeszcze uczuciem ale niestety smiem twierdzic ze jest leko stuknieta w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój teraz już też mi mówi...ale kiedyś rozmawialiśmy o tym" mówieniu", i mi wytłumaczył że dla facetów ważniejsze jest okazywanie niż mowienie. I jak widzi że jestem zmęczona to ważniejsze jest że pozmywa gary niż jakby miał gnić przed telewizorem i opowiadać o miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
nasz zwiazek polega na tym ze skoro ja nie pracuje musze zajmowac sie wszystkim,dziecmi domem itp.wiec nawet w tym nie ma tego słowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
obecnie pracuje po za naszym miastem,wraca na wekendy,dzwoni do mnie 4-5 razy dzienie,ale nie mowi ze teskni nie mowi ze mu ciezko beze mnie bez nas...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
mozeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zamiar tak żyć...już zawsze? Ja wiem że po kilku latach małżeństwo głównie opiera się na przyjażni i zaufaniu,ale bez przesady...! Odrobina jakiegoś romantyzmu,choćby chwilowego...Jak tak dalej będzie to pierwszy facet,który okaże Ci więcej zainteresowania niż Twój mąż,będzie choć odrobinę bardziej romantyczny,a jeszcze będzie umiał okazywać uczucia,zawróci ci w głowie....i odejdziesz.Gwarantuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
nie odejde..mam 2 dzieci...nie zostawie ich bez ojca. to co radzisz mam wlazic w d...i powtarzac jak bardoz go kocham,,,bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleje
mój mąż niedawno powiedział mi, że mnie kocha i sie ucieszyłam, bo nie słyszałam tego od ponad roku. Nawet w pewnym momencie zastanawiałam się, czy jeszcze coś do mnie czuje ale głupio było mi tak pytać, moze powinno się pytać? za to córka mi mówi, że mnie kocha ze 100razy dziennie, też ją kocham i mówię jej to, ale nie mogę, gdy słyszę to non stop od miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im bardziej będziesz żebrała,tym on będzie bardziej oschły-wiem bo mam to za sobą. Masz małe dzieci,nie pracujesz,siedzisz ciągle w domu,nie dbasz o siebie jak dawniej,nie masz własnych przyjaciół ,zainteresowań...żyjesz nim i dziećmi.....mylę się? Oczywiście że mogę się mylić...ale u mnie tak było.I po prostu przestałam być atrakcyjna, byłam mimozą wiszącą na nim,pasożytem bez własnego życia....a oni się takimi brzydzą! Ruszyłam się,znalazłam prace,zmieniłam wygląd,zaczeli kręcić się koło mnie faceci a na niańczenie jego nie miałam czasu ani ochoty.Wreszcie otworzył oczy i dostrzegł we mnie kobietę...i nagle zaczęlo mu bardzo zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im bardziej będziesz go gonić tym on bardziej będzie uciekał, znajdź własny sposób-znasz swojego męża najlepiej-żeby to on gonił ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co doradzic, bo nigdy takiej sytuacji nie mialam, ale nie slowa sa wazne, lecz czyny, moj maz powtarza ze mnie kocha tak czesto ze to slowo stracilo dla mnei na wartosci :/ jego milosc bardziej oceniam po tym co robi, anie po tym co mowi bo moga byc dwie rozne milosci :) czasami nie tzreba mowic ze sie kocha, chociaz twoj przypadek jest specyficzny jak dla mnie, ludzie sa rozni i roznie okazuja emocje i uczucia wiec nie chce wyrazac sei ani o tobie ani o twoim mezu w tej sprawie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
zgadza sie jestem pasozytem,sluga.do pracy poszlabym z chcecia.ale 1 dizecko jest w w ieku szkolnym mieszkam na wsi i nie ma tu swietlicy,2 mam 10 miesiecy,musialoby isc do niani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to milosc czy kochanie...
boje sie teraz o nasze malzenstwo ,on mieszka w miescie a ja tu z dizecmi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×