Moja przyjaciółka nie chce mi przedstawić swojego nowego faceta... dziwne

znamy sie praktycznie od zawsze, zawsze razem imprezujemy itp. niedawno ona poznała kogoś, sama mówi, że chyba coś z tego bedzie. powiedzialam jej ze w takim razie chce go poznac, skoro tak ja zauroczyl, a ona albo nie odpowiada nic albo sie miga... o co chodzi? dla mnie to dziwne...

nie chce zebys ty sie mu spodobaloa :P

tak tak, bo jestes taka piekna chwalisz sie czy zalisz?

są dwie mozliwości 1)kłamie i nie ma faceta 2)jesli ty jestes singielką jestes dla niej powaznym zagrozeniem Moja robiła tak samo była znim jakis czas a robiła wszystko zebysmy sie nie spotkali po twierdziła z mamy podobne charatkery i ja bym sie mu spodobała.Ja oczywiscie nie nalegałam Potem okazało sie ze facet to pajac i palant ktory si enie bawił.i załowała że zachowywała sie tak głupio bo ja znam sie na ludziach i po jednym psotkani otworzyłabym jej oczy

ja powaznie mowie... pozatym mowi ze on nie jest bardzo przystojny, ale fajny z charakteru.. i ja to odbieram tak ze ona mysli ze ja go skrytykuje albo cos. pozatym jak moge ja mu sie spodobac skoro on nia sie tak zauroczyl a ona nim, to raczej nie zwroci na mnie uwagi

no to po co pytasz o co chodzi skoro wiesz :O

jestem sama, ale przeciez sie nie rzuce na goscia!!! chyba normalne ze poznac go chce, skoro ona sie praktycznie co 2 dzien z nim spotyka, a nie jestesmy znajomymi, tylko przyjaciolkami od przedszkola prawie

pytam, bo niewiem czemu przedstawic mi go niemoze, nawet gdyby mi sie niepodobal to bym przeciez jej niepowiedziala olej go, i nie obrazilabym go, czyli myslicie ze tego ona sie boi?

jak jestes ładna i sama to moze sie bac ze mu wpadniesz w oko, albo on jest jakims brzydalem i ona sie wstydzi

konwalia pomyśl, ona nie chce was poznać, dopóki coś z tego nie wyniknie ie chce zakłócać rozwoju uczuć koleżanką i tyle trochę wyrozumiałości

a po co chcesz oglądać nowego faceta przyjaciółki? żeby sprawdzić czy leszcz? dowartościować się, miałaś lepszych? ukraść? :O

i dzis znow to samo, mialysmy isc razem do klubu i on tez mial tam przyjsc i mialam goscia poznac, a teraz ona mi pisze ze same bedziemy! niewiem co on taki paskudny czy taki piekkny??? ze tak go chowa

moze go wcale nie ma:)

a ja myślę, że jak przyjdze czas, to Ci go przedstawi po co nalegasz? niech sobie gruchają :) kiedy będzie z nim już na stałe, to pewno sama zechce, żebyście czasami gdzieś wszyscy razem poszli, a teraz...? nie musisz wkraczac w każdą cząstkę jej świata, nawet jeśli to Twoja przyjaciółka

poznalam go, taki sobie i chyba jej sie odwidział juz