Przymusowe leczenie alkoholików

Czy ktoś wie może jakie są warunki zeby sad przyznał taka forme leczenia? Moja mama pije odkąd pamiętam- od 20 lat. Ma ciągi, tak bardzo jej wtedy nienawidze, a gdy jest trzezwa tak bardzo kocham... Zastanawiam sie czy nie napisac do komisjii alkoholowej która znajduje sie w moim mieście żeby zajęli sie tym problem, bo ona sama na leczenie sie nie zgłosi bo twierdzi ze nie ma problemu... Problem w tym że moje miasteczko jest małe i wszyscy sie znają a ja wstydze sie tego ze mam taką rodzinę i wstydze sie poprosić o pomoc... Chociaz wiem ze to jedyny sposób

zobacz topik dorosle dzieci alkoholikow na ogolnym poza tym jest taka strona akcjasos czy cos takiego - poszukaj w googlach i strona www.dda.pl Poza tym cos Ci napisze: Ty sie wstydzisz, ale wiedz, ze bywa i tak, ze alkoholik probuje odebrac sobie zycie albo zapija sie na smierc. Nikt Ci tego oczywiscie nie powiem, bo po co ktos ma robic sobie klopot uswiadamianiem Cie, ale takie sa fakty. Moze na tej strone z czatem Ci doradza, jak to sie zalatwia. W kazdym razie jesli ona jest niebezpieczna dla siebie albo dla kogos to mozna zmusic do leczenia.Nie wiem, jak ona to odbierze i czy nie bedzie miala do konca zycia do Ciebie urazu ale to chyba lepsze niz sie bac ze sie ja znajdzie ktoregos dnia niezywa.