Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonajakniewiem

NIE UMIEM SOBIE PORADZIC Z NIM

Polecane posty

Gość wkurzonajakniewiem

Mój 18 letni chłopak jest mało inteligentny. Ja chcę mieć swoje życie wolność etc. Była sytuacja, że miał ze szkoł jechać do aquaparku, ale mówi, że bezemnie nie chce. Ja stwierdziłam, że na jego miejscu bym pojechała, ona on wtedy BO BYS SIE ZE MNĄ NIE LICZYŁA. i tak jest zawsze, gdy chcę coś zrobić a go nie pytam o zgodę , lub stwierdzam, że idę do kogoś, bez znaczenia, ON WTEDY ZE JA SIE Z NIM NIE LICZE< jak mu wytłumaczyć, że liczenie się z nim nie ma tu nic do znaczenia? bo nei ma, prawda? pomożcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajakniewiem
[beksa[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szewczyk burczymucha
"że liczenie się z nim nie ma tu nic do znaczenia" Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajakniewiem
no co? pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black or white
ja ci nie pomoge bo uwazam podobnie jak twoj chlopak : moim zdaniem jesli ktos robi cos, co moze drugiej osobie przeszkadzac, bolec, czy nie pasowac to sie z ta osoba nie liczy, z prostego wzgledu: woli zrobic cos na co ma wlasnie ochote niz poszukac moze jakiegos rozwiazania, kompromisu. czASAMI milo jest uslyszec od kochanej osoby, ze ma sie na cos ochote ale dla niej sie tego nie zrobi, takie male poswiecenia napewno dowartosciowuja ta 2 polowke, a podejscie zrobie to bo tak chce jest moim zdaniem egosityczne troche... milosc to wyrzeczenia i kompromisy w wielu przypadkach, wiec jesli sie kocha to nalezy zaczac sie liczyc ze zdaniem 2 osoby, nawet jesli sie je uwaza za glupie, idiotyczne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajakniewiem
tylko, że ja mam 16 lat. Chcę mieć swoje życie w któe się nie bedzie wtracał, chcę sama o sobie decydować, gdzie iść do szkoły, z kim się spotykać itd, nie jest moim mężem, Wymaga za dużo, chcę zapisac się na taniec towarzyski, nie mogę bo jak bym mogła z innym tańczyć, a on nie pojdzie. Taniec to moje życie. nic nie mogę... Wyjść na dyskotekę również, a przecież jestem nastolatką. On zawsze powtarza że się nie liczę, zostawiałam go wiele razy, mówiłam mu, ż to jest warunkiem, że da mi żyć. Mówił, że ok, trzy razy uwierzyłam slepo. NIe wiem co już robić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black or white
hmm chyba nie ma sensu zebys z nim byla. ty chcesz sie wyszalec i slusznie w tym wieku, a widac ze on jest slepo zakochany i moze juz zdazyl sie wyszumiec i ma potrzebe stworzenia stalego zwiazku, a przynajmniej powazniejszego. znajdz sobie kogos, kto jeszcze tez bedzie preferowal luzniejszy zwiazek, bo w ten sposob walczycie ze soba zamiast byc razem :) widac ze nie zalezy ci na nim az tak, a on jest zaborcza osoba i powinen szukac kogos, kto ma podobny charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×