Miałam nieciekwą przeszłość kiedyś i mój chłopak

Na początku mówił że mniekocha i i tak wszystko rozumie,że nie bedziemy do tego wracać.A teraz jezeli chodzi o seks to gdy nie chce czegoś zrobić albo gdy nie mam ochoty. ciągle mi mówi żę kiedyś robiłam rózne gorsze rzeczy i zebym teraz nie udawała jakieiś cnotki dziewicy,bo nie bedzie mnie tak traktował wiedzac o tym wszystkimmm

czy jest szansa że stworzymy normalny związek??

Z jego strony to conajmniej nie w porządku! Nie pozwól się dziewczyno traktowac w tai sposób, porozmawiaj z nim poważnie w sytuacji kiedy nie będziecie pod wpływem emocji, bo inaczej takie teksty z jego strony moga sie powtarzac:(

nie, ale to nie Twoja wina, tylko jego. Kopnij go gdzieś, a następnemu nie opowiadaj o czymś co go nie dotyczy, no chyba że będzie to osoba inteligentna i wyrozumiała, która nigdy tej wiedzy nie wykorzysta przeciwko tobie. trzymaj się

on nie zasługuje na ciebie,ja bym nie mogła być z kimś kto tak mnie traktuje,twoja przesłość to twoja sprawa a on nie powinien do tego wracac a tym bardziej ci tego wypominąć więc zastanów sie czy warto z nim być

kurcze kopnij go w dupe i powiedz "zegnaj FRAJEZE"

Jest pewnie szansa, że stworzycie, kazdy przeciez ma szansę i prawo, aby byc szczęsliwym. Mój ukochany też ma za soba niezbyt miła przeszlośc, czasami mnie to boli, bo dla mnie jest pierwszym mężczyzną i początkowo w kłótni zdarzało mi sie mu wypomniec, co lezało mi na sercu. ale zaczęłam z tym walczyc, bo wiem, że go kocham i czuję, że on mnie kocha. Chcę spędzic z nim resztę zycia, więc warto odciąc przesżłośc gruba kreską.

tez bym tak zrobiła- znaczy sie kopnęła tam gdzie słonce nie dochodzi. Twoja przeszłośc- jest tylko Twoja. To historia, zamknięty etap i idz z podniesioną glową dalej, nie cofaj sie bo Cie to zniszczy. Z tego co piszesz- on Cie nie szanuje, nie szanuje Twoich potrzeb- a wymaga spelnienia swoich, nawet kosztem Twojego cierpienia. chcesz być w takim związku?

ja widze że onmna manimuluje wie że to jest mój czuły punkt i że to mnie boli dlatego zasze jak chce osiagnąć swój cel to wten sposób zaczyna mi dokuczac.porozmawaim dzisiaj z nim o tym..i powiem że jestem bliska rozstania jezeli nie zacznie traktowac mnie normalnie

wiesz co? on poprostu Cie szantażuje. cholernie to dorosłe z jego strony! Niech on moze pobawi sie gumową lalką, ona nie czuje, nie cierpi. do związkow z ludzmi - najpierw musi dojrzec.

ja jestem dziwką, ale nie mam zamiaru mówic o tym przyszłemu mężowi. W końcu liczy się tu i teraz, a jak komu nie pasuje niech spada.....

Nigdy nie zwierzaj się facetowi z poprzednich zwiąków. On potem do końca życia będzie cię wypytywał, dogadywał i wracał do tego. Taką mają naturę, że swoją dziewczynę chcą mieć tylko dla siebie, a sami robią co chcą.

Zrobiłaś błąd, że chciałaś być szczera. Sprubuj z nim pogadać albo udawaj, że cię to nie obchodzi. Zgadzam się z purpurową łzą.

konkluzja jak widzisz jest jedna - pozbądź się wrzoda i wyciągnij nauki na przyszłośc. Bo teraz - wybacz szczerość - ale pozwalasz się traktować jak seksualny instrument na guziczek. Gra - jest ok, nie gra - naciskamy i zmuszamy żeby wydał dźwięk.

jasne- i kto jeszcze sie sklonuje, podszyje czy cuś tam.. żałośni ludzie jesteście, nie stać was na wypowiedzi pod swoim nickiem? bo co? boicie sie oceny? krytyki? czy jestesci malymi, rudymi , pryszczatymi niedorostkami ktorzy do konca zycia zostaną prawiczkami?

A o co Ci chodzi?

O to ze kurwaaa musze chapać dzidy pod mostem a wy macie męzów i chłopaków buuuuuu :(

ja bym chciala wiedziec, czy moja przyszla zona (stawiajac sie w sytuacji mezczyzny) byla dziwka..a co, jesli sie od kogos dowie? ciekawe czy bylby zadowolony, ze mu nie powiedzialas.. a to, czy on by to pozniej wykorzystywal to kwestia uczucia. przeciez nie chcialabys zeby po slubie dowiedzial sie o tym i pozniej to wykorzystywal? przeciez meza tak ot nie \"kopniesz\"....

kurcze ja uważam ze facet jest niedojrzały... :O i powiem szczerze skoro jest taki teraz to tego nie zmienisz :( i szkoda bo widać że wrazliwa z Ciebie dziewczyna :(

Ale wiesz jak to jest. Kasę, jaka zarabiam (a zarabiam duuużo) to by chciał brać. A jakby mu nagle nie spasowało ze chapie dzidy, to by się obraził? to duuuupa nie mąz

macie racje, ja swojemu ostatniemu powiedzialam tylko o 30% a i tak przezywa i kiedys mi powiedział ze skakałam z kwiatka na kwiatek

ej podszywaczu... uzywaj bardziej wyrafinowanych słow.. jak siedzisz w rynsztoku to nie znaczy ze kazdy tak sie wysławia.

pewnie to byl porzadny chlopak, albo prawiczek, wiec nic dziwnego, ze przeszkadza mu, ze sie puszczalas, sie ciesz ze z toba jest, bo na pewno nie jest w siodmym niebie, ze musi byc w zwiazku z jakas nie szanujaca sie, puszczalska dziewczyna

mysle, ze ci bardziej rozumni potrafią przeiltrowac te posty i stwierdzic ktore pisze ja a ktore podszywacz.

Po co mowilas mu o swojej przeslosci?

z nim spokój, on jest z tych co to przy byle okazji jak im coś nie bedzie pasować będą Ci wypominać przeszłość.

myslę ze on nie ma dylematu ze ona miała taką czy inną przeszłosc i nie sądze aby chciał miec dziewicę i nie o to tu chodzi wazne jest to ze facet znając przeszkłosc dziewczyny wymusza takie zachowania jakie podejrzewał robiła nie tylko jemu :O koszmarne płytkie :O

moze on marzyl o dziewicy

... że faceci wolą NIE WIEDZIEĆ! Dotrze to kiedyś do Was, czy zawsze będziecie takie tępe? NIGDY, PRZENIGDY żaden facet nie wybaczy dziewczynie bogatej przeszłości seksualnej. Może Wy jesteście inne i umiecie to wybaczyć, ale my - NIE. Po prostu. Taką dziewczynę przestajemy szanować natychmiast. Możemy z nią być, bo nam odpowiada jej charakter, seks z nią, uroda, inteligencja. Ale na pewno nie będziemy jej szanować. Może tego nie powiemy, ale taka jest prawda, którą czasem (po pijaku albo podczas kłótni) możecie usłyszeć. To święta prawda, że każdy facet wolałby dziewicę za żonę - tak, jak każdy kto ma pieniądze woli nowy samochód zamiast używanego. Sad but true.

no ja tez bym nie wytrzymal z dziewczyna co miala bogata przeszlosc