chcę wychodzić z domu, ale pieniądze...

mam 16lat i miesiąc... myśle, ze to juz najwyższy czas na imprezy, znajomych itp bo w końcu kiedy? ale gdzie mogę wychodzić, żeby nie wyniosło to dużo kasy? bo znajomych nie mam zbyt wiele:/ chłopaka też :/

Chodź na impresski do klubow itd..:) Aaaa w szkole nie masz znajomych?:(

Kluseczko, sama? :( mało mam znajomych :((

:((

jestes chyba jeszcze za mloda na takie calonocne imprezki. jesli ci sie cos stanie to odpowiedzilnosc poniosa twoi rodzice.

No ale kiedy pójdziesz sama to napewno poznasz znajomych :P Aaaaalle oczywiście nie na całą noc!! Nono :( :P

nie mówię o całonocnych... tak na przykład do 19, 20 poza domem... tylko nie mam gdzie :(

do 19. 20? Hehe przynajmniej do 22 ;D Jak nie masz gdzie?? Mało placówek w kraju?:P

do 20 wystarczająco jak dla mnie : ) ale gdzie? Kino? Teatr? z kim? :(

:(

czy nikt nie ma takich problemów? :(

;(((((((

ojej jak to z kim ? -SAMA.. a jak koniecznie chcesz z kims to wes rodzicow :| albo psa..:P

byłaś kiedyś sama w kinie????

Nie raz.. Ale nie koniecznie do kina:) Fajnych ludzi można spotkać WSZEDZIE!! Nawet na spacerze z psem:P :)

mieszkam w małej miescinie :/ nie spotkam nikogo będąc na spacerze w moim miasteczku

zalamana jestmm

zeby za duzo nie wydac i byc wczesnie w domu... ah te wymagania:P moze sporty.. rower, bieganie, albo silownia czy basen raz w tygodniu, poza tym w szkolach sa sportowe zajecia czesto darmowe to zawsze szansa na poznanie kogos spoza klasy i trwalsza znajomosc albo zapisz sie na jezyki, naciagnij rodzicow albo poszukaj kursów z dofinansowaniem z UE mozesz tez czytac... albo poszukac drobnej pracy na kieszonkowe np ulotki czy cos

Chogato- dziękuję! jeszcze moze jakies ktos podsunie mi pom,ysly?

jak trafic do towarzystwa?

?

wiem ze to nie to czego oczekujesz, ale towarzystwo samo przyjdzie... u mnie tak bylo, a teraz mamy naprwde niezla ekipe... ale po kolei skup sie na sobie, znajdz sobie hobby, zacznij sie interesowac czyms, nawet jezeli bedziesz na poczatku swoim jedynym towarzystwem - wlasnie sport, filmy, jezyki, psychologia, zacznij cos czytac moze albo dorabiac sobie a wtedy jak bedzie okazja na wyjscie to bedziesz miala za co, a wtedy reszta sie pojawi... poza tym w szkole jest mnostwo kólek z reguły, nie zapisuj sie na nic, vrzydko mówiac frajerskiego ale wlasnie cos co ma na celu znajednac ludzi np kolko reatralnbe albo zajecia sportowe albo rozejrzyj sie dookola moze jest hdzies samotna duszyczka która tez poszukuje znajomosci, krok po kroku i mozna sie zaprzyjaznic, a poza tym nie wierze zebys byla sama zupelnie i nie miala w klasie kolezanki...

grunt to sie odwazyc i isc gdzies pierwszy raz samej moze jest u ciebie w miescie dom kultury/mlodziezy cos w tym stylu pamietam ze zajecia tam byly czesto darmowe albo oplata symboliczna, np plastyczne zajecia albo fotograficzne, nauka gry na instrumencie

No ja niewiem czy za młoda... Jak miałąm 16-17 lat rodzice mi zabraniali chodzic na imprezy, bo za młoda Mówili- Skończysz 18 bedziesz chodzic. Skończyłam 18- mówili nigdzie nie idziesz, bedziesz sama mieszkac,bedzies zna swoim to bedziesz robic co chcesz,teraz jestes pod naszym dachemi i nie pójdziesz. Teraz mam 25 lat ,mieszkam sama i moge robic co chce ,ale ochota na imprezy juz przeszła, teraz kiedy moge isc,juz wyrosłam z tego. I złauje. ałuje ze sie nie wyszalałam za młodu, bardzo, owszem powinny byc jakies granice ,ale młodzi powinni sie bawic. Teraz wychodze za maz za 1 chłopaka,którego poznałam na studiach i nawet niewiem jakbymi było z inym. Itak to jest włsnie. Trzeba szalec,kiedy czas ku temu.