Kelnerka na weselach-czy to ciężka praca?

Wiecie coś na ten temat??

pewnie ze nie, choc niektorzy sie pewnie nie zgodza bo to prawie calodobowa impreza, ale mozna zjesc za darmo, czasem i do domu wziasc, jak sa fajni ludzie to i sie zabawisz, ja tam nie narzekalam, milo wspominam

panowie..... raz "robiłam" za fotografkę u znajomych....brrr

Czy to jest ciezka praca?To zalezy do czego to przyrownujemy bo jezeli np do kasierki w hipermarkiecie to jest lajt jednakze jezeli przyrownamy to do np sekretarki to wiadomo co jest

praca jako kelnerka to odezwij sie.Szukam kelnerek do domu przyjec

Odpowiedź nie jest tak jednoznaczna.Po pierwsze jek duże to będą wesela,po drugie czy masz jakie kolwiek doświadczenie w tej pracy.Nie jest łatwo usługiwać z godziny na godzinę bardziej pijanym gościom z uśmiechem na ustach do 5 rano.Napewno praca jest ciekawsz niż w podrzędnej knajpce czy pubie.Pozdrawiam

w tym problem,że nie mam żadnego doświadczenia i zastanawiam się co zrobic żeby je zdobyć.Bo chyba nikt nie przyjmie mnie skoro nigdy tego nie robiłam :( Wesela są przeważnie od 100 do 200 osób,na to przypadają 3-4 kelnerki

jezeli nie wiesz co to praca sekretarki to sie nie wypowiadaj, miałam "przyjemność" kiedys pracowac jako sekretarka....

Przedewszystkim zacznijmy od tego skad jestes?

Zacznijmy od tego skad jestes?

Zacznijmy od tego skad jestes?

Zacznijmy od tego skad jestes?

Ja np. Białystok. też jestem bez doświadczenia, ale weekendy mam wolne i mogłam bym spróbować.

Moim zdaniem bardzo ciezka. .Sprobuj tak postac sobie z taca pelna drinkow w wymyslnych kieliszkach nie ruszajac sie i uwazajac, aby nic sie nie wylalo. Po pewnym czasie rece cie tak napieprzaja, ze szok. Wolalabym juz byc kelnerka w restauracji.

jestem z woj łódzkiego

potrzebuje kelnerki z woj.slaskiego najlepiej z Katowic lub okolic

CHolernie ciężka - męcząca fizycznie. A jeżeli nie masz doświadczenia, to np. serwowanie zup (na tacach) będzie problemem ogromnym, to samo z noszenie kieliszków z szampanem. Jak się ma doświadczenie, to zawsze jest łatwiej. Wiesz, kiedy trzeba ostro zapieprzać, a kiedy mżesz sobie zrobić chwilę wolnego. Nie polecam niewytrzymałym fizycznie i nieodpornym na głupotę ludzką;)

Co Ty pierdzielisz Zosia Samosia? Ty chyba nigdy nie klnerowalas na weselu...

Ja bardzo chętnie podejmę tego typu pracę. Jestem z Katowic :)

To Kisa prosze o kontakt 507414465 Justyna

tak cięzka,ale tylko w wekendy. Raz byłam na slubie to laski tak zapieprzały ,ze pot im spływał,było mi ich szkoda,ale za taką noc dostają ze 300 zł.

Ja jestem zainteresowana bardzo ta praca! Jestem z Sosnowca, mogę pracować w Sosnowcu i w okolicach

yasminez jak jestes zainteresowna ta praca w Katowicach to dzwon 507 414465