Zgubilam soczewke przez przypadek..a rodzice wykorzystali to by mi pojechac

po calosci ze jestem, roztrzepana, glupia itd....soczewki nosze dopiero tydzien...ulamek sekundy przy wyciaganiu i juz ja stracilam.....zamaist glupiego slowa pocieszenia...bo te soczewki to moje marzenie zycia to tylko mnie zgmnoili...Jak im powiedzialam ze zycze im takiego samego wsparcia jakie oni mi daja w chwilach gdy beda go potrzebowali...to tak sie wkurzyli jakbym im smierci zyczyla...... Nigdy nawet glupiego dobrego slowa nie uslyszalam...ze pracuje w weekend chociaz studiuje dziennie i dwa dni odpoczynku tez mi sie naleza......ale nie ja mam miec zajebiste oceny na studiach , pracowac w wekeend byc idealna bo jak nie to tylko pojechac mi umia.......rzygać się chce

wyrazy współczucia:(

ja bym powiedzial ze to poprostu polska rzeczywistosc...proba leczenia kompleksow swojego nieudanego zycia na dzieciachj..

wyrazy współczucia:(

teraz oczywiscie na mnie bedzie foch caly weekend...nawet to ich kasa nie jest tylko moja na okuliste 80 zl i na soczewki pewnie 60....

za kare kazali mi nosić okulary babci -19 ogromne bryły które przynoszą mi wstyd :(

dla nich moje problemy to zawsze nic......wsparcia mam wiecej u obcych niz u rodziny...a jak im to powiesz to obraza jak niewiem.....

skoro sama sobie oplacasz to nic im do tego...zlej na to co mowia

dodatkowo żeby zmniejszyć zużycie wody każą mi się kąpać razem z psem w wannie

ale czy ja za duzo wymagam od rodziny ??? czy cieple slowa otuchy sa zarezerwowane tylko dla obcych ?

Ja noszę soczewki już kilka lat i niejeden raz się zdarzyło, że przepadła mi nowa soczewka. Proponuję zwłaszcza na początku używać nieco tańszych , np. miesięcznych soczewek. Na allegro poszukaj. A rodziców współczuję. Mój syn ma 26lat, ale jestem z nim zwłaszcza wtedy, kiedy coś się nie uda.

dzieki za pocieszenie....myslalam ze tylko ja idiotka potrafie zgubic soczewke......

wiesz czuje sie podobne jak Ty, mam wsparcie amterialne od rodzicow, ale brakuje mi czegos, oni czesto mnie szantazuja, kaza cos robic mimo mojej woli np jada do wujka i ja tez musze jechac mimo ze nie chce, brakuje mi ich ciepla, milosci wiem ze mnie kochaja ale nie czuje tego, jak jest mi zle nie potrafia tego poznac, moj chlopak on nawet przez tel wie kiedy jest cos nei tak, jemu wystarczy tylko spojrzec na mnie, moze dlatego jestem taka zmaknieta w sobie o to tez maja pretensje