pomóżcie Kochane..

Mam taki problem. w wakacje jedziemy z chłopakiem nad morze. wszystko jest zaklepane, termin też. Tylko taki problem : cykle mam regularne i akurat przed samym wyjazdem dostane okresu :( a ja chce sekssuuu na plażyyy ! :(( pomóżcie, są jakieś środki żeby ten cykl przesunąć czy coś ? :( czekam na wasze wypowiedzi.. myśle że będziecie wiedziały co zrobić i lcize na wasze rady :)

tabletki? halo halo.. tu ziemia.

jakie tabletki ? chodzi ci o anty ? nie chce sie truć, za szkodliwe :(

zacznij wczesniej jadac pic wszystko co z malinami zwiazane przyspieszy okres

ile masz lat?

SAUNA

bzdury...truc. jakie to malomiasteczkowe.

to jak sie nie chcesz "truc", a szukasz srodkow na przesuniecie, to lepiej zmien sobie termin wakacji

dokladnie, albo pigulki, albo zmien sobie termin wyjazdu, a z reszta co to za stare podejscie do tabletek anty

tylko tabletki pomogą na przesunięcie. .. Co do decyzji nie brania tabletek, nie nazywajcie tego podejściem małomiasteczkowym bo bywają szkodliwe dla zdrowia. Przeczytajcie dokładnie ulotki. To nie są cukierki! A lekarze chętnie przepisują każdemu zupełnie bez badań...

ostrożne podejście do tabletek anty, od razu nazywacie kobietki \"małomiasteczkowym\", zastanówcie się nad tym co piszecie i nie wciskajcie ich jeśli ktoś nie chce...laska pyta czy znacie jakieś inne metody oprócz anty, a wy wciskacie te swoje \"małomiasteczkowe anty\"...akurat mieszkam w małym miasteczku, brałam anty przez dwa lata i przypłaciłam to zdrowiem, i co waszym zdaniem mieszczę się w kwalifikacji małomiasteczkowej?? nie mówcie o ich nieszkodliwości, to indywidualna sprawa każdej kobiety czy je łyka czy nie, najłatwiej krzyczeć, że na wszystko są anty, a jak ktoś ich nie chce, bo ma swoje powody, to jest wyklęty

ostrożne podejście do tabletek anty, od razu nazywacie kobietki "małomiasteczkowym", zastanówcie się nad tym co piszecie i nie wciskajcie ich jeśli ktoś nie chce...laska pyta czy znacie jakieś inne metody oprócz anty, a wy wciskacie te swoje "małomiasteczkowe anty"...akurat mieszkam w małym miasteczku, brałam anty przez dwa lata i przypłaciłam to zdrowiem, i co waszym zdaniem mieszczę się w kwalifikacji małomiasteczkowej?? nie mówcie o ich nieszkodliwości, to indywidualna sprawa każdej kobiety czy je łyka czy nie, najłatwiej krzyczeć, że na wszystko są anty, a jak ktoś ich nie chce, bo ma swoje powody, to jest wyklęty

jest jakis sposob zwiazany z magnezem, przyjmuje sie duza dawke w ktorys tam dzien cyklu, ja dokladnie nie pamietam, poszukaj popytaj lekarza pewnie mnie teraz wysmieja ale tak jest naprawde, wiec poszukaj i sprobuj

Phi... jesli macie tak podejscie, to chyba nie wiele wiecie o dzisiejszej medycynie. Nie mowie ze tabletki antykoncepcyjne sa super zdrowe, ale ja bym nie przesadzala z rozwalaniem sobie organizmu. tabletki najnowszej generacji moga wrecz nam pomagac, a nie psuc. A to ze lekarze wam jakies szajseo przepisuja, to nie zna ze wszystkie inne tez sa do niczego. To ze wy mialyscie problemy, to tylko niekompetencja lekarzy. tabletki trzeba dobrac do organizmu i wtedy nie ma zadnych problemow. Pozdrawiam.