jesteśmy razem 5 lat bez ślubu, co zrobić żeby sie oświadczył?

Witajcie, licze na poważne podpowiedzi. Jesteśmy razem dobre 5 lat i tak mnie od jakiegoś czasu naszlo, że jednak chciałabym żeby się oświadczył....czy można do tego jakos sprowokować?? Wiem można po prostu porozmawiać :) ale ja nie chcę żeby inicjatywa wyszła ode mnie tak wprost :)

bo moze on uwaza ze jeszcze nie czaas bo np studiujecie albo on w ogóle nie chce sie zenic ,nie wiadomo znimi,zalezy od mężczyzny,wspominał cos kiedyś o tym?

A co to jest w porównaniu z... ;) Jeśli tyle czasu z nim jesteś i jeszcze nie zadeklarował się odnośnie ślubu, przystaw mu pistolet do skroni i wrzeszcząc wniebogłosy zapytaj: Ty obleśny samcu, kiedy wreszcie zdecydujesz się na śluib ze mną ?!!!! :D Hihi :D A tak poważnie, masz raczej pozamiatane bo facet decydujący się dobrowolnie na niewolę jaką jest małżeństwo będzie przeciągał tę błogą dla Ciebie chwilę w nieskończoność ;) Reasumując: w tej materii musi być zgoda obopólna

Studia to już dawno za mną...jesteśmy po 30-tce, mieszkamy razem, on zawsze twierdził, że ślub nie jest mu potrzebny......

no to masz problem .

Grażka dzięki :) chyba tylko 1 opcja wchodzi w grę...z bronią w ręku..ale co to wtedy za przyjemność....chciałabym odczuć to że on chce...mnie..wiecie o co chodzi..generalnie w związku super jest

ze juz czas ci miec dzieci, a dziecko wolaloby miec jasna sytuacje z rodzicami, no i ty chcesz,zeby bylonformanie zabezpieczone. Mozesz tez powidzic, ze dkla ciebie niezrecznie jest byc panna z dzickiem, wiec jak cie kocha, to niech to wezmie pod uwage

a chcecie miec dziecko/dzieci?wtedy może

Super nie super - ślubu brak ! :) A to przecież dla Ciebie najważniejsze. Zaryzykuj więc z tym pistoletem, choćby był na wodę :D

dzieki Wam serdeczne, własnie ja chce mieć dziecko baaaaardzo, a on..raczej nie chciał..a obecnie trawi ten temat i czuję że do niego dojrzewa...muszę poczekać jeszcze trochę..:) może faktycznie podziała argument by zabepieczyć dziecko..tylko wiecie, to już będzie takie bo konieczność....a ja bym chciała żeby w ten sposób dał mi odczuć że chce bym była jego i tylko jego...

Do mieszkania razem nie trzeba ślubu. Do dzieci nie potrzeba ślubu. Dziecko i tak dziedziczy po o obu rodzicach.

Do mieszkania razem nie trzeba ślubu. Do dzieci nie potrzeba ślubu. Dziecko i tak dziedziczy po o obu rodzicach.

W rzeczy samej Apostole...mieszkamy razem 5 lat..Mimo tego wszystkiego i tak mam na to chęć..może to sposób na zaspokojenie potrzeby potwierdzenia uczucia...

tez bym kiedys chciała:) moze i jestem staroswiecka ale dla mnie sa wazne takie \'elementy\'na zawsze to na zawsze,u mnie to chyba kwestia wychowania...

Jako już ekx mąż powiem Ci szczerze: ślub to dla faceta jedynie zagrożenie i jak cos pojdzie nie tak - wielkie kłopoty. Że kobiety chcą mieć papier nie dziwię się - stawia je to z reguły w korzystniejszej sytuacji :o

byc tylko jego, bo powie,ze i bez slubu tak jest, Rzeczowo z nim pogadaj,ze ty mozesz sie godzic na taka sytuacje, ale nie mozesz skazywac dzicka na podobna, bo ono nie ma wyboru. Jesli mu zalezy na tobie i dztecku, powinien sie zgodzic - bo niby jakie mailby argumenty przeciw? Masz prawo do posiadania dzicka i a dziecko - wasze , kochane - prawo do szczescia. komfortu i bezpieczenstwa

Jezeli jestescie juz ze soba 5 lat, jestescie po 30 oboje - to sprawa jest jasna: on nie chce slubu. Oczywiscie mozesz go prowokowac, zmuszac, jezeli juz sie zgodzi to tylko dlatego ze ty tego bedziesz chciala i w razie jak miedzy wami bedzie nie tak to ci wypomni. U mojej kumpeli bylo podobnie. Poki byli para zwiazek byl udany. Potem ona nagle zachciala slubu, wywiercila mu to w brzuchu, zaczela z hukiem przygotowania. On wlasciwie zgadzal sie biernie na wszystko. Niecale dwa lata potem byli juz po rozwodzie.

właśnie przekąska..tego się boję...no to chyba musi zostać tak jak jest..

No ja tez ze swoim po 5 latach zdecydowalismy sie na slub,to jakos samo z siebie wyszło,to sie czuje przeciez ,to sporo lat. Porozmawiajscie o tym wieczorem moze przy kawie moze przy obiedzie w restauracji,nie ma to chyba znaczenia.