co na wilka???

no wlasnie,zlapalo mi sie ....mimo,ze siedzialam na drewnianej lawce..i teraz mnie strasznie boli cewka moczowa:( pamietam,ze wilka jakies bakterie wywolywaly??? znacie jakis sposob na szybkie pozbycie sie tego? bo to tragedia jak probuje zrobic siusiu,a normalnie z bolu moglabym wyc:( nie wiem,clortimazolum pomoze?

pod pojęciem \"złapać wilka\" rozumie się zachorować na hemoroidy(zapalenie żylaków odbytu). Towarzyszy temu swędzenie, ból i krwawienie. W Twoimprzypadku masz raczej zapalenie pęcherza i cewki moczowej. Domowymi sposobami nic nie zrobisz, musisz iść do lekarza urologa lub ogólnego, a on przypuszczalnie zastosuje Furagin łącznie z jakimś Antybiotykiem

nie wnikam w "wilki" masci wszelakiej, ale: urosept - bez recepty

Nospa, Scopolan, Furaginum....a potem wio do urologa.

dziekuje slicznie :** mam nospe..ale to raczej rozkurczowe.... acha..mi babcia zawsze mowila,ze wilka zlapac to wlasnie zapalenie pecherza... pogubialm sie:(

2 szklanki wody z sokiem cytrynowym zaraz po przebudzeniu, potem szklanka co godz. Do tego urosept, wit. C w tabletkach i żurawina w tabletkach, Po 2-3 dniach mija.

dobre są kapsułki Prouro z żurawiną i witaminą C - mi zawsze pomagają. poza tym ciepły termofor i nasiadówki oraz gorąca herbatka żurawinowa, najlepiej jeszcze z sokiem żurawinowym.

Wilk = Hemoroidy, zaniedbane mogą zezłośliwieć!!!! Rada: 1. mycie odbytu po każdej defekacji i hartowanie zimną wodą 2. maść i czopki proctoglyvenol 3. prawidłowa dieta z przewagą owocowo-warzywnej 3. unikanie hipokinezji 4.oczyszczanie organizmu z toksyn Masz tu kilka ważnych linków do postudiowania: Notabene, nie ma leków/sposobów cud na zdrowie, urodę, zatem jedyną radą, to realizacja 5. punktów : 1.prawidłowe odżywianie, postudiuj dokładnie t. „Chudnij bez wyrzeczeń, „Zasady dietetyczne, W walce z chorobą i w profilaktyce należy zastosować dietę surową owocowo-warzywną http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ 2.wysiłek fizyczny-rekreacyjny na poziomie potu i sauna sucha raz/tydz. To i wiele innych wiadomości znajdziesz pod linkiem: WWW.vademecum.zdrowia.prv.pl 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne, w tym trening autogenny wg Mironskiego, szczegółowo postudiuj temat z www pn.STRES 5. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn, tu masz link do filmu http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263

moja droga, to nie "wilk" tylko na 100% jakiś stan zapalny w układzie mocowym spowodowany przeziębieniem. Wal natychmiast do rodzinnego a on skieruje do urologa i bez antybiotyku się nie obejdzie.

Furagina lub urosept. Żurawina ale nie w tabletkach!! Najlepiej naturalna, suszoną pojedz w większych ilościach albo konfiturę, możesz kupić herbatę. Odkąd piję żurawinową, to przestałam mieć zapalenia pęcherza. Sprawdź na opakowaniu zawartość suszu żurawiny w herbacie, bo na 5 herbat może 1 ma więcej niż 5% tego owocu. Wybierz taką co ma najwięcej. Co do lekarza... moim zdaniem poczekaj 2 dni i jak nie przejdzie idź do lekarza. Jakbym miała latać z moim zapaleniem pęcherza za każdym razem to mogłabym zamieszkać w gabiniecie. Przeszło samo, jak dbasz o to. Po co leki , antybiotyki? Chyba, że problem się wydłuży.

Teraz bardzo dobre efekty i w ogole sprawdzona metoda na pozbycie sie tego problemu jest szczepionka uro-vaxom.

Słysząłam własnie duzo dobrego o tej szczepionce i rzeczywiscie jesli ma nas cos skutecznie wyleczyc to warto jest sie nad nia zastanowic.

A ja kocham wilki i nic nie poradze B-D