Jak szybko pozbyć sie kurzajek?

szybko i bolesnie- wydlubac sobie samej z korzeniami lub u dermatologa co raczej nie jest bolesne

wypalić azotem na zlecenie dermatolga

Jestem tym zarazona, nie moge sie ich pozbyc. Rozne rzeczy czytalam, ze np czosnek pomaga. Teraz uzywam takiej masci firmy Scholl.

bylam na wymrazaniu cieklym azotem u dermatologa, niestety po pol roku wrocily :(, zaczelam stosowac brodacid i wyrwalam je z korzeniami po kilku dniach (az mi krew poleciala), od tego czasu mam spokoj

polecam brodacid, kosztuje ok.8 zl.... a wypala kurzajki,a jak zalezy ci na czasie to idziesz do dermatologa, i ona wylyzeczkuje albo wypali, to trwa ok.3 minut:)

Hmm ja stosuje ten zel Scholla i jedna mi zniknęla. A reszta? A boli to wypalanie czy wyrywanie czy cos u dermatologa?

Moze to brutalne, ale jak mialam pare lat temu kurzajke, to ja wydlubalam "z korzeniami" igla, tak na zywca. nie wrocila nigdy.

Ja już pisałam na innym topiku no ale tu też napiszę .. Skórkę z cytryny moczysz w occie przez 2lub 3 dni .. następnie przykładasz na kurzajkę i przyklejasz plaster opatrunkowy i tak ok 5 dni ... oczywiście możesz mieć wiecej tych skórek więc w każdej chwili możesz wymienić na nową i nowy opatrunek Gwarantuje że kurzajka zniknie bez powrotu :) Powodzenia

To ja chyba wykorzystam ten Twoj sposob :-) Mam nadzieje ze pomoze. A wyrywac jej nie chce bo umre z bolu :-P

Kurzajkami można się zarazić przez bezpośredni kontakt z zakażoną osobą, korzystanie ze wspólnego ręcznika, przedmiotów domowych, ale także na basenie, w saunie, solarium, szatni, wszędzie, gdzie bywa wiele osób. Trzeba bardzo uważać. Polecam WARTIX na kurzajki, to działa.

ologa. Nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, ale bardzo polecam! Trochę boli, ze to goi się szybko i nie ma nawrotów. Wcześniej próbowałam różnych maści, wyrywania z korzeniami, ciekłego azotu u lekarza - ale efekty były mierne, żałuję straconego czasu.

Wypalanie azotem u dermatologa boli jak cholera i nic nie daje. Tylko bol przez caly dzien, nie polecam tego. Kiedyc przycielem drzwiami sobie kurzajke na reku i krew zaczela mi leciec. Kurzajka odstala i ja zerwalem. Od tamtego czasu nie mam. A zrywanie jej pogorszy sprawe. Jak zaczalem zrywac to mialem ivh 11 na jednym reku. Odradzam tez. Najlepiej to ja wylyzeczkowac lub wyciac. Jak masz dostep do skalpela to malo zaboli. Ale azotu nie polecam.

zamrozić https://portal.abczdrowie.pl/zamrazanie-kurzajek

A ja polecałabym wybrać sie do podologa, np. http://www.zdrowe-stopy.com/, wtedy będziesz mieć pewność, ze zajęła się tym osoba z doświadczeniem.