Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość torcida ksg

Nie kocham mojej żony ale jest mi z nia dobrze

Polecane posty

Gość torcida ksg

Jestemy razem juz 6 lat. Nie kocham jej i nigdy nie kochałem ale jest mi z nia dobrze. W tej chwili ona mozna powiedziec mnie utrzymuje a ja tylko zajmuję sie domem :) To dla mnie bardzo wygodny układ i nie chce tego zmieniać. Nie wiem natomiast czy ona mnie kocha. Podejrzewam, że tez nie choć oczywiście oboje udajemy, że się kochamy ale ja nie sądze żeby ona tak naprawdę mnie kochała. Skoro jednak jesteśmy razem juz tak długo to chyba jej tez jest ze mna dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sobie siedźcie tak razem
powodzenia. I podświadomie czekajcie aż cos sie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOTYLEK_20
Zajebisci jestescie hehehe:-) masz racje jej napewno tez jest dobrze:-p trzeba sobie radzic w zyciu ,tak 3maj hahaha:-) "dżiiiizeeeeesss" sie dosmialam:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOTYLEK_20
* na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Slodka Pani, facet - kura domowa... Małżonce pindol nie wyrósł, skoro i tak w tym związku nosi spodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diagnostyk kafeterii
stwierdzam iz małzonek nazwany powyzej pieszczotliwa nazwa "kura domowa" stał sie mało pociagajacym obiketem sexualnych zmagań dla partneki dodatkowo wypozazonej w tzw. pindola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raffi
chlopie jestes tchorzem wiesz? zamiast jej powiedziec co czujesz,a raczej czego nie czujesz bawisz sie z nią,a raczej nią.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×