Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość S A M A E L

Udzielam korepetycji, uczennica się chyba zakochała

Polecane posty

Gość S A M A E L

stary bynajmniej nie jestem. mam niecałe jeszcze 23 lata,studiuje dziennie. udzielam korków, najczesciej licealistom. od połowy lutego pomagam w nauce 17-letniej licealistce, jakiś czas temu zauważylem,że się jej podobam. lubię ją jest sympatyczna, bardzo inteligentna. owszem jest bardzo ładna, atrakcyjna,jak ją widuję w weekendy w klubie,to naprawdę ekstra laska. ale smarkata. i o to chodzi. bo mi isę też podoba, ale nie tak jak ja jej. to widac,ona nie umie tego ukryć, pewnie to brak doświadczenia. kilka mieisecy temu skończyłem 2 letni związek i co tu ukrywac, fajnie byłoby związać sie z kimś ciekawym. nie interesuje mnie seks dla seksu, lecz prawdziwy związek. ona jest chyba za młoda na coś takiego... wygląda na to,że poszłaby za mną w ogień, kumpel mi radzi _ idź z nią do łóżka i tyle. nie umiałbym tak. ale ona raczej nie nadaje isę na moją dziewczynę, jest za młoda. iść do łózka z 17latką? nie wiem,czy mógłbym,chociaż jest naprawdę bardzo zgrabna. ech a mi seksu też trzeba,nie tylko pocałunków. nie chcę też jej zranić jest naprawdę bardzo fajną dziewczyna, tzw. porządną. taka trochę zabawna gotka, chyba jest w tym wieku, że podobają się jej moje pióra i ogolnie sposób bycia a nie ja sam - takie mam wrażenie. kurde ale niamieszałem. zaznaczam nie jetem w niej zakochany, podba m iise fizycznie i jest ciekwą, mądrą młodą osobą. to forum często odwiedza moja mama i dlatego tu wszedłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
ale ja nie zamierzam jej przelecieć i porzucić! wlaśnie to mnie powtrzymuje, że jakby co do czego przyszło, wiadomo jakiś czasem już razem,sami w domu,i wiadomo,to bym chciał i ona by pewnie uległa, a potem by m sie głupio czuł. bo taka młoda (dla mnie za młoda az skończy 18). sale nie chcę by jakiś inny facet ją omotal komplementami kwiatkami i potem jej zabrał cnotę i kopnął..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
ona nie jest dziecinna, tylko moze źle to ująłem. według mnie nie możan by stworzyć prawdziwego związku z kimś tak młodym. nie chcę zeby związek polegał na pokazywaniu sie ze mną przed koleżankami, na tuleniu i szeptaniu ! chce także zwykłych rozmów czy nawet kłotni a nie tylko sielanki - a takei młode raczej tak to widzą. chociaż moze ina jest inna. jet naprawdę dość powazna tylko ten jej zachwyt jest jakis taki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opla
nie rób jej nadzieii i nawet nie myśl o sexie z nią. takie młode się "zakochują" bedzie płakała-ale jak cię to nie wzrusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
jasne że zależy skoro rozważam jednak związek z nią. ale zaznaczam nie jestem zakochany! nie śnię o niej ale lubię ją barziej niż koleżanke czy "uczennice". podoba mi się bardzo, jest łądniutka, fajna osobą. a ja ślepy nie jestem no i facet w końcu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal kocham moją zmywarkę
weź się zacznij oglądać za rówieśniczkami, chętniejsze do seksu, trudniej się zakochują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy na jakie trafisz
ja stworzylam swoje pierwszy powazny zwizek w wieku 15 lat i bylo naprawde fajnie. u ciebie do niczego nie dojdzie jak sie w niej nie zakochasz. inaczej nie ma to sensu. bedziesz sie zastanawial co by bylo gdyby. qa zwrocilbys na nia uwage gdyby nie fakt ze jej sie podobasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
powtarzam, nie zamierzam jej uwieść i na tym mialby być koniec. tylko zastanawiam sie czy warto zaczynać taki związek i potem,jak nie wyjdzie(nawet bez seksu zaznaczam0 ro ona i tak moze cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy na jakie trafisz
ale glupio gadacie 17 lat to juz nie dziecko i smialo moze byc w dojrzalym zwiazku, problem w tym czy cos do niej czuje, bo jak nie to o czym my mowimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal kocham moją zmywarkę
w tym wieku, ta różnica ma znaczenie ona jest jeszcze nie dorosła ty prawie dorosły Pomyśl, jak wyglądałyby np imprezy z jej rówiesnikami? Jak byś się tam czuł? Bo to, ze Ty na imprezach ze swoimi rówieśnikami miałbys się cyzm pochwalić :p, to wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam odp sobie na pytanie nie mozna stworzyc zwiazku z kims takim mlodym...ja raczej radze daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
nie jetem pedofilem. ona skończy w lipcu 18. równiesniczki, pewnie, są fajne. ale miałem kobietę starszą o rok i jakoś mnie zawiodła bardzo. to nie znaczy ze od razu szukam młodszej. gdyby się nie zakochała we mnie, to zwróciłbym na nią uwagę - nie ze względu na urodę, co ze względu na to,że się nie narzuca. bo mam odść narzucających się smarkatych co weekend panienek. a ona jest porządna i skromna. i to cenię. pewnie to bym w niej dostrzegł tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal kocham moją zmywarkę
to zdecyduj się, mimo buchających hormonów ;), czy chcesz ją: a. przelecieć b. poznać, polubić i ewentualnie przelatywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy na jakie trafisz
wiec sie nie zastanawiaj. umos sie z nia na randke i tyle. przeciez to, ze gdzies czasem wyjdziecie jeszcze nie musi znaczyc, ze wyladujesz z nia w lozku, a moze lepiej sie poznacie. daj jej szanse. to, ze ktos w jej wieku byl nie dojrzaly i terzc ci to odradza to nie znaczy ze ona taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że mu na niej zależy, jakby nie zależało, to by nie miał takich dylematów. Samael, Ty się zastanów czego Ty chcesz i co czujesz. Bo jeżeli nie czujesz do tej dziewczyny niczego więcej poza pożądaniem, to nie dopuść, żeby ona sobie cokolwiek po Waszej znajomości obiecywała, nie dawaj Jej sygnałów, że Ci się podoba itp, już wiesz co mam na myśli. Jeżeli ona się w Tobie zakochała, no to musisz być ostrożny, jeżeli nie chcesz jej skrzywdzić. A jeżeli czujesz coś więcej niż tylko pociąg fizyczny, to możesz spróbować, ale wydaje mi się, że Ty z góry zakładasz, że taki związek jest bez sensu, więc nie kręć jej w głowie i ogranicz się tylko do relacji korepetytor - uczennica, jeżeli potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
17-tka i związek? daj sobie spokuj z tak młodą. nie potrwa to długo a i kumple będą mieć polewkę-przedszkole chcesz zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
my rozmawiamy na różne tematy, a nie tylko nauka i np. muzyka. łączy nas jedna wspólna pasja (poza metalem he). to już coś. kurde, ona naprawdę jest fajna i chciałbym coś sprobowac, nie wiem moze na wstępie kino albo spacer. ale boje sie ze ona od razu to uzna za jakieś obietnice. no i mam ogromną ochotę ją przytulić pocałować, bo jest naprawdę atrakcyjna i jakąs więź odczuwma,ale nie jest to zakochanie. a moze jest bo sam juz nie wiem.po prostu jestem po ostatnim związku ostrozny jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
24 latki nie myśla poważnie o życiu? akurat mój kuzyn ma dziecko (planowane) ojcem został jak miał 23 lata. ja pracuję tnz, korków nie licze ale dorabiam tez sobie jako grafik. zeby nie zyć na rodziców kasę w końcu nie mam juz 19 lat. to tak na maginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal kocham moją zmywarkę
:) napisałam że prawie dorosły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajatoja
E tam, twoje rozważania o wieku są bez sensu. 17-latka może być fajną, dojrzałą dziewczyną. problem jest nie w jej wieku, tylko w tym, że ona jest zakochana, a ty nie, więc się boisz, żeby nie było z tego potem problemów. I słusznie się boisz - moim zdaniem wchodzenie w związek, kiedy się nie jest zakochanym, to same kłopoty potem. Daj sobie spokój. Albo się w niej szybciutko zakochaj ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GraphiteToruń
o kuuurdeeeee fajnie isę to czyta Samaelu ;) ja też jestem gotką ale mam 21 lat :D z jakiego miasta jetseś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
GraphiteTorun no to piękne gotyckie miasto. pozdro z poołnocnej Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GraphiteToruń
a szkoda..... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o maj gad ,a gdzie podziewaja sie tacy porzadni chlopcy? tez jestem inteligentna i madra:) ..podobno ale nie mnie to oceniac ,a wes sie przeprowadz do mojego mista cio? ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SAMAEL! Przede wszystkim - szczerość. Masz ochotę, coś spróbować, ale na razie delikatnie i bez zobowiązań - to lepiej jej o tym powiedz. Tym bardziej, że - jakby nie patrzeć - to jest jeszcze nastolatka i pewnie to wszystko mocno przeżywa. Jeśli macie o czym pogadać, obydwoje słuchacie tej samej muzy, lubicie te same filmy i znasz ją na tyle, żeby wiedzieć, że nie będziesz się nudził podczas wspólnego wyjścia, to spoko. Przecież nie bierzesz z nią ślubu. Problem w tym, żeby i ona to rozumiała. Kobiety są bardzo uczuciowe, lepiej, żebyś teraz wytyczył bezpieczne granice i ewentualnie sam je przesunął, niż potem złamał jej młode serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
GRRRRRR heh pisałem moja mam tu potrafi godzinami siedizeć i w sumie często się smieję z tematow, w których się udziela. MEX20 ja porządny? oj nie znasz mnie ;-) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porshe9111
ja bym ja uwiodl wyruchal i zostawil taka mloda dupeczka no no :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mi tu się jedynie czasami, w pracy zdarza wejść, bo nie mam tradycyjnych przerw "śniadaniowych" i tak sobie zabijam czas. Ale czasem się też odezwę, jak mnie coś zainteresuje. W każdym razie, POWODZENIA życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S A M A E L
porshe 911 to sobie takiej poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×