czy nadal z nim być?

hej w zwiazku z moim chlopakiem jestem juz rok, jednak nie jest tak dobrze jak na początku.Myslałam ze to ten jedyny jednak z upływem czasu wiem ze tak nie jest.Jest jeszcze cos, mianowicie mój były chłopak który był dla mnie o niebo lepszy i żałuje że kiedys z nim zerwałam.Ja wiem ze mój były nadal mnie kocha i jeśli ja byłabym wolna to on napewno chciałby do mnie wrócić.Tylko jest jedno pytanie czy jesli kiedys nam sie nie udało to teraz sie uda?Zerwałam z nim oczywiscie dla innego który okazał sie kompletną pomyłką.

Jesli zerwałas z bylym dla chlopaka, ktorego nie kochasz i nie umiesz z nim zyc, to ja na twoim miejscu wrocilabym do bylego, zwazywszy ze tak jak piszesz jest o niebo dla Ciebie lepszy i mu na Tobie zalezy. Pierwszy raz byl nieudany, ale teraz mozecie naprawic te bledy :-)

odpowiedz sobie czy chcesz wrócic do tego chłopaka z którym zerwałaś bo coś do niego czujesz czy tylko dlatego że ten okazał się do niczego ??? jest takie powiedzenie 2 razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. czy jest sens pakować się drugi raz w związek który się rozpadł??? a może to tylko przejściowe że wam się nie układa może pogadaj ze swoim chłopakiem dlaczego wasze relacje się zmieniły . moze powinnaś przez jakiś czas pobyć sama i przemyśleć sobie to wszystko. i może wtedy by wam sie ułożyło.

qrcze moj były jest naprawde o niebo lepszy nigdy na mnie nawet nie podniósł głosu, jakos lepiej mnie traktował a poza tym było widac, ze mu na mnie zalezy.Jesli dojdzie dojdzie do naszego spotkania to wtedy chyba zadecyduje.Aj juz sama nie wiem.

wrocic do bylego i probowac od nowa. zadne powiedzenia nie działąja w zyciu bo raz sie ukalda a raz nie. zadnej reguly. wracaj tam gdzie ci bylo dobrze. przynajmniej teraz docenisz co maszi juz glupot nie zrobisz wiecej.

wiesz jak to mówią odgrzewane mięso nie smakuje tak samo dobrze... uważam że nie watro wracać do kogoś kogo się odrzuciło, poza tym chłopak może mieć uraz że go zostawiłaś dla innego, że inny cię dotykał i w pierwszej lepszej kłótni może to wypomnieć.A rzucić i tak powinnaś tego z kim teraz jesteś, bo po co ciągnąć coś czego już nie ma?

tylko ja wiem ze on sie nie zmieni juz nie raz rozmawialismy na temat jego zachowania, a poza tym nudze sie z nim nie stara sie wogóle aby w naszym zwiazku cos sie działo.Jest tak nijako..A z byłym zerwałam dla innego i teraz tego żałuję..

przemyśl swoje uczucia . bo to najważniejsze . a co będzie jak do niego wrócisz a za miesiąc uznasz że to błąd serce mu pęknie. czy ty coś do niego czujesz ??? skoro był taki dobry to czemu go zostawiłaś dla innego ??

zerwij z nim jak nie jest ci dobrze. chłopak powinien dbać o dziewczyne.

bo myślałam ze robie dobrze ale okazuje sie ze najpierw trzeba baaaardzo dobrze poznac druga osobe ja naomiast za szybko sie angażuje.A w praniu wszystko wychodzi ze to jednak pomyłka.W tamtym związku było mi dobrze, on w niczym nie zawinił to raczej ja wszystko spieprzyłam.I jeszcze on po tym wszystkim jest dla mnie tak samo dobry jak byl wczesniej.Głupio mi bo jednak skrzywdziłam go i niepotrzebnie.

a z drugiej strony jesli moj obecny chłopak zachowuje sie tak a nie inaczej to dlaczego ja mam mu nadskakiwac?Powinny strac sie obie strony a nie tylko ja.Jeśli po spotkaniu z moim byłym cos wyniknie to chyba nie będę miała sie nad czym zastanawiac, w koncu kazda z nas chce byc szczesliwa prawda?

pewnie że tak . obie strony powinny dawać z siebie a nie tylko jedna . może jak odejdziesz zrozumie swój błąd. tylko zanim wrócisz do tamtego zobacz po jego zachowaniu czy nie ma żalu czy chce wrócić bo kocha a nie że chce się odegrać.

To dlaczego z nim zerwałaś? Tylko dla tego że spodobał, zauroczył cię inny?

no dokładnie tak ,zerwałam z nim bo mysłałam ze poznałam wlasnie najcudowniejszego faceta na swiecie.Oh my God ale byłam głupia...Tylko musze jeszcze cos wyjasnic.Z byłym zerwałam dla innego, nie dla tego obecnego, po moim byłym miałam 2 facetów.

Dziwię się, że ten eks jeszcze Cię chce..

ale widocznie dobry z niego chłopak..

no wlasnie ja na jego miejscu nie chciałabym siebie znać)On mimo to kontaktuje sie ze mna pisze czasami smsy jest miły i nie ma mi wogole za złe tego co zrobiłam.Wiem tez ze mogłby byc ze mna gdybym ja tylko tego chciała i była wolna oczywiscie.

a czy go kochasz ????cały czas piszesz jaki on jest dobry i tylko dlatego chcesz znow z nim byc ??? a jak poznasz znow jakiegoś i uznasz ze to ten jedyny i co znów go zostawisz ???może znajdz sobie innego .

gorzej będzie jak on Cię rzuci w ramach zemsty!

mój facet kompletnie mnie nie szanuje.robi co chce a ja nie umiem się go pozbyc .co robic??

WYBACZ ALE PRZECIERZ U PIERWSZEGO CZEGOŚ CI BRAKOWAŁO SKOR ZABRAŁAŚ SIĘ ZA DRUGIEGO ---NO CHYBA ŻE MUSISZ KOGOŚ MIEĆ BO ŻLE CI ---PO MOJEMU Z NIKIM ZACZNIJ OD NOWA A Z JEDNYM SEKS A Z DRYGIM PRZYJAŹŃ A MILOŚĆ GDIEŚ PO DRODZE PRZYJDZIE BĄDŹ NIE

a ile byłaś z tym eks a ile jesteś z obecnym?

aa z obecnym rok, sorry

no bez przeasady nie chce być z byłym bo jest dla mnie dobry po prostu mysle ze popełniłam bład zostawiając go.

Odnośnie pierwszego postu: Na podstawie tego co piszesz, autorko tematu, uważam że jesteś tak niedojrzała emocjonalnie a ścislej płytka uczuciowo skoro sens związku sprowadzasz do tego kto jest dla ciebie "mniej lub bardziej dobry", że na razie nie jesteś gotowa na żaden związek. Sama siebie stawiasz w pozycji zwierzątka do przygarnięcia, o które ktoś ma dbać, tudzież sprzedajnej dziwki, która rozważa kto ile jej zapłaci. I dla ciebie to kwintesencja bycia z kimś: ile od kogo dostajesz. Porównuj sobie dalej ale nie wchodź w związki. Mam nadzieję że ten poprzedni chłopak - o ile nie jest masochistą i półgłówkiem - zorientował się z kim ma do czynienia.

Zostaw tego bylego, niech znajdzie normalna kobiete, ktora go bedzie kochac. Ty go nie kochasz, tylko chcesz do niego wrocic, bo byl dobry. Gdybys go kochala, to bys nie zerwala.

Musze sie zgodzic z powzszymymi opinianiami. Bylas z jednym ale poszlas do drugiego, bo wydawal sie lepszy, pozniej jeszcze do innego i jeszcze, a teraz chcesz wrocic do poprzedniego :/ Tak sie nie robi. Milosc to nie wybor "ktory facet wiecej mi zaproponuje". Ale jestes chyba strasznie mloda, bo to jedyne wyjasnienie twojego postepowania.