Samochód do ok 50 tyś - FIAt Bravo albo .....

albo co bo nie mam pomysłu ??????

hehe masz 50 kafli i chcesz fiata? dobre

Yaris - dobry i tani samochód, mało pali, akurat dla kobiety.

poldek caro - jest taki oldskulowy :P

Za 50 tysięcy można kupić Toyotę, a to najlepszy możliwy wybór poniżej 100 tysięcy w ogóle. Lepsze są tylko niektóre Audi, BMW, Mercedesy i oczywiście cuda typu Maybach, Ferrari, etc. - ale tych już nie bierzmy pod uwagę. Mając na uwadze relację jakość / cena, wybrałbym Yaris.

http://www.3dwhite.pl/?click=9d53fa3f3e6ddd90583e5a64048cd262

Jak ma być nowy to Toyota- srata tata za 50 tysiecy to moeza jakiegoś ałęgo robaczka toyoty kupie oi tyle , chyba zadziałała na ciebie siła marki a nie prawdziwe realia , czemu fiat jest niby zły ?? za 50 tysiecy nie kupie bryki takiej jak bravo :-(

toyota yaris obciachowo wygl;ada :-(

a tak w ogóle ferarri nalezy do fiata :-)

yaris jest dobry dla karłów...strasznie mało w nim miejsca...ja na twoim miejscu kupiłabym Renault Scenic

ale renówki sa duzo drozsze :-(

a ty chcesz z salonu? nowy?

jak wyżej...

?? bo jak nie musi byc koniecznie nowy to polecam volvo. cud miód orzeszki. np s40 - chyba jest najtansze a za 50 tys to musle ze nawet nie za bardzo stare byłoby- ale nawet uzywane WARTO WARTO WARTO . no ale wiadomo niesmigana nówka jakaby nie była jest ok. ( no moze faktycznie poza fiatem :P )

megane najtanszy to wydatek prawei 60 tysiakó , odrzucam renówki

Do 50 tysięcy to Yariska najlepsza bez dwóch zdań. Zwłaszcza dla babki, bo Wy aż tyle miejsca co faceci nie potrzebujecie :)

volvo s40 to samochód sam raz dla mnie , ale nie wiem czy kupie za 50 tysiecy jakis w bardzo dobry stanie , a co wy macie tak do tych fiatów kiedyś widziałam test kompaktów i fiat grande punto pokonał VW polo i renault clio nie wspominajac o oplach czy toyotach

a to widocznie w grę wchodzi tylko nówka...myślałam że może być używany....no za 50 tys.to rzeczywiście scenica nowego nie dostaniesz...ale scenica i tak odradzam..chyba ze jestes bardzo niska..ma mało miejsca ze wyższa osoba kolanami prawie dotyka konsoli i uda sa w powietrzu..po godzinie jazdy wszystko boli :O

Ford gówno wort...- sam jesteś góni wart jechałęś kiedys fordem mustangiem , kasuje te twoje mizerne toyoty w brzebiegach :-( japonskie samochody w usa ( poza lexusem) to obciach :-D

A co do śmiganych to nie polecam - nigdy nie wiesz, kto i jak tym jeździł, np. mógł być dobry kierowca (to wtedy nawet przebieg 100 tys. km nie jest najmniejszym problemem), ale mógł być i dresiarz, który zarzynał auto co by przyszpanować na dyskotece... Nie wiesz, jak wyglądała sprawa z konserwacją auta, itd. Poza tym, ktoś mógł w tym używanym aucie odwinąć kitę po przedawkowaniu narkotyków, a przedtem się zesrać, zeszczać i zarzygać :-O Kto wie, czy jego / jej igła od strzykawki skażona HIV-em do dziś tam nie leży? P.S. A jak ma być duże i tanie, to bierz Dacię Logan - wbrew pozorom auto wysokiej jakości, nie psuje się. Właściciele nie narzekają...

ja kiedyś miałam Fiata Brava..niczym nie odbiegał od ''zagranicznych'' aut...tak samo komfortem jazdy jak i wyglądem w środku...mysle ze ludzie sa tak przeciwni fiatom bo kojarza im sie z maluchem..

dacia to wole jednak fiata :-( , nei nei potrzebuje duzego bardzo smaochody taka kalsa srednio -nizsza mnie interesuje

hmmm, no własnie sobie z ciekawosc weszłam na llegro, zeby zobaczyc "czterdziesteczke" w sedanie, oj faktycznie skubane trzymają cene, niektóre. i za 50 tys to takie 3-4 letnie. kiepsko :o bo "wiekszy brat v40" jakos taniej wychodzi...:o

buszyje po staronach i odwiedziłąm stornke hondy :-)a moze honda city?? zbyt piekna nie jest ale mogłabym sie do niej przekonac (akurat w moim przedziale cenowym) sadzicie ze honda to dobry wybór

bardzo dobry.

masz spory wybór, nie licząc ograniczeń cenowych. Ja mam peugeota i renault z obu jestem zadowolona a kupiłam kilku letmie, bo doszłam do wniosku, że szkoda mi kasy na nowy samochody szybko tracą na wartości.