Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnawa.

przyzwyczajenie ale strach przed samotnoscia

Polecane posty

Gość smutnawa.

czy tez jestescie w takiej sytuacji? mam 21lat, z chlopakiem jestem od 4, w ostatnim czasie mam wrazenie ze jestem juz tylko dobrymi kumplami, nie traktuje mnie jak kiedys jak kobiete o ktora sie zabiega itd. z jednej strony chcialabym to zakonczyc ale z drugiej jak pomysle ze mialabym byc sama to sie boje. przyzwyczailam sie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanawwodniku
bez faceta bedziesz sie czula samotna? nie masz znajomych ,rodzina,jakies hobby szkola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup sobie psa :) albo kota - polecam cornish rexa - jest jak pies :) ... kazdy zwiazek predzej czy pozniej sie konczy, jesli nie trafisz na naprawde "bratnia" dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnawa.
mam znajomych, ale czy az tak bliskich...studia... ale znajomi raz sa raz ich nie ma, kazdy ma swoje zycie, teraz moge z nim wyjsc, pogadac jak mi zle, spotkac sie itd, po rozstaniu czuje ze zostane sama... nawet nie wiecie jak mi smutno, mam ochote skonczyc to zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnawa.
nie cierpie zwierzat- boje sie ich. mam chyba zly charakter, przyzwyczajam sie do czegos i nie cierpie zmian, zreszta jak nikogo nie poznam innego..aj plakac sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanawwodniku
kazdy zwiazek predzej czy pozniej sie konczy, jesli nie trafisz na naprawde "bratnia" dusze. haha :) tak to prawda ...a skad bede wiedziala czy to bratnia dusza czy nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnawa.
nie nie zartuje, nibu jestem normalna, wszystko ok, mam jakis znajomych ale ja kogos nie znam tak 100% to jestem b. niesmiala, nie poznaje nowych ludzi bo nigdy nic nie mowie jak gdzies wychodze, teraz mam chlopaka wiec jakos ciagnie sie to zycie towazyskie a tak sama... poza tym mysl ze bylabym bez niego mnie przeraza- uzaleznilam sie z jednej strony, odkochalam chyba z drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popracuj nad psychika, zeby odmienic swoje zycie!!! Jak mozesz pisac o sobie, ze masz zly charakter? Przeciez takie zdanie to powolne zabijanie wlasnej duszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mzoe jestes dziewczyna tego chlopaka, ktory pisal, ze ma bardzo niesmiala dziewczyne, ktora tylko z nim rozmawia a przy innych sie czerwieni. On mysli o rozstaniu, Ty myslisz ... na co czekacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnawa.
tak slysze to setki razhy, zmien cos w swoim zyciu, zrob to zrob tamto- to nie takie proste, nie umiem tego wytlkumaczyc co czuje. ciesze sie jednak ze jest to forum i moge sie wygadac, nawet jak nie macie pojecia o co mi chodzi i macie w dupie co mi jest, to fajnie i tak sie wypisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnawa.
nie nie jestem ta dziewczyna, ja jestem z jedenj storny otwarta- nie boje sie zadnego zalatwiania spraw, jak tamta dziewczyna, jak kogos dobrze znam ( kilka osob) to budzi sie we mnie gadula, ale poza tym nic ni mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×