Pytanie do Panów....

rozbawila mnie sytuacja, z ktora mialas do czynienia ;)

po prostu wczesniej nie mialam faceta, z ktorym chcialabym to zrobic. podobno jestem ladna... :P wielu facetow chcialo sie ze mna spotykac. spotykalam sie tylko z 2. ale z nimi nie spalam. dopiero jak mialam 24 lata to poznalam tego jedynego. i jak mialam 25 to... :D jestesmy razem prawie 5 lat. w tym roku bierzemy slub. a on bardzo sie cieszy, ze bylam dziewica i ze tylko on mnie mial. :) jejku jakbym chciala, to np. na studiach co chwile moglabym miec innego, jak niektore moje kolezanki. ale ja nie chcialam sie puszczac, to obrzydliwe... a kolezanki mnie tak zalowaly, ze nie mam faceta a one maja... tylko co to byli za faceci ci ich. pochodzili 2 tyg. do 2 m-cy i koniec. sex juz na 2 czu 3 spotkaniu. a bywalo i ze na 1.

pewnie pseudo "dama" i w dodatku "z charakterem" ubawił się bo całe życie zadawał się ze szmatami żal biedaczka

jednym czekanie nudzi sie po jakims czasie, inni nie zamierzaja w ogole czekac.... jeśliby trzymac sie werscji Maćka że winien jest wszystkiemu mój światopogląd to rzeczywiście w w/w przypadkach on jest przyczyną bo nie jestem z tych co to na pierwszej czy trzeciej randce wskakują facetowi do łóżka a nawet nie po dłuższej znajomości jesli nie jestem pewna jego i swoich uczuć... no ale nie chodzilo mi o analize psychologiczna mojego "stanu" a raczej o analize zachowań Panów ;)

mnie odrobine mniej sewgo czasu;)ale jednego pana konkurenta udało sie wyeliminowac;) jakze skutecznie:D

jednym czekanie nudzi się po pewnym czasie, inni nie zamierzają wogóle czekać..... a inni czekają i są szczęśliwi że trafili na taką Kobietę:)

Jak mozesz wrzucac facetow do 1 worka? Przeciez kazdy jest inny.

hmm sam nick mówi o tobie:O

JeszczeWciążNadalDziewica-a swoja droga reakcja jest zawsze baaardzo ciekawa;D

Maciek, to do mnie??? Facet taki se - odpowiedż A ;) .. i doskonale rozumiem i podzielam Twoją opinię...

przepraszam zagalopowalam sie;) dzisiaj stuknęło 26 :):):) autorko- wiele jeszcze przed Toba:)powodzenia;):):)

dama-z-charakterem - to fakt, ale do tej pory nikt prosto w oczy nie powiedzial mi niczego przykrego w takiej sytuacji; reakcje były zawsze pozytywne ale.... no właśnie... ostatnia taka była na poczatku mojego poprzedniego zwiazku - miałam wtedy 20/21 lat a chłopak też nie miał doświadczenia... teraz sytuacja jest troche inna... :O

Damo, no to wszystkiego najlepszego!!! ;)

mniemam, że zaczyna doskwierac Ci obecny stan?

nie rozumiem dlaczego myslisz o tym w kwestii sprawy do wyjasnienia i tlumaczenia:) to jest fakt i osoba ktora kocha ma to uszanowac i zaakceptowac- ot tak poprostu:)bez wyswiadacznia laski o umieszczeniu Cie w granicach normalnosci:)

dziękuje bardzo:)ale to twój topik wiec nie zabieram uwagi;)))tak tylko mi sie refleksja przyplątała:D:):):)

kurde w końcu normalna Kobieta na forum:)

możemy prosić o liczbę mnogą?;):):)

o ile nie stwierdzilaby ze czeka do slubu, to potraktowalbym to raczej bez wiekszych emocji... na pewno by mi nie przeszkadzalo :o

sorry:D 2 Kobiety

mi? i tak i nie... "doskwiera to nie jest dobre słowo" - nie zalezy mi na tym zeby jak najszybciej pozbyc sie tego dziewictwa, bo jak juz pisalam nie uwazam tego za jakas wade/chorobe/ujme/powód do wstydu... z drugiej strony tyle sie o tym mówi, jakie to przyjemne i super no i pewnie nie jest to klamstwem bo skoro wstep: te wszystkie pocalunki, pieszczoty sa takie przyjemne to i reszta pewnie tez... dlatego tesknie mi sie do takiej bliskosci z mezczyzną - zarówno uczuciowej jak i cielesnej - przeciez to normane...

Dzięki:D w moim i JeszczeWciążNadalDziewicy imieniu;):):) mam nadzieje ze nie naduzywam czyjejs cierpliwosci;):):)

taki jeden zwykły facet - dziękuję ;)

i właśnie to chciałem usłyszeć:) powtórzę: szacunek

dziekuje za odpowiedzi - pocieszajace ze wiekszosc byla "pozytywna", nawet jesli niektorzy zauwazyli u mnie jakies nieprawidłowości psychologiczne ;)

traktuję to jako zalety:)

chcieli pomóc zapewne:)ale tak całkiem serio- trzeba widzieć o co i przede wszystkim po co sie walczy:)reszta to kwestia tlumaczen;):):)

nawet podszywki o tej porze spia:D

nie chciałem pomóc:) wyraziłem swoje zdanie... I nadal jestem pod wrażeniem:)

ja nie o Tobie;):):)tym razem:) dobrej nocki!