Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JeszczeWciążNadalDziewica

Pytanie do Panów....

Polecane posty

Gość sektorka
Hej dziewica:) nie komplikuj ja tez jeszcze mam pierwszy raz przed soba, a mam 24 lata juz powod - czekam na tego jedynego (jak prawie kazda:) ) i na pewno nie wstydze sie swojego dziewictwa a bede czekala tak dlugo jak bedzie trzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a bede czekala tak dlugo jak bedzie trzeba\" nawet do 60, bo lista moich wymagan co do tego jedynego konczy sie aktualnie na 3897 punkcie - chyba, bo dokladnie nie pamietam, co tam w 6 tomie Oficjalnej Listy Wymogów dla Jedynego spisałam :P Ja przed 25 letnią dziewicą ucieklabym gdzie pieprz rosnie.... po pierwsze jakim betonowym klocem trzeba byc, by przez 7 lat swojego doroslego zycia nie spotkac ani jednej osoby plci meskiej, do ktorej zapałałoby sie jakims uczuciem. Po drugie to fajnie, ze taka dziewica uznala mnie za tego jedynego, tylko ciekawe co by sie stało gdybym ja stwierdzil po pewnym czasie, ze dla mnie to wcale zadna jedyna nie jest... Tragedia, łzy, wyrzuty... bo na przeciez ofiarowala mi swoj dar :D:D:D:D żenada - nie chce żadnych darów, tylko zeby obieta szla ze mną do łóżka bo ją odniecam i ma ochote na sex... Ogolnie - lepiej unikac wiekowych dziewic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeWciążNadalDziewica
"jakim betonowym klocem trzeba byc, by przez 7 lat swojego doroslego zycia nie spotkac ani jednej osoby plci meskiej, do ktorej zapałałoby sie jakims uczuciem" nie wiem dlaczego wnioskujesz ze jesli dotąd nie spałam z facetem (inaczej: nie współżyłam, bo spać np w jednym łóżku, to spałam...) to znaczy ze jestem "betonowym klocem" i ze do nikogo nie zywiłam żadnych uczuć??? koleny raz potwierdza sie stereotyp, że mężczyźni (niektórzy) nie odróżniają sexu (pożądania) od uczuć??? zdarzało mi się być "zakochaną", kiedyś też kogoś kochałam (a wlaściwie nadal kocham) tak prawdziwie - mam serce, nie kamien ale do sexu nigdy nie doszlo - nie bede tlumaczyc dlaczego, zwyczajnie - tak wyszlo... Ale i tak dzieki za wypowiedz - to co napisales daje do myślenia... przecież i z taką reakcją mogę się spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"że mężczyźni (niektórzy) nie odróżniają sexu (pożądania) od uczuć???" to skoro kochałas kogos i nie poszlas z nim do łóżka.... to co musi sie stać, byś poszła? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeWciążNadalDziewica
do komiczne co musi się stać? Musi być milość, zaufanie no i pragnienie/pożądanie - czyli niczego nienormalnego/nadzwyczajnego chyba nie wymagam... We wspomnianym przypadku było to wszystko i byliśmy gotowi ale na krótka przed zrobił coś, co bardzo mnie zraniło a potem była cała seria błędów - jednym słowem "spapraliśmy ten związek" Już rozumiesz??? do Bezedury no właśnie mam nadzieję, że nie trafię nigdy na kogoś takiego jak Ty... Masz prawo do swojego zdania ale nie wypowiadaj się za wszystkich "normalnych facetów". Myślę (i mam nadzieję) że wśród takich znajdzie się jednak ktoś, kto nie uważa 25-letniej kobiety za "przejrzałą"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj facet
jak sie dowiedzial, ze jestem dziewica, to nie byl specjalnie zmartwiony:) ba , nawet do tej pory czeka az bede gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj facet
a przez siedem lat doroslego zycia bylam zakochana w przeroznych, ale widocznie nieodpowiednich facetach, skoro im nie dalam:) i nie czuje sie klocem tylko atrakcyjna kobieta co zna swoja wartosc. dodam, ze niejeden kolega chcial mnie przeleciec, ale coz - czekalam na ksieciunia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj facet
jeden kolega, gdy sie dowiedzial, ze jestem dziewica, mowil, ze nie chcialby miec takiej. wymienial argumenty podobne do waszych. ciekawe tylko, dlaczego pozniej nie dawal mi spokoju i chcial mi sie wprosic do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym
"ciekawe tylko, dlaczego pozniej nie dawal mi spokoju i chcial mi sie wprosic do lozka" - Jak to - pomyślał - czy istnieje na świecie kobieta, która ma na tyle siły, by nie ulec mojemu męskiemu wdziękowi? [wersja romantyczna] - Co? Nie zaliczę jej? Załóżcie się, niedowiarki! O browara! [wersja kumpelska] - Jeśli tym wszystkim macho się nie udało, to ja im taki numer wywinę, że ich ze zdziwienia z butów powydziera! [wersja "cicha_woda_brzegi_rwie] - Miałem już kilka kobiet, grubszychi szczuplejszych, rozrywkowych i romantycznych, na poważnie i "na raz", ale dziewica... w końcu trzeba by spróbować [wersja "młodość_ma_swoje_prawa"] - W końcu trafiła się taka, którą JA mogę wszystkiego nauczyć No i wielkość nie ma znaczenia, a na technice i tak się nie pozna:) [wersja z niską samooceną] - "i o co tyle hałasu? O ten pofałdowany kawałek tkanki? [wersja ginekologiczna] Parę powodów się znajdzie., dopasuj właściwy wariant:))) Można się zastanowić, czy to ten czy nie ten, co ze mną nie tak albo jaka ja jestem super!, albo przeanalizować np. "wszystkie aspekty współżycia i ich wpływ na światopogląd z punktu widzenia uwarunkowań bądących podstawą wychowania"... Ale istotą seksu jest przecież jego uprawianie (rolnikowi też nie urośnie od oglądania worków z nawozami). Wniosek: Jeśli jesteś dziwicą, to nie przeszkadza , a jak nie jesteś, nie przeszkadza tym bardziej. I najważniejsze - "dziewica w kwiecie wieku" to sposób myślenia, a nie stan fizyczny. Tak samo, jak prawiczek i stary kawaler. Dziewica się rozdziewicza, prawiczek rozprawicza - a sposób myślenia ewoluuje wolniej, a u niektórych w ogóle. Stąd władcze matki, które córkom nie pozwalają, a same rodziły przed 20-tką albo mężczyźni jak były premier i jego Alik, a raczej jak pies ogrodnika. I dlatego dzieica jest atrakcyjna - jak przestanie fizycznie nią być, to jak się rozsmakuje, trudno bedzie wstać od stołu. Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeWciążNadalDziewica
ciekawy, fajny post no i cóż za inwencja twórcza w doszukiwaniu się możliwych wariantów... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym
Przypomina mi się fragment "Kariery Nokodema Dyzmy" : - Ale żeby pan wiedzial, z jaką kobietą ja miałem okoliczność, tobyś pan zdębiał! (...) Pani Kunicka. Pierwszoklaśna baba! Powiadam panu tipes-topes! - Niech sie pan prezes nie gniewa, ale ja nigdy nie uwierzę, żeby Nina puszczała się z każdym. - A kto panu powiedział, że z każdym? Ze mną to nie z każdym. ot, męska logika, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
do szukania dziury w calym - rzeczywsice dobrze to ujales/as :) tez mialam podobne przemyslenia dlaczego chcial to zrobic i na pewno ktorys z tych wariantow jest sluszny. nie wiem jaka mial motywacje moj kolega, ale i tak nie dopial swego. a co do mojego zycia intymnego to sie powoli rozsmakowuje:) moj narzeczony nie narzeka. no czasem, ze moznaby bylo w koncu to zrobic, bo juz nie wytrzymuje jak mu dogadzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są po prostu \"faceci\", z wyjątkowo niską samooceną, którzy w sytuacji gdy udało im sie poderwac jakąś kobiete, trzymaja sie jej za wszelką cene, zgadzaja na kazdy układ bo nie wierzą, że jakakolwiek inna sie nimi zainteresuje... tacy beda wlasnie czekac latami az sie laska zdecyduje... to częsta sytuacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
no nie wiem. mial pare panien przede mna i to nie bylo "to". nie mozesz zrozumiec, ze sie zakochal, szanuje mnie taka jaka jestem i to nie ma nic wspolnego z dowartosciowaniem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
ale i tak nie zrozumiesz niektorych rzeczy sadzac po tresci twojej stopki. pozdrawiam i zycze ci, zeby kiedys spadla na ciebie milosc. inaczej bedziesz soiewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
inaczej bedziesz spiewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym
Wytrzymał dotąd, to da sobie radę:) Ale nie wolno mieć żadnych złudzeń - czasem ma ochotę "wsiąść do pociągu byle jakiego...". To leży w męskiech tych, no...w genach:) Wtedy na krótka metę pomaga szklanka wody zamiast (jeśli żonę akurat głowa boli), albo połajanki ojca Dyrektora. A jak to nie pomoże, to już tylko zostaje wiara, nadzieja i miłość...W Wiara, że może jednak nie zrobi mi tego, nadzieja, że może nie każdy facet musi sie wyszumieć - jak nie przed to po także nie. No i miłość do ojczyzny, że Polak to tak czasem sobie tylko macha szabelką, a żadnego ciosu na oślep nie zadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
tez sie czasem zastanawiam nad taka ewnetualnoscia, ze sobie "wsiadzie do pociagu bylejakiego". ale powiem wam, ze roznymi sposobami go zagadywalam, wystawialam na rozne pokusy i nic. czeka na mnie. jest wpatrzony we mnie jak w obrazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym
Nawet nie chcę myśleć, jakim probom on poddaje ciebie... I czy to ci się aż tak bardzo będzie podobać, jak ci o tym powie. Kocha to poczeka... no niby tak... przewrotnie można powiedzieć, że będzie czekał dotąd, dopóki nie dostanie tego na co czeka, inaczej nie spojrzy w lustro bez poczucia, że dał się wrobić. I zanim sie spostrzeże - wyrobisz mu pozwolenie na żonę w postaci aktu zawarcia. A dalszy możliwy ciąg był we wcześniejszym poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile naprawde czeka.... to im dłuzej bedzie czekal, tym sobie wiecej bedzie po tym sexie obiecywał... stwarzal sobie, chocby mimowolnie obrazy tego pierwszego razu.... wiadomo - sex z dziewicą to nie jest doznanie godne królów... taki zawód potrafi bardzo wiele zmienic w stosunkach partnerskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
nie no, chyba tak zle to nie bedzie. nie podejrzewam go o zadne niecne czyny wobec mnie:) jestesmy normalnymi ludzmi. poza tym , gdyby mial takie plany jak mowisz, nie dostalabym takiego pierscionka... to jest facet, ktory podejmuje tego rodzaju decyzje, gdy jest calkowice pewny. po prostu mnie pokochal. ze jestem dziewica dowiedzial sie troche pozniej, jak juz bylismy ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym - czekaja ludzie o jednak dosc niskiej samoocenie... Znałem parki, w ktorych facet czekał, czekał, szanował kobiete :P (najgłupszy argument kobiet odmawiajacych sexu) i tak czekal 2-3 lata... po czym jego ukochana uszanowana puscila sie na imprezce z jakims palantem, ktory jej nie szanował wcale, ale był tak inny, tak pociągnający, tak odmienny od jej ciepłokluskowego, szanująceo partnera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
no przeciez on zdaje sobie sprawe z tego, ze za pierwszym razem to raczej nie bedzie spektakularnego seksu. no a w lozku to nie lezymy jak grzeczne dzieci. duzo sie dzieje. a poslizg w czasie jesli chodzi o stracenie dziewictwa wynika w duzej mierze z tego, ze planujemy to zrobic w jakims wyjatkowym miejscu, a obojoe pracujemy i ciezko nam dopasowac terminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie no, chyba tak zle to nie bedzie. nie podejrzewam go o zadne niecne czyny wobec mnie" Ty masz wobec niego niecne plany - grasz na jego emocjach i uczuciach... powinnas oczekiwac wzajemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
no moj to tyle nie czeka i nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poslizg w czasie jesli chodzi o stracenie dziewictwa wynika w duzej mierze z tego, ze planujemy to zrobic w jakims wyjatkowym miejscu, a obojoe pracujemy i ciezko nam dopasowac terminy" to jest podszyw, czy serio piszesz? :D:D Zróbcie to na środku dworca centralnego w Warszawie - miejsce wyjątkowe a i moze to z pracą jakos pogodzicie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
niby jakie? i w jaki sposob gram na jego emocjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet
ech, komiczny. nie wiesz wszytkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×