pomocy, czy to mogą być wody płodowe????

bardzo proszę o pomoc, od soboty mam takie jakby wodniste upławy , są chyba bezbarwne bo na majtkach białych nie widać żadnego koloru , czasami są większe a chwilami nie ma ich prawie wcale , i do tego mam odczucie jakby takim małym wętylkiem uciekało mi takie bąblujące powietrze , wiem że to głupie i śmieszne z tym powietrzem ale ja tak to czuje. czy to mogą wody płodowe się w ten sposób po troczu sączyć? czy ktoś tal miał może?? pytam bo nie wiem co robić?jutro wizyte u gina, czy czekać do jutra czy zgłosić się do szpitala, ale co ja im powiem że powietrze mi z p...y leci??? niech mi ktoś pomoże,błagam. od soboty to już kilka dni , i boje się żeby jakieś bakteria czy coś mi się nie przypałętało.:(:(:(

proponuję, żeby mąż kupił ci test na wyciek wód płodowych (w aptece) być może to nic wielkiego, jeżeli lekarza masz jutro to doczekasz

a gdy wyciekają te wody to można poznać po odjętości brzucha? może się on troszke zmiejszyć??

halo, czy może ktoś mi jeszce cos poradzić? miała któraś tak?

a w ktorym jesteś tygodniu? moze brzuch wcale ci sie nie zmniejszyl tylko opadl poprostu? i dlatego masz takie zludzenie?

mam dwa terminy,jeden minął mi wczoraj a 2 mam na 8.04.

czyli nie jest żle bo moge już rodzić ale boje się że jak to są wody żeby jakieś bakterie czy coś mi się nie dostały,

testuj czy to wody płodowe a jeżeli tak to dzwoń do lekarza jeżeli to są wody to i tak masz jeszcze troszkę czasu torbę do szpitala miej w pogotowiu

a te bakterie to wogóle mogą sie dostać jak to jest takie sączenie się wód czy dopiero wtedy jakby wszystkie od razu wody odeszły??? sorki za głupie pytania ale jestem ciemna na ten temat, więc prosiłabym o odpowiedż.:):)

a ile może kosztować taki test?

jesli to wody plodowe to do 10 godzin od ich odejscia musisz dostac antybiotyk wiec tak calkiem tego nie bagatelizuj. kup ten test i sprawdz a jak to wody to jedz na oddzial i zobaczymy co powiedzą. moze masz juz jakies rozwarcie i sie zacznie :)

tylko ja i tak mieszkam na takim zadupiu że tu nawet apteki nie ma , więc musiałabym jechać 20 km. żeby go kupić, :(sama już nie wiem co mam myśleć.

koszt takiego testu nie jest istotny dla kogoś, kto się naprawdę martwi a mąż już dawno powinien ci go przywieźć

to proponuje spakowac torbe i jechac do spzitala w ktorym chcesz rodzic i powiedziec ze chyba ci sie sączą wody plodowe. i zobaczymy co powiedzą jak cie zbadają. zrobią ci ktg sprawdza rozwarcie i pewnie cie juz zostawią skoro jestes po terminie