Mężczyzna z internetu - inna sfera

Ps taaaakie fury zazwyczaj stoją w podziemnych garażach bo nikt na codzien nimi nie jeździ - to są fun cary na weekendy i wypady za miasto

tzn. jakie? bo nie wspomiałam słowem, jaka to fura była

Ja adwokat ,w żadnym wypadku , kilka Twoich komentarzy mi się przewinęło w międzyczasie i taki wniosek się nasunął...

skoro piszesz, ze to nie wiadomo jaka fura biore pod uwage takie marki jak Lambo, Laraki, Ferrari, Aston Martin, De Tomaso, TVR, Spyker, itp...

a jeśli chodzi o kółko wzajemnej adracji to jestem za... wypowiedzi KOMICZNE bardzo do mnie przemawiają...

i zna się na samochodach... ;-)

Bugatti jeszcze bym dodał :)

no to sobie przemawiajcie do woli, ale po co tutaj.... komiczny, z Tobą nie gadam, zapomniałam, że rozmowa z Tobą to strata czasu

Nie trać czasu Ewa spadaj z stąd!!!

"komiczny, z Tobą nie gadam, zapomniałam, że rozmowa z Tobą to strata czasu" bo demaskuje, przed Tobą samą, Twoją niekonsekwencje i kompletny brak logiki wypowiedzi.... Ps wymieniać mozna mase oryginalnych marek

no, no...ostatnio widziałam na ulicy Bugatti :D A w środku tak paskudnego faceta, że aż mi sie smiać chciało z kontrastu :D

kyyrene - to powiedz gdzie bo z tego co wiem to jedno jest w polsce :) o starych gratach nie wspominam.... i wiem kto go ma - czy ochydny nie wiem bo nie gustuję w facetach ale chyba on jest ok :D

miedzy Gdańskiem a Sopotem :) Ale na rejestrację nie zwrociłam uwagi, ciapa ze mnie :(

A pewna jesteś że to bugatti ?? A kolor ?? Zresztą to mało istotne w sumie :)

W Polsce jest wiecej Bugatti.. Chyba, że myslisz o Veyronie... Ale np modeli EB 110 jest przynajmniej kilka

bo mało :) a a'propos tematu, jeden z facetów poznanych przeze mnie przez net to też taka inna sfera, też dane w internecie :) Z tym, że dopóki sie nie spotkaliśmy, to coś tam przebakiwał, że handlem się zajmuje, nie precyzując :D:D:D Dalej sie lubimy, związku niestety z tego nie będzie :( bo coś tam i nie bedę sie rozpisywać. Ale do autorki : spotkaj się z nim, dopiero wtedy będziesz mogła cokolwiek powiedzieć na temat tego, czy on się dla Ciebie nadaje, czy nie :)

najwazniejsze byc odwaznym. teraz tez spotykam sie z osoba ktora bardzo duzo ma pieniedzy, a wiadomo ze jak kobieta ma wiecej od faceta to tak jakos głupio bo facet powinien zabierac na randki:) itd. a tu sie okazuje pustka kieszeniowa:) ale coz... zobaczymy co z tego bedzie, wiec Ty tym bardziej sie nie przejmuj bo facet musi miec kase, a nie jakis przydupas! fakt ze kasa daje pewnosci siebie wiec ciekawe jakbylo by gdyby jej nie mial. pamietaj ze masz zyc chwila i cieszyc zsie z niej ze taka byla

dołujesz.Jeśli facetowi podobasz się będąc sobą to podejrzewam że nie przeszkadza mu to że nie jesteś tak jak On osobą na wyższym stanowisku.Wbrew pozorom to my kobiety bardziej patrzymy na pozycję zawodową i dochody faceta.facet patrzy tylko czy ewentualna partnerka spełnia jego wymagania wzrokowo - estetyczne i ewentualnie czy rokuje na przyszłość.Nie oszukujmy się możesz być bardzo inteligentną kobietą ale będziesz ważyła 60 kilo zamiast 48 i już tracisz szanse jesli facet lubi małe kobietki.Po prostu faceci nie patrzą na iloraz inteligencji i zarobki tylko na wymiary cycków i tyłka.

na wstepie pragnę Was wszystkich przeprosić za faceta co się podszywa pod moj nick. Ale tak to juz jest, ze niskie IQ, emocjonalnosć na poziomie nastolatka udaje doswiadczonego faceta. Proszę Was abyście nie reagowali na jego posty. Taka ignorancja tego typka oraz od czasu do czasu kogos o pomarańczowym nicku poniżej udajacego innego rozmówcę to ciagle ten sam mlokos. ad rem: co do takiego spotkania z owym facetem poznanym wirtualnie w necie to radzę abyś poszła na spotkanie bez zadnych oporów. Bądź sobą a zobaczysz, zę spowodujesz u niego respekt i uznanie dla siebie.

Faktycznie, nieczęsto bywam na kafe, ale natychmiast odróżniłam po treści wypowiedzi, że to zupełnie inna osoba. Pomijając odczuwalną różnicę w poziomie inteligencji - język i sposób myślenia jest również zasadniczo różny. Na korzyść oryginału. Do autorki: jeśli nie spróbujesz, będziesz żałować. Paradoksalnie ktoś, kto osiagnął sukces zawodowy i finansowy szuka w życiu czegoś więcej, często diametralnie innego niż spotyka na codzień w otaczającym go środowisku.

no jak on milioner a ty nie milionerka to kiła ;-) może lubicie ten rodzaj emocji eheheheheh ja nie ;-)