Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidziuniaaaa

WPADKA!!! Ja nie chce teraz dzieckaI

Polecane posty

Gość tuttifrutti
trzymaj się tematu a nie tu z jakimis beretami wyjeżdżasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
a ja wczoraj wyslałam cala swoją emeryture dla ojca dyrektora ks. Rydzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
Kuraiko dobrze powiedziane. Obejrzyjcie filmiki z rzeźni i przypomnijcie go sobie jedząc kotleta schabowego, wrażliwcy... Gorsze rzeczy się dzieją na świecie ale każdy ma prawo sam o sobie decydować. To jest wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Jak to ktos dzis powiedzial ze" jak sie nie uwazalo jak sie robilo to teraz trzeba robic to co sie uwaza za sluszne".Niech kazdy robi to co mu sie podoba jego zycie,jego sumienie ja mam w tej kwestii czyste ale nie pochwalam tego zeby zabijac czasc siebie ale jesli ktos nie ma sumienia i srupulow to juz jego sprawa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuttifrutti
Bardzo dobrze wklejaj do bólu,niech sie jedna z drugą zastanowi na czym to polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołala
Dobre zdjęcie,to widac po ich reakcji,dawaj więcej.Prawda je boli!!!zdziry jedne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
No tak temat dziewczyny która NIE USUNIE dziecka ale trzeba z niego porobić propagandę a jak niech się mamusia napatrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
dzis jest 3-cia rocznica smierci J.P.2 papiez był przeciwnikiem aborcji dotarlo do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaśna
wiesz co...................... z takiego zlepka tkanek właśnie powstaje człowiek......... w ciągu kilku dni..............to,ze jeszcze nie widać rąk i nóg nie świadczy o niczym! mam wrażenie,ze większość osób jest kompletnie obojętna.mogą sobie poużywać i tyle :( dla mnie aborcja na życzenie jest NIEDOPUSZCZALNA !!!!!!!!! pomijam już fakt dalszych ewentualnych koszmarów z tym związanych.... Lidziuniaaa wsadziła kij w mrowisko i milczy. mam nadzieje,ze to nie jest tania prowokacja! nie ma takiej sytuacji z której nie byłoby wyjścia, a zabicie dziecka........ czy usunięcie zlepku komórek z którego sie"przepoczwarza" w uformowaną istotkę....... JA MóWIE NIE!!! NIE!!! I JESZCZE RAZ NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
No wlasnie to ostatnie zdjecie dziecka na pewno nie jest z aborcji tylko moglo umrzec w lonie matki a to wielka roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja historiaaaa
jestem kobietą..... to ma na celu pokazania że aborcja jest zła......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
przepraszam ale mniejsze dzieci leżą w inkubatorach to jest dziecko które raczej umarło samo, a nie zostało wyskrobane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, Święć się imię twoje, Przyjdź Królestwo twoje, Bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom; I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego; Albowiem twoje jest Królestwo i moc, i chwała na wieki wieków. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołala
tak sobie to tłumaczcie,ale jesli usuwacie to musicie mieć swiadomość że usuwacie własne dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam takie topiki
rzeźnia:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
I Lidziunia nie wsadzała żadnego kija w mrowisko bo powiedziała że urodzi to dziecko... Tylko wszyscy mieli to głęboko w dupie bo przyszła dziewcczyna co chciała usunąć... I tak to wygląda własńie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołala
niewiniątek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
Dominus vobiscum (Pan z wami). Chodzi przede wszystkim o to, by bezzwłocznie to, co jest istotne, jedyne i konieczne, było na świecie za takie uznane. Ośrodkiem całego stworzenia jest Jezus. Wszystko musi się opowiedzieć za Nim lub przeciw Niemu. W Nim wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne, na niebie i na ziemi zostały stworzone. Wszystko się stało przez Niego i dla Niego. Tylko w Nim ma wszystko swoją trwałość. On jest głową Swojego Ciała, Kościoła. Pierwszy spośród wszystkiego! Tak uczy Paweł św. w Liście do Kolossan (1, 15 i n). Dlatego cała nasza wiedza polega na tym, by wszystko, co istnieje na niebie i na ziemi, zjednoczyć koło Chrystusa jako głowy. (Efez. 1, 10). To, czego uczy dogmat i wymaga nauka moralna, musi być również treścią naszych modlitw. Ołtarz i ambona mają ten sam cel. Stąd pochodzi to wołanie, które podczas Mszy św. ciągle rozbrzmiewa od Najświętszego do wiernych: Dominus vobiscum! Pan niech będzie z wami! Jezus zawsze przy was! Wy zawsze przy Jezusie! Wy i Jezus, to nierozdzielna wspólnota! W ten sposób Dominus vobiscum, to kapłańskie błogosławiące pozdrowienie dla ludu, staje się uroczystym wyrazem największej tajemnicy chrześcijaństwa: Jezus i wierni, Głowa i członki, zawsze i wszędzie razem. Dominus vobiscum nie powinno więc brzmieć dla uszu wiernych jako jakieś niezrozumiałe słowo. Ono powinno się nam raczej przedstawiać jako coś bliższego niż dźwięk ojczystej mowy, jako coś najświętszego i najukochańszego, jako coś za czym dusza nadsłuchuje i co serce rozpiera radością. Dominus vobiscum - to źródło błogosławieństw! Dominus vobiscum - to coś więcej jak zwykłe pozdrowienie. Ono sprawuje to, co samo wyraża. To wpływ kapłańskiej mocy. Za kapłanem, wymawiającym Dominus vobiscum, stoi Chrystus, Zbawienie świata. Musimy poznać całego Jezusa; a Jezus to przede wszystkim światłość świata. To Pan świata. To Życie świata. Ale Jezus to i Błogosławieństwo świata. Zadaniem Zbawiciela jest odbudowanie utraconego raju w całym tego słowa znaczeniu, jest nowe niebo na nowej ziemi. Jezus powtórzy słowa: "Wykonało się", które kiedyś wymówił po raz pierwszy na krzyżu, w sensie zmartwychwstania wszystkich rzeczy, przy uroczystej, ostatniej w historii świata, Mszy św., przy wielkim Ite Missa est w ostatnią Wielkanoc, kiedy wypowie: Pójdźcie błogosławieni Ojca mojego i posiądźcie królestwo zgotowane dla was od założenia świata. Ale coś z tego ostatniego arcykapłańskiego błogosławieństwa ma w sobie każde Dominus vobiscum. Musimy to ustawicznie powtarzać, że ktokolwiek stałby przed ołtarzem, czy prosty kapłan, czy Ojciec św., Mszę św. odprawia zawsze P. Jezus. A zatem i Dominus vobiscum pochodzi od Jezusa. Kiedy kapłan z rozłożonymi do ludu rękami wymawia Dominus vobiscum, przywiedźmy sobie żywo na pamięć Jezusa, przyjaciela dzieci, ubogich, chorych, strapionych, wszystkich, których krzyż przygniata i grzeszników. Przy każdym Dominus vobiscum wychodzi od Jezusa tajemnicza siła. Jezus umacnia. Jezus zbawia. Jezus błogosławi. Jezus pociesza i Jezus uzdrawia. W Dominus vobiscum mówi do nas, jeżeli nań patrzymy oczyma wiary, Jezus, Zbawienie świata. Kapłan nie tylko przy ołtarzu jest kapłanem, zastępcą Chrystusa. On jest nim wszędzie i zawsze. Dlatego może on, powinien i ma obowiązek iść wszędzie jako kapłan do ludzi, z tym serdecznym Dominus vobiscum, jako szafarz błogosławieństw w Imię Jezusa. Zbawiciel chciał wyraźnie, by jego uczniowie wstępowali w każdy dom z błogosławieństwem: "A kiedy wstępujecie do jakiegoś domu, mówcie najpierw: pokój temu domowi" (Łuk. 10, 5). I zaraz dodaje: "Jeżeli w tym domu mieszka syn pokoju, spocznie wasz pokój na nim" (10, 6). Nowoczesna niewiara i bezbożność zachwiały zrozumienie dla tych nadprzyrodzonych sił, złożonych na ustach i w poświęconych rękach kapłańskich. Spodziewamy się więcej po uczonej wymowie lub światowych manierach, niż po Boskiej sile krzyża, złożonej w sakramentaliach kościelnych. Spodziewamy się zbawienia świata raczej po powrocie do rozumu i natury. Mówimy: To czynić i tamtego nie zaniedbywać! Rozumnie i naturalnie żyć! Tak jest! Ale istnieją cierpienia i nawiedzenia takie, których żadna roztropność i naturalność życiowa nie potrafią zatrzymać z dala od progów naszych domostw. Tu pomagają tylko nadprzyrodzone siły. Tu pomaga tylko Jezus, Zbawiciel świata - kościelne Dominus vobiscum - Pan z wami. Nie wprowadzaj się do nowego mieszkania, nie pozwól minąć rokowi, nie zaprosiwszy do siebie kapłana, by oddał twój dom i twoje mieszkanie pod szczególną opiekę Bogu. Dominus vobiscum jest również poza Mszą św. źródłem błogosławieństw! Dominus vobiscum - to gwiazda na drogach życia! Dominus vobiscum mówi ci: ty nie jesteś samotny. Jezus jest zawsze przy tobie. Nie tylko jako Bóg wszędzie obecny, ale także w pewnym sensie ze swoim świętym Człowieczeństwem, ponieważ jest głową Kościoła, a głowa powinna być zawsze przy członkach, jak ze samej natury rzeczy wynika. Jezus to twój stały przewodnik. Święty Wincenty a Paulo przez liczbę i ogrom swych dzieł miłosierdzia i dobroczynności wprawił w zdumienie swych współczesnych i potomnych. On to właśnie zwykł był mówić: "Ja we wszystkich moich czynach pierwszy krok czynić pozwalam Opatrzności". Prawdziwe chrześcijaństwo jest niczym innym jak tylko naśladowaniem Jezusa. W tym świetle powinniśmy rozważać nasze drogi życia. Jezus idzie zawsze jeden krok przed nami, wskazując drogę. My zaś za Nim, wstępując w Jego ślady. Z jaką pewnością i spokojem szlibyśmy naprzód, gdyby nam żywa wiara mówiła zawsze: Dominus vobiscum. Pomyślcie o tym. Pan jest z wami. Jezus jest przed wami. Przyczyną naszego zniechęcenia, braku odwagi, zwątpienia i wszelkiej niecierpliwości jest to, że w naszej duchowej ślepocie nie widzimy Jezusa przed nami, jak On z boską mądrością i dobrocią przez noc i mgły jako przewodnik idzie przed nami, wskazując nam, co w każdej chwili czynić mamy. Uparci i zadufani w sobie, chcemy zawsze uczynić pierwszy krok sami, pielgrzymi i przewodnicy w jednej osobie. Tak nie można! Albo pójdziemy w duchu Dominus vobiscum, zawsze o krok za Jezusem, lub raczej, jeżeli chcemy, równocześnie z Jezusem jako Przewodnikiem, albo pobłądzimy i unieszczęśliwimy się. Dominus vobiscum - to program doskonałości! Jezus nie powinien być tylko błogosławiący i pokazujący drogę przed tobą. Jezus powinien żyć w tobie. Cała nauka o cnotach i doskonałości zawiera się właściwie w słowach Chrystusowych: Kto we mnie mieszka a ja w nim, ten przynosi wiele owoców. Bo beze mnie nic uczynić nie potraficie. To nie brzmi nowocześnie. Nic bowiem nie weszło tak w krew i kości współczesnemu człowiekowi, jak wiedzieć i chcieć o własnych siłach własnego rozumu, własnej woli i własnej miłości. Można nawet wielkie postępy poczynić w życiu religijnym, a nie zauważyć wcale, jak często pod różnymi formami szukamy właściwie siebie samych. Uprawiamy służbę bożków, a nie służbę Bożą. Chrześcijaństwo zaś mówi przeciwnie: ty nie jesteś niezależną i własnowolną osobowością. Masz wprawdzie wolną wolę, ale nie z siebie, przez siebie i dla siebie. Ty jesteś tylko organem, narzędziem, członkiem czegoś innego, wyższego. Jesteś tylko tym, czym jesteś z Jezusem, przez Jezusa i dla Jezusa. Jezus jest twoją głową! Jezus twoim Królem! Jezus twoim życiem, światłem, miłością i siłą! Dominus vobiscum. Pan musi być z wami. Jezus musi wszystko w tobie zrobić, chociaż nie wszystko sam. Bez Dominus vobiscum, bez Jezusa w was, nie ma ani jednej dobrej, nadprzyrodzonej myśli, ani jednego dobrego, zasługującego czynu. Dominus vobiscum - to ustawiczne wspomnienie na główną tajemnicę naszej wiary: Nic bez Łaski! Nic bez Jezusa! W ten sposób pełne mocy Dominus vobiscum wchodzi w religijne życie chrześcijan, nadając mu właściwy dośrodkowy kierunek, wskazując na Jezusa. Jezus jest niezaprzeczalnym ośrodkiem całodziennych prac, jako rozdawca błogosławieństw, drogowskaz życia i kierownik dusz. Grzeczność wymaga odpowiedzi na pozdrowienie. Na Dominus vobiscum powinno, jak w owych gminach pierwszych chrześcijan, płynąć z ust ludu ku ołtarzowi szumiące echo: Et cum spiritu tuo - Iz duchem Twoim. Tyle powinniśmy mieć wspólności duchowej, tyle miłości do kapłaństwa, byśmy mogli ze zrozumieniem odpowiedzieć: Et cum spiritu tuo. Każde Et cum spiritu tuo - I z duchem twoim jest modlitwą kapłańską i zarazem jakby porozumieniem się między nawami i ołtarzem, kapłanem i wiernymi! Dominus vobiscum! Pan z wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
A ty durniu krzyczący o usuwaniu dzieci do kogo krzyczysz? Chyba tak sam do siebie bo nie ma tu nikogo kto by dziecko usuwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
Ojcze, dziś chcemy uznać się za pysznych i niezdolnych do bycia pokornymi. Ojcze, Ty wiesz, że chcemy, by obraz Twego Syna był w nas widoczny A jednak jesteśmy chorzy na tego raka, który nas toczy, a którym jest nasza pycha. Najpierw chcę wyznać, że jestem pyszny: jestem osobą straszliwie pyszną, jestem złodziejem, który kradnie Twą chwałę, zawsze starając się być pierwszym i w centrum zainteresowania. Dziś wyznaję, że staram się nie tylko mieć więcej, ale mieć więcej niż inni, nie tylko wiedzieć więcej, ale wiedzieć więcej niż ktokolwiek inny. Nie tylko więcej móc, ale móc więcej niż inni. Przebacz mi, Ojcze pokorny, moją pychę, która powoduje, że jestem w ciągłej rywalizacji z innymi. Już nie chcę dalej bronić siebie samego: Ty jesteś moim obrońcą. Już nie chcę dłużej opierać się na własnych siłach: Ty jesteś moim wspomożycielem. Już nie chcę wyprzedzać innych: ale byś Ty wyprzedzał mnie. Już nie chcę wzrastać sam, Panie: ale byś Ty wzrastał we mnie. Ojcze, dziękuję Ci za me ograniczenia, bo dzięki nim poznaję, że potrzebuję Ciebie i że potrzebuję moich braci. Dlatego odważam się Ci powiedzieć: nie uwalniaj mnie z tych ograniczeń, dzięki Ci za nie, dzięki za te defekty i dzięki również za te grzechy, bo poprzez nie rozpoznaję, że ja sam nic nie mogę i potrzebuję Ciebie. Panie kontynuuj we mnie swoje dzieła. Jeśli, abym dobrze pełnił ważną służbę, pełen mocy Boga, jest konieczne abym zniknął, uczyń to Ojcze Być może Ty się nie ukazałeś w całej Twojej wielkości i mocy w moim życiu, bo nie mam tego fundamentu pokory, aby móc dobrze pełnić tę służbę tak wielką, Uczyń mnie pokornym Twoją pokorą, Ojcze. Już nie chcę żyć ja, ale by Chrystus żył we mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie leczcie się
No super walnij jeszcze filmik jak terroryści obcinają głowę zakładnikowi i powiedz że to aborcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołala
jak widać w Polsce jest to drazliwy temat i społeczeństwo wychowane zgodnie z tradycją,z którego wywodził sie nasz wieiki Rodak JP2 jest przeciwne aborcji.Nie podoba sie nasz kraj można sobie wyjechać,granice otwarte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaczka radia Maryja
Cicho Boską spełniać wolę Cicho bliźnim ulżyć dolę Cicho kochaj ludzi, Boga Cicho - oto święta droga Cicho z swymi dzielić radość Cicho wszystkim czynić zadość Cicho innych błędy znosić Cicho życzyć, błagać, prosić Cicho zrzec się, ofiarować Cicho ból swój w sercu chować Cicho jęki w niebo wznosić Cicho skrycie łzą się rosić Cicho kiedy ludzie męczą Cicho, gdy pokusy dręczą Cicho zmianę życia znieść Cicho krzyż z Jezusem nieść Cicho Jezus w hostii Sam Cicho milcząc mówi nam Cicho ufaj zbawcy swemu Cicho tęsknij, wzdychaj Ku Niemu Cicho z cnoty zbieraj plon Cicho aż nadejdzie zgon Cicho ciało spocznie w grobie Cicho da Bóg niebo Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×