problem..?

ja juz nie wiem co mam robic.. zawsze jak rozmawiam z jakims chlopakiem dajmy na to nowo poznanym (co zadko sie zdaza) to poprostu tak bardzo sie stresuje ze nawet nie pozwalam mu dokonczyc zdania i juz sama zaczynam pozniej temat sie juz wyczerpuje i nie ma o czym gadac... jestem taka spieta zawsze boje sie ze pomysli sobie o mnie ze jestem jakas idiotka :( dlatego staram sie unikac nowo poznawaanych chlopakow/...jak mam sie rozluznic w takiej sytuacji?? :/

a ile masz lat?

18

prawie;)

wczesniej,to znaczy pred spotkaniem wciągnij troche koksu,ale nie wcieraj w dziąsla ,tylko wysmaruj wagine,toka porcja kokainy ,wciągnieta przez sluzowke pochwy,daje niezly power.Powodzenia.

Ja mam 19 :) Hmmm..no to może poproś koleżanki o pomoc..spróbuj przebywać w grupach znajomych i narazie nie zostawaj z chłopakiem sam na sam..Kiedy sie oswoisz powinno być lepiej..chociaż nie wiem bo ja jestem osobą śmiałą :)