Co o takim zachowaniu myslicie kobitki??

Poznalam na studiach chlopaka . Spotykamy sie 4 miesiace ale nie tak czesto tylko raz na tydzien czasem rzadziej bo ja nie mieszkam w miescie w ktorym studiuje. jest sypmatyczny i mi sie bardzo podoba ja mu tez bo to ON ZACZAL NASZA ZNAJOMOSC. Jednak zastanawia mnie to co on mowi i nie wiem czy to tylko takie podpuszczanie czy on tak moze naprawde mysli. Mowi zebym znalazla sobie przystojnego chlopaka - Polaka bo Polak to zawsze lepszy i w ogole. On jest dzieckiem Polki i Rosjanina ale z tego co widze bardziej utozsamia sie z rosjanami. Powiedzial tez ze on sie na partnera nie nadaje. Kiedys gdy dzwonil mowil ze pewno spotakalam sie z jakims innym chlopakiem. Ale z zachowania troche widacze mu zalezy na mnie bo zawsze odprowadza na dworzec czy kseruje notatki. Jednak kiedys nie odzywal sie calu tydzien i dopiero jak ja zadzwonilam to sie spotkalismy. Po co on tak mowi zebym poszukala sobie chlopaka????

Bo chce usłyszec, ze jest zajebisty i ze nie chcesz szukac nikogo bo masz jego :P

ale po co mowił ze on sie nie nadaje na chlopaka dla mnie to takie troche zniechecanie nie wiem sama...

dla mnie zawracanie gitary kopa w dupe na droge i zajać się kims bardziej konkretnym :O

Przepraszam,że pytam a po ile macie lat?? Na prawdę juz jesteście na studiach i tak się zachowujecie?

Moj ma 36 i tez tak gada, porypany jest i chyba dostanie kopa w dupe

a komiczne ma rację :D Na Twoim miejscu, Kornelio, właśnie tak bym mu odpowiedziała...i zobaczyła, co zrobi :)

kopnąć w tyłek takiego, nie nadaje się na partnera rzeczywiście... Poszukaj kogoś konkretnego, kto wie czego chce bo pół życia spędzisz na zastanawianiu się \"co on chciał przez to powiedzieć\"

Zapytaj go wprost o co mu chodzi i co chce usłyszeć. Jakby dalej ściemniał, to na Twoim miejscu posłuchałabym jego porady.

z tym zwrotem " kopa w dupe" to jestescie załosne

juz nie moj jeszcze mowi, ze nie chce zebysmy sie angazowali-zachowuje sie inaczej, zebym sie w nim nie zakochiwala-a sam mowi ze jest zakochany, a ostatnio powiedzial mi, ze chce odpoczac ode mnie tak do konca miesiaca:), to ok, zrozumialam, ze to koniec, ale ten palant pisze do mnie i zwraca sie do mnie "kochanie'. Kretyn skonczony> Rozmawiam z nim jeszcze tylko po to aby w pewnym momencie sie zemscic, a co:)

to nie pytaj o radę skoro jesteśmy żałosne, patrzymy na to obiektywnie i widać, że facet mało pewny siebie i cały czas będzie Cię oskarżał, że pewnie masz innego... Też z takim byłam, nie dało się wytrzymać tego gadania, wiecznie był podejrzliwy bo miał masę kompleksów

w wolnych chwilach nacieram ciało czarną pastą do butów, az jest czarne, lsniące i gładkie i wyobrazam sobie, ze jestem zwrotnicą kolejową

"dla mnie zawracanie gitary kopa w d**e na droge i zajać się kims bardziej konkretnym " Haris - chyba żartujesz - ona bedzie teraz przez 2 lata przekonywała go, że nie ma racji (bo on sie dla niej zmieni :P ) i ze sie nadaje a potem założy tu temat, że mężczyźni nie wiedzą czego chcą :P

ten podszyw nie jest smieszny wymysl cos lepszego bo ten wyzej jest naprawde kiepski podszyw pewno napisany przez ktoras od bardzo tresciwego zwrotu " kopa w dupe"

bede z toba polemizowac koleżanko w tej kwestii nie znam bardziej tresciwego zwrotu niż kop w dupę 3 słowa a wszystko jasne :p

sorry, po namyśle doszłam do wniosku, ze jednak bardziej tresciwe jest np.: s.p.i.e.r.d.a.l.a.j P.S. to nic osobistego wiec sie nie unos :p

Haris >> przecież to jasne, że Kornelia założyła ten topik po to, żeby usłyszeć, że im się uda, że on jest najwspanialszy na świecie a ona musi walczyć o tą cudowna miłość :)

nikogo na sile do niczego tak naprawde nie mozna przekonac i nikt sie nie zmienia tak łatwo bowiem jaki ktos juz jest taki zostaje a jak zmienia zachowanie to tylko najczesciej jakas poze przybiera i tyle komiczne uwazam ze twoja wypowiedz pewno ma jakis sens bo on tak jakby chce sprawdzic ze co ja odpowiem na te jego podpuszczania słowne moze specjalnie tak jakby mnie niby zniecheca do siebie zeby zobaczyc moja reakcje niektorzy wlasnie tak sie zachowuja nie jest pewny siebie bowiem nie jest w swoim kraju i jest mu tu troche trudniej na poczatku tez lekka bariera jezykowa i inne

i nie chce żebyś się za bardzo zaangazowała

poza tym jego zachownaie jest bezpieczne, bo kiedy juz Cie przeleci i bedzie chciał zostawic, nigdy mu nie bedziesz mogla zarzucic, ze Cie oszukiwał :D

nie, tak się zachowują ludzie, którzy mają pełno kompleksów, takim trzeba powtarzać cały czas, że są najwspanialsi a i tak nigdy nie będą tego pewni. Skoro chcesz z nim być to chyba jest jasne, że Ci na nim zależy?

ja nie uwazam zeby to była juz milosc milosc to powazne slowo wiadomo ze pierwsze jest jakies tam zakochanie czy fascynacja a pozniej to sie przeradza w milosc lub nie nie posmiewajcie sie ze mnie i nie traktujcie jak jakas nastolatkę

ja traktuje twoj problem z nalezyta powaga i to już nie moja wina, ze ty do mojej rady odniosłas się z daleko idąca pogardą i lekceważeniem

do komiczne rozwin swoja mysl: "poza tym jego zachownaie jest bezpieczne, bo kiedy juz Cie przeleci i bedzie chciał zostawic, nigdy mu nie bedziesz mogla zarzucic, ze Cie oszukiwał " ale jak ktos kogos chce zostawic to robi sie tak i juz zostawic kogos to prosta sprawa urywa sie kontak i tyle nie wiem o co chodzi ci z tym oszukiwaniem przeciez on mi nie wyznawał wielkich uczuc wiec mnie nie oszukuje

nie wyznawał Ci wielkich uczuc, ale pewnie puknąć Cie to by chciał i na pewno by nie odmówił... facet zachowuje sie troche jak baba z problemami hormonalnymi, wiec przez wiele kobiet zostanie odebrany jako ciekawy i skomplikowany facet, nad którym mozna popracowac, bo sie dla niej może zmieni... i teraz przejdźmy do sedna.... koleś z Tobą studiuje, wiec na jakiejs tam opinii mu zalezy... poza tym mało jest ludzi, ktorzy potrafią owalic totalną chmówke - wielu woli dorobic do kurewstwa jakas ideologie... dlatego kiedy juz Cie do łóżka zaciągnie (bo takie odpychanie od siebie kobiety doskonale działa) a potem bedzie chciał porzucić, ma swieetny pretekst

komiczne dzieki za wypowiedz ale chyba za mocnych słow uzywasz w przypadku mojej znajomoci z tym chlopakiem nie ma mowy o zadnym kurestwie dobra moi drodzy dzieki za wypowiedzi i te mile i nie kazda sytuacja jest inna i zycie pokaze co bedzie dalej w kazdym razie czy bedzie dobrze czy zle i tak nie bede załowała wcale znajomoci z tym " ruskiem" bo jest ciekawym czlowiekiem