Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gerbera

CAŁA PRAWDA O PUP-ie

Polecane posty

Gość gerbera

piszcie o swoich doświadczeniach w tej absurdalnej instytucji....kto przeżył, ten wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak na razie
ja jak na razie oprócz dłuuugich kolejek nic strasznego tam nie przeżyłam, wręcz przeciwnie w rejestracji pracuje bardzo miła pani :)..jak inni nie wiem..:) ale nie zapeszać, bo jeszcze będę mieć z nimi do czynienia...więc nie wiadomo na kogo trafię, puk puk:))) i tf tfu tfuuuuu.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napiszę z trochę innego punktu widzenia... Otóż Rozmawiałem niedawno z Panią która pracowała w PUP. Mówiła że często przychodzili do niej Agenci z OFE, którzy płacili jej 100 zł za podanie listy 20 nazwisk osób które po raz pierwszy podjęły pracę, np poszły na staż. Do tej listy dołączany był adres, gdzie ta osoba ten staż odbywała. Jej nie interesowało co Agent z ta lista zrobi. Dla niej liczyła się kasa. A Agent wiadomo... szedł do tej osoby i pomógł tej osobie wybrać obowiązkowy OFE, często w narzuconym przez niego funduszu. Wystarczy podpisać deklarację członkostwa. Za taką deklarację fundusze płacą agentom ( zależnie od funduszu ) od 5 zł do 180 zł. Piszę o tym bo akurat wczoraj rozmawiałem z dziewczyną która właśnie w ten sposób wybrała fundusz emerytalny będąc na stażu. Ciekawe czy nieuczciwi agenci i pracownicy kiedykolwiek poniosą karę za sprzedaż danych osobowych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam do czynienia z PUP kilka lat temu, gdy bezrobocie w Polsce było bardzo wysokie, na jedno miejsce polowało 10 chętnych, a ludzie po studiach łapali się gdziekolwiek, nawet i w sklepie, byleby tylko jakąś pracę mieć. Wspominam to jak najgorzej, PUP nie pomógł mi w znalezieniu pracy, mimo że byłam zarejestrowana, koszmarne kolejki, niemiłe i wredne baby. Udało mi sie dostać na staż (który sama sobie znalazłam) - i dawaj przez pół roku comiesięczne wizyty w urzędzie pracy, po których najchętniej trzasnęłabym drzwiami i więcej tam nie wróciła:) Mam nadzieję że nigdy więcej nie będę musiała tam iść:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak na razie
z tymi funduszami OFE to racja! gdy podjęłam moją pierwszą pracę musiałam się wyrejestrować z PuP więc mieli dane gdzie się zatrudniłam i wydzwaniali do pracy i mnie nagabywali! to jest przekręt bo gidze ochrona danych osobowych....z tym sie zgodzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerbera
od poczatku roku dostali jakies prykazy, bo juz nie ma stania w kolejce i pieczatki lub pogawedki z tzw. doradca, ale czeka sie juz tylko do tychze doradcow zawodowych, po czym oni atakuja: czy przejrzala pani nasze oferty? na to ja-tak, ale nic nie znalazam (oczywiscie,ze ich nie przegladam bo szkoda czasu, chce kase i szukam w innych miejscach) -ona:jak to nic? -ja: sa tylko nisko płatne -ona: ustawa przewiduje płace już od 1100 brutto ja:a czy ustawa przewiduje jak za to samodzielnie przezyc miesiac? i sie zamknęla teraz nie bedzie tak łatwo zalatwic kase z zasiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerbera
w ogole to mówi się, ze jest to instytucja stworzona po to ,by dac prace swoim pracownikom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerbera
a najbardziej zirytowała mnie jedna rzecz- ich rzekome szkolenia, wypisują wszędzie -wyświetlają na ekranach w czym to oni nie szkolą i że pomagają bezrobotnym a ja chcialam sie przekwalifikować, bo dla mnie to logiczne, ze skoro w moim zawodzie nie ma pracy w tym kraju /cyt. z kiepskiego ;-), to potrzebuję, a nawet chę sie przekwalifikować, ja chciałam zdobyć umiejętnosci z dziedziny rachunkowości i ksiegowości, no ale budżet już był wyczerpany na rok- trafiłam tam ok. października. a w nowym roku mieli nowe kursy, zapisy, ALE- czego sie dowiedziałam na kursy są kierowane osoby które już w tej branzy pracowały, czyli na ksiegowość ksiegowe na grafikę-informatycy dla odmiany wiem jak to dziala w Niemczech-kształcą ludzi w nowych dla nich branżach na jakie zakłady pracy zglaszaja zapotrzebowanie i pewnie tez je sponsoruja- dziala tam to wszystko właściwie, a nie jak u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak na razie
w moim mieście są kursy dla tzw. zaawansowanych i ci muszą udowodnić ze pracowali juz i dla początkujących czyli takich co chcą się przekwalifikować, ale oczywiście nie wszytskie... z resztą nie mam zamiaru bronić PUPu bo jak wspomniałam jeszcze zdanie mogę zmienic, ale oby nie..tfu:) ale potrafię się postawić na miejscu urzędników tam pracujących i wtedy wszystko jasne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie narzekam
wszystkie panie były dla mnie miłe, nawet jak zabłądziłam i się trochę pogubiłam, np trafiłam nie do tego pokoju. Kolejek prawie nie było,no może takie góra 5 minutowe. W moim tak bardzo rzadkim zawodzie trafiło się nawet jedno ogłoszenie, super płatne, tylko doświadczenia mi było brak, ale to nie ich wina. A nawet jedna sama do mnie zadzwoniła gdy coś znalazła, widziała, że przychodzę codziennie, albo dzwonię, że mi zależy. Wprawdzie tylko staż na początek, ale na tym stażu po miesiącu zaproponowali mi pracę (a staż dostałam na pół roku).Kiedy się o coś nie zapytam, każdy mi cierpliwie odpowiada, raz wysłałam maila to oddzwonili i wyjaśnili sprawę. A że ktoś jest niemiły to po prostu jako osoba a nie urząd,w mojej obecnej pracy jest taka pracownica, która potrafi każdemu zepsuć dzień, jest arogancka dla każdego z pacjentów,ale taka już jest i nikt na to nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxbbbbaa
gerbera-wyobraz sobie ze panie z urzedu zarabiaja niewiele wiecej niz najnizsza krajowa a bezrobotni to w wiekszosci tepaki i buraki po podtstawowce ktorzy nie chca za najnizsza pracowac to po co sie rejestruja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkaka
co do OFE, kiedys dzwonil do mnie facet , napieral, nie zgoidzilam sie, ale potem sama do niego zadzwonilam. byl z NN. do dzis zaluje, ze nie drazylam tematu skad ma moje dane swinia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122665
ludzie w kraju mysla ze wszystko im sie nalezy w urzedach sie rejestruja jak dostana propozycje pracy to narzekaja jesli nie tez narzekaja po co dupe zawracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elebele
co do OFE Jestem na stażu i już pierwszego dnia w ciagu pierwszych 10u min mojej pracy zadzwonili i powiedzieli ze z up mają takie wiadomości... Wtedy nie protestowałam na spotkanie bo 1 dzien, 1 praca i nie wiedziałąm ze nie musze sie godzic, ale i tak nic od niego nie wziełam, a ten sie wkurzył na maksa ze mi przez 10 min gadał w sumie nie wiem o czym bo tak mącił a ja nic. Cóż zycie takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elebele
w sumie nawet nie wiem, bo nie powiedział ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×