a mnie facet placi za wszystko

zazdrosc cie zzera bo o ciebie twoj tak nie dba. mam w nosie to co piszesz, widac ze kipi z ciebie zlosc i zawisc i nawet mnie to bawi:)))

wiesz mnie to wisi . ale zastanów się nad swoim postępowaniem :P

ja nad swoim postepowaniem nie musze myslec bo przemyslalam wspolnie z narzeczonym. do przyszlego roku studia, obrona a potem praca:))

Kukartka, doktorat piszesz... gratuluje kwiecistego jezyka... Swiat schodzi na psy, chociaz zastanawia mnie, czy psow tym porownaniem nie obrazam...........

to powodzenia ale troche mi go szkoda :( bo to nie jest do końca wporządku to twoje zachowanie

to byl przede wszystkim jego pomysl

a ty odrazu powiedziałaś tak :O

zdziwilbys sie ale nie od razu:))) przede wszystkim dltego ze udzielam korepetycje i podobalo mi sie to zajecie. niestety (albo stety) obie podopieczne zdaly mature wiec juz mi odeszly korki, nianczylam jeszcze tez dziecko, ale tego akurat nie lubialam wiec zostawilam.

Kurcze, ja to wszystko napisalam wczesniej ale ty i cala reszta (z wyjatkiem pru osob) byliscie tak zajeci bluzganiem ze nawet nie przeczytaliscie wszystkiego.

ale nie szukasz jakieś pracy . dlaczego ?? napewno byś se dała rade tylko jesteś leniwa :O

pracy szukać ..kiepski pomysł!! lepiej się obronić wczesniej..

wiesz co tepy jestes, czytac nie potrafisz? juz pisalam, ze teraz za wspolna decyzja skupie sie na nauce i potem poszukam jak skoncze studia.

jesteś leniwa i tyle i nie jestem tępy utrzymanko :P

jeny moj tez za wiele rzeczy placi ja studiuje dziennie i doskonale wie, ze nie jestem leniuchem bo spedzilam dwa razy po 3 miesiace w Holandi przy zbiorach truskawek, pracujac po 16 godzin dziennie (tak tak 16 godzin dziennie), zeby tylko wspomoc moja mame w trudnych chwilach a pozniej pracowalam popoludniami w hipermarkecie na kasie do 22, przy czym studiowalam rano wkoncu on powiedzial dosc, teraz sie uczysz, a ja Cie bede wspierac i gdyby nie to, ze w tej cho ler nej pracy mieli w nosie moje studia i juz nie wyrabialam silowo to bym sie pewnie nie zgodzila ale przyszly chwile gdy juz nie dalam rady teraz on mi pomaga, do tego mama (bo jej sie teraz powodzi juz) a ja jak tylko skoncze studia planuje im za to porzadnie podziekowac

Załozycielko topiku napisałaś "zazdrosc cie zzera bo o ciebie twoj tak nie dba"...znam wiele innych sposobów jak facet może dbać o swoja kobietę i to nie musi być wsparcie finansowe. Nie chce Cie ty krytykować, absolutnie, dam ci tylko radę jeśli chcesz po studiach znaleźć pracę to lepiej już zacznij. Ja dopiero po roku skończenm\ia studiów II stopnia na Politechnice dostałam swoją pierwszą pracę. ( a wysłałam chyba ze 100 CV do firm) zaufaj, później tym trudniej, a skoro piszesz że już kończysz studia to masz już 20 pare lat, młodym kobietom bez dośwaidczenia na prawdę trudno znaleźć zajęcie, poza tym posiadanie własnej gotówki np na "waciki" jestwg mnie bardzo istotne, bo nie życzę Ci końca zwiazku ale gdyby to co wtedy zrobisz...? Pozdrawiam i życzę powodzenia

To wspaniale, że spotkałaś na swojej drodze mężczynę, który Cię wspiera :)

I co? Fajnie jest być utrzymanką?

Głupia idiotka

dopóki facet jest zaślepiony, to płaci i sie tym cieszy... za jakis czas uczucie nieco osłabnie... a Ty dziewczynko swoich przyzwyczajen do naciągania faceta nie zmieniasz bez wzgledu na to czy bedziesz miała prace, czy nie bo mierzysz wartosc faceta poprzez fakt iz Cie utrzymuje... i wtedy gdy facet juz nie bedzie tak zauroczonyu, zaczną sie wypominki... zreszta dałas niewłaściwy tytuł powinno byc raczej \"znalazłam prawdziwy portfel bez dna\" :P

podupczy. Chociaż nie powiem, dużo go to kosztuje, taniej by było wiadomo gdzie :o

Bardzo jednostronnie wypowiada się wiekszość tu piszących. A przecież życie bywa zmenne. W przyszłości to role moga sie odwrócić. Tak bywa w związkach. Zagoniliscie się w tym \"partnerstwie\". Co to za związek gdzie każdy ma być samodzielny i samowystarczalny? Tylko seks ma łaczyć?

"Co to za związek gdzie każdy ma być samodzielny i samowystarczalny? Tylko seks ma łaczyć?" Co to za związek gdzie jedna osoba ma być pijawką dla drugiej? Tylko pieniądze mają łaczyć?

:O

Tak odczytałeś moja wypowiedz Komiczne?

Oczywiscie może byc w tym drugie dno Czy jednak mamy od razu zakładać najgorsze? Może i partner autorki ma w swoim działaniu ukryty cel. Uzależniając autorke od siebie.

Powiem Wam jedno... Często kochając sami pragniemy być wykorzystywani!

"Czy jednak mamy od razu zakładać najgorsze?" tu nie ma czego zakładać... Autorka sama napisala, na dodatek dajac taki tytuł tematu, że jej facet jest skarbem, bo za wszystko płaci... Nie rozumiesz tego? Pierwszorzędnym warunkiem jego wyjątkowości są zdolności pokrywania jej wydatków...

autorko twoj skarb ocknie sie jak znajdziesz sobie większego skarba....dzięki pieniądzom poprzedniego...faceci czasami są tacy niemądrzy...

Fakt, tytuł nadała autorka niezbyt szczęsliwie Jednak czytając dalej jej wyopowiedzi... widzę zakochaną młodą kobietę doceniającą okazaną jej pomoc czuję pozytywne emocje

Stefania.. czy Ty aby nie jesteś facetem??? Coć tak czuję...