on ma synka... a za miesiac...drugiego

Witam dziewczyny.zaczne od tego ze poznalam faceta ktory pomogł mi sie pozbierac po ciezkim zwiazku,znow zaczełam sie usmiechac..a nie było mi łatwo.odrazu wiedzialam ze ma synka ktory ma 2 latka ale nie zraziło mnie to,moi rodzice tez przyjeli to z tolerancja,razem spedzilismy swieta,było cudownie.problem jest w tym ze za miesiac ta sama kobieta rodzi mu drugiego syna,on juz jej nie kocha,po urodzeniu drugiego chce to wszystko zakonczyc prawnie,to co go tylko interesuje to dzieci.Jest facetem ktory widze ze nieraz to wszystko przezywa i bola go jego 'błedy",chce sobie ułozyc jakos to zycie.tylok dziewczyny ocencie realnie czy ja jako kobieta poradze sobie z tym?? on o mnie dba,szanuje mnie i pomogł mi uwerzyc w miłosc,szkoda mi z tego zrezygnowac ale tez boje sie.moja mama powiedziala ze nigdy nie zaakceptuje tej sytuacji bo juz zna prawde i nie potrafi go zrozumiec--ze jak on moze??czy macie podobne zdanie,czy uwazacie ze on zmarnuje mi zycie?? prosze o szczere opinie

przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś i pomyśl chociaż raz ! gdzie ty masz rozum!!!

Podziękuj za pomoc i pożegnaj, póki czas. To wszystko.

obawiam się, że jesteś zbyt ufna i zbyt idealizujesz tego faceta :O raczej skończy się to tym, że wróci do żony, jak już się z tobą wyszaleje :O

Facet juz zmajstrowal jednego dzieciaka, nie kocha jej ale drugiego tez zmajstrowal. A kiedy doszedl do wniosku ze juz jej nie kocha? Gdy przybylo obowiazkow? Ciekawa jestem jak potraktuje ciebie gdy zajdziesz w ciaze lub poczujesz sie gorzej. Znikna motylki i facet tez nagle stwierdzi, e to nie to.

Pozniej zrobi to samo z toba jak sie znudzi!! zostaw go to nie facet!!

popieram poprzednie wypowiedzi, nigdy, przenigdy nie zgadzaj się na takie układy! Dziwię się, że kobiety są tak naiwne, tak ufają tym wspaniałym mężczyznom, których zdradzili swoje żony (to już raczej taki typ, na 95% będzie to robił również będąc z Tobą). Jakby na to nie patrzeć to skądś te dzieci się biorą, więc nie wiem jak mogłaś uwierzyć, że on chce odejść, że nic ich nie łączy. W zasadzie to jest typowe wytłumaczenie faceta, zawsze ten sam tekst, to już nawet zrobiło się trochę nudne... Gdyby naprawdę chciał z Tobą być, to nie czekałby, po prostu odszedłby i nie oszukiwał żony ani Ciebie. Przypuszczam, że po urodzeniu synka znajdzie się kolejny powód do pozostania z nią, a później następny i następny. Nie zmarnuj życia, szanuj siebie i poszukaj wartościowego faceta.

bolą go błędy więc koi ból mocząc gdzie popadnie

tu nie ma, Blanka kto zostawia 2 małych dzieci, kobietę w ciąży i myśli o układaniu sobie życia z inną, mając sam tyle problemów gdyby on był uczciwy nie zawracałby Ci głowy, tylko zająłby się dziećmi

ty piszesz powaznie? on zostawia kobiete w zaawansowenej ciązy i jeszcze jedno dziecko? jestes .. nienormalna...:O i tak go nie zostawisz, bo jego zona to pewnie zła kobieta była... za 5 lat skończysz tak samo. Patrz na jego żone i ucz sie! ciebie czeka to samo! jak znajdzie sie ładniejsza, młodsza. IDIOTKO!!!!