Dlaczego dziewczyny ida do lozka z kazdym chlopakiem, z ktorym chodza?

naprawde wybralabym sie na twoim miejscu do psychologa. sam widzisz problem, to juz dobrze i wcale nie bedziesz musial zmieniac pogladow, ale zmienisz podejscie..

a facetow to tak nie oceniam akurat, ich zycie seksualne w ogole mnie nie obchodzi, zreszta zycie seksualne kobiet, ktore mnie nie interesuja jako potencjalne partnerki tez nie

dziekuje za pomoc i za rady dobranoc

tak samo to co napsiales, wolalbys aby dziewczyna rowniez meczyla sie ebdac z toba, Ty bys sie meczyl bo ona nie jest dziewica, a nie pozwolilbys sie jej cieeszyc z tego ze ejste sprawiczkiem, tylko chcialbys zeby nad tym ubolewala poczytaj i sie zastanow, dzialasz wdlug zasady oko za oko zab za zab to nie ma nic wpsolnego z miloscia, partnerstwem nie stworzysz normalnego zwiazku bedziesz patrzyl ile razy ona sie potknela, i jesli bedzie to wiecej razy bedziesz ubolewal.. bedziesz patrzyl ile np czerpie ze zwiakzu, jesli bedzie to wiecej to znowu bedziesz drazyl to nie jest normalne! nie mowie tego zlosliwie, zwiazke to kompromis, to milosc, tam nie ma miejsca na wet za wet, to nie jakas rozgrywka, rywalizacja jestes neistety egoista, poniewaz tylko dlatego ze Ty cierpisz, chcesz aby druga osoba cierpiala, to nie ma nic wspolnego z miloscia powtarzam! i chocbys znalazla dziewice znajdziesz jakis inny problem jak sie kogos kocha chce sie dla niego najlepiej, nawet kosztem samego siebie..jak Ty chcesz zalozyc rodzine? dzieci? wszystkim bedziesz odplacal pieknym za nadobne? zrob cos z tym i do psychologa

i nie trac czasu na bezowocne gadanie...tylko naprawde zrob cos

chodzilo mi, ze sytuacja, ze dziewczyna nie bedac dziewica cieszy sie z tego, ze facet jest prawiczkiem jest moim zdaniem glupia i nielogiczna, nie jestem egoista, chcialbym dla drugiej strony jak najlepiej, ale zdaje sobie sprawe, ze dla dziewczyny, ktora juz uprawiala seks to, ze jestem prawiczkiem jest po prostu wada

i dlatego moze ma dylemat w "startowaniu" do tej kolezanki, bo uwazam, ze ona zasluguje na kogos lepszego niz ja (bardziej doswiadczonego, nie chodzi tylko o seks, ale tez doswiadczenie w zwiazkach). gdyz bardzo ja lubie, szanuje i chce dla niej jak najleoiej

i dlatego moze ma dylemat w "startowaniu" do tej kolezanki, bo uwazam, ze ona zasluguje na kogos lepszego niz ja (bardziej doswiadczonego, nie chodzi tylko o seks, ale tez doswiadczenie w zwiazkach). gdyz bardzo ja lubie, szanuje i chce dla niej jak najlepiej. nie wiem czy taki niedoswiadczony prawiczek jak ja bylby dla niej dobrym kandydatem na faceta

ale dziekuje za rady, bo faktycznie mam problem

nie bedziesz tego wiedzial dopoki nie sprobujesz gdybys nie mierzyl ludzi ta miara nie przyszloby Ci do glowy ze mzoesz byc gorszy, cholera to nie ma naprawde znaczenia, liczy sie to co bedzie miedzy wami przestan stosowac taka skale, jakie to ma znaczenie??? kazdy sie czegos uczy, a moze to byc dla niej fajne wlansie, ze ona bedzie Cie mogla pouczyc, ze bedzie ta pierwsza... bliskosc rpawdziwa polega na bliskosci serca i duszy a dopiero pozniej ciala... ja spadam

malo mesko bym sie czul jakby doswiadczona kobieta miala mnie uczyc. poza tym juz malo mesko bym sie czul, ze ona miala kilku facetow, a ja zadnej kobiety

Chyba boisz się wejścia w związek, albo pierwszego razu, i szukasz pretekstu żeby ten momenty (nie ważne z kim) bardzo oddalić w czasie i bronisz się przed tym rzeczami. Aha, jeśli odrzucisz tą dziewczynę, bo nie jest dziewicą bardzo ją zranisz

no zgadlas, mam pewne opory przed bliskoscia, ale walcze z tym i staram sie to zmienic

najlepsza bedzie dla Ciebie

prawiczkow. facet nie bedzie sie czul mesko przy takiej

Nie ufam lasce, która miała chłopaka, bo nawet jak z nim nie spała to... Pewne rzeczy pewnie z nim robiła. Wątpię, że kończyło się na przytulankach i pocałunkach. Na pewno były zabawy bez bielizny, petting i pieszczoty narządów płciowych, rozbierane, nagie randki. I co z tego, że on jej penisa do pochwy nie włożył, jak się nago oglądali i robili razem różne "świństwa" Większość nastolatek przed 20-stką jest po pierwszym razie, nie mówiąc o pettingu. 15-letnie smarkule zdejmują gacie przed chłopakami, albo przynajmniej sam stanik

"Obcują seksualnie nago"? Co to za zwrot u licha? Zakładam, że koledze/koleżance chodziło o uprawianie seksu... Jak więc mają go uprawiać? w ubraniu?

Tylko debil mógł napisać taki temat.

chodziłam przez rok z chłopakiem i NIC jestem w drugim związku już od 3lat i zrobiłam TO po upływie 6miesięcy moja kolezanka równiez chodzila z jednym gościem rok czasu ale poszla do lozka z innym-ze swoim teraz mężem trzeba wiedziec ze to TEN

Fokkta-ja to odebralam jako uprawianie pettingu ;p (ale to moj punkt widzenia : )

HA HA HA wcześniej pisałam że to TEN jedyny i bla bla bla ... TEN który potrafił zdradzić. Dziewczyny, nigdy się nie zakochujcie poniżej 22lat! Od 18 do 22 uprawiajcie sex dla SWOJEJ przyjemności i nie zakochujcie się w żadnym facecie! Dopiero gdy 22 latek mija do główki każdej z nas chyba trochę więcej oleju napływa! Nie piszę, że to reguła, ale chyba tak jest. Chyba zgodzicie się ze mną, że gdy ma się 18 lat to myśli się, że można światem zwojować! NIC BARDZIEJ MYLNEGO więc dlatego proszę Was - żeby żaden facet NIGDY Wami nie rządził bo już po Was!

Też mnie to dziwi. Niektore tłumaczą sie tym że mają potrzeby seksualne no ale to nie usprawiedliwi dawac w kazdym zwiazku.. dla mnie to przesada co te lafiryndy robią, dobrze nie poznają faceta a już nogi rozkładaja. Nic sie im nie stanie jak poczekaja dłużej

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

mają czekać dłużej dla TWOJEGO samopoczucia? :D przykro mi... one o to nie dbają

no chyba logiczne , że jak się chodzi z chłopakiem to jest seks, ktoś sobie wyobraża związek bez seksu ? tylko najpierw musi być związek.

zgadza się

Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli para nie pójdzie ze sobą do łóżka na max. 4-5 randce, to skończy się na koleżeństwie, nie będzie nic więcej

23 minuty temu, ebk napisał:

Nie wszystkie jesteśmy już razem kilka lat a w łóżku jeszcze nie byliśmy bo nasi rodzice uważają że na wspólne spanie przyjdzie czas po ślubie. Za to sex uprawiamy od pierwszej randki.

 

Miałem taką samą sytuację, dlatego musiałem spać z jej matką.

Na waleta 

Edytowano Grudzień 5, 2021 przez Edyp!

Dnia 5.12.2021 o 17:51, Edyp! napisał:

Miałem taką samą sytuację, dlatego musiałem spać z jej matką.

Na waleta 

Dobrze, że nie musiałeś zacząć od jej babci, żeby dobrze wejść do rodziny