Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blanka5647

1000 zl /mc tyle przeznacza facet na dom

Polecane posty

Gość blanka5647
Masz rację, dlatego do tej pory nie prowadziłam, żadnych kalkulacji co do opłacalności czy też nie tego związku. Sprowokowała mnie dzisiejsza dyskusja przy porannej kawie i jego nieelegancka postawa co do mioch sugestii na niewielką podwyżkę wysokości "składki". Osobiście nie odczuwam żeby mój status materialny zdecydowanie się pogorszył. Zauwazyłam jedynie, że rezygnuję czasem z czegoś co przekracza mozliwości finansowe mnożąc np razy 2. (wyjazd do na narty). Nie wiem nietety ile on zarabia i nie dopytuję, do tej pory naprawdę nie mieliśmy zadnych potyczek w tej sprawie. "Ludzie z kafeterii" zyja w przeróżnych związkach i świetnie rozwiązują problemy, mają doświadczenia i patrzą z boku. Np. wspólne konto to całkiem niezłe rozwiązanie. Założe jeszcze dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą jakieś to dziwaczne, mieszkać razem i nie wiedzieć, ile zarabia partner :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
Ja tez nie informuję go o swoich zarobkach. Moge się jedynie domyślac ze zarobia ok 2500 zł. Pracuje kilka godzin dziennie, resztę czasu spędza przed kompem i TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałeś co kolega powiedział
co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
czasem w kieszeni ma pudełka zapałek z napisem "Brandi Nitght Club"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
duzo daje na swoje 2 letnie dziecko i to jeszcze nienarodzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzebiesz mu w kieszeniach
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
że tez wam się chce;) ale żart Ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
Jestem egosityczną i materialistyczną kurrwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie do Stonogi
Blanka, dla mnie to cham ten Twój facet chce zdjąć ciężar z siebie, na zasadzie: masz tu kasę i reszta mnie nie obchodzi wydaje mi się, że jest niedojrzały a w ogóle to jak to z PROCENTEM mu oddawałaś? mówisz serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
Musiałam szybko przeprowadzic transakcje, brakowało mi kllku tysięcy, pozyczył mi ale musiałam oddać z %. Co prawda ja na tej transakcji zarobiłam ale przeciez ta kasa i tak poszła na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Musiałam szybko przeprowadzic transakcje, brakowało mi kllku tysięcy, pozyczył mi ale musiałam oddać z %\" chyba musisz wprowadzic opłaty za sex, bo ten koles sobie jaja robi.... wg mnie to jakis palant... numerek 400 lodzik 200 powiedz mu to, moze cos do niego trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realtywnie patrząc...
zależy ile zarabia. jeśli zarabia 10 000 zł a daje 1000, to strasznie mało, ale jeśli zarabia 1200 zł i zostawia dla siebie tylko dwie stówki, to inna sprawa. nie zgadzam się z tym, że najlepiej rachunki płacić na pół. ja zarabiam pensji podstawowej trochę ponad1000 netto a mój facet zarabia podstawowej 4000 zł netto . rachunki to ok. 1000 zł. miałabym ja dawać 500 zł i on 500 zł? mnie zostanie 500 a jemu 3500. toż te 500 zł to nie bardzo na chemię i jedzenie. a gdzie ciuchy, wakacje, oszczędności? mamy wspólne życie, wspólne wydatki, wspólne pieniądze. przeanalizuj ten związek, jeśli nie macie do siebie zaufania w sprawach finansowych. pamiętaj, że jeśli macie się kłócić o pieniądze, to marną wam przyszłość wróżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babulina
jka nei wiesz co zrobic z 1000 zl to zrob inaczej ..ty mu dawaj na miesiac 1000 zl i niech on was utrzymuje I PROBLEM GLOWY. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babulina
a tak na marginesie ..nie rozumiem jak mozna zyc razem i sie dzielicz..ty dajna to ty na tamto ..to zaplacimy po polowie...bezsensu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
Po dzisiejszej akcji to ja juz niczego nie jestem pewna. Nie chciałabym pochopnie decydowac ale chyba musze powaznie przemyslec niektóre sprawy i przeprowadzić długa i rzeczową rozmowe. Tak jak pisałam pracę wykonuje w domu więc sprzątanie, gotowanie pranie wszystko robie w międzyczasie. Jestem dzisiaj wyjatkowo wściekła ale moze to i dobrze tak czasem wszystko sobie pozbierać do kupy zeby przyjrzec sie temu blizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka5647
Babulina, o to własnie cała moja pretensja, te rozliczenia i kalkulacja. W związku? Dla mnie to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koles ewidentnie znalazl sobie ciepłe wyrko, dymanko i żarcie za pół darmo - żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realtywnie patrząc...
babulina! zgadzam się z tobą. jak można dzielić się na pół zakupami, rachunkami? przecież nawet wtedy może wyniknąć awantura. a to jedno zarabia dużo a drugie malutko, a to jedno zje mnóstwo a drugie na diecie, a to jedno myjąc zęby zakręca kran a drugie leje wodę całym strumieniem...:D jak są między partnerami spięcia o pieniądze, to nieważne jak podzielić (czy "uwspólnić"), i tak będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chesz z tym facetem
stworzyc rodzine to powanie sie nad tym zastanow bo pomiedzy rozlicznymi obowiazkami bedziesz wychowywala dzieci . Nie wiadomo ile przeznaczy na alimenty. Czy bedzie podwyzszal jak wzrosna potrzebu przedszkole szkola. Nawiasem mowiac nie znam faceta ktory zarabia 1tys zeta to jakas niedolega zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realtywnie patrząc...
proszę mi tu od niedołęg życiowych nie wrzucać. mam obiecaną solidną podwyżkę w kwietniu!:D chyba, że to dotyczy tylko facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do: JEŚLI CHCESZ Z TYM FACETEM Gratuluję brutalnie materialistycznego podejścia. Na pewno świetnie ułożysz sobie wygodne życie u boku nadzianej \"drugiej połówki\". A więc są ludzie, którzy zarabiają 1.000 zł, bo np. nie mają bogatej rodziny u której mogą siedzieć, nie wysilać się za bardzo i kosić kasę co miesiąc, albo nie mają wykształcenia potrzebnego na rynku, albo mieszkają w Polsce B, gdzie średnia pensja wynosi ok. 1200zł. OTWÓRZ OCZY! To nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatrz na to tak
jestes kobieta pracujesz w pracy i w domu nawet dzielac obowiazki z partnerem i tak lwia czesc pozostaje po twojej stronie. Mozesz urodzic dziecko wtedy nie wiadomo jak bedzie przebiegala ciaza i opieka nad dzieckiem. Jesli facet podejmuje sie zalozenia rodziny to powinien o nia dbac . Praca za 1 tys jest dobra dla absolwentek kobiet na 1/2 etatu ktore pracuje na wlasne wydatki ale dla faceta to osmieszenie. Jestem facetem gdybym zarabial 1 tys mialbym kilka etatow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanko! Ten kawałek z % to niezły hardcore. Chyba musisz poważnie z gościem porozmawiać, szczerze, bez nerwów i pretensji, jak on sobie waszą przyszłość wyobraża. I dobrze byłoby, gdyby Ci jednak powiedział ile zarabia - w zasadzie to podstawa. Jak inaczej masz ocenić, czy Twój facet jest w porządku z tym 1000 zł, czy nie? Może po prostu poszedł na łatwiznę, bo wie, że i tak Ty się wszystkim zajmiesz / wszystko zafundujesz. Nie tak powinno być - TO NIE JEST PARTNERSTWO. U mnie problem jest taki, że mój facio narzeka, że ja robię zakupy droższe, a jak jest jego kolej, to zawsze kupujemy mniej. Próbowałam mu tłumaczyć, że zarabiam trochę więcej od niego, więc chcę na siebie wziąć zakup np. chemii. Noooooo, to Ci powiem, że to go ubodło. Zarabia połowę tego co ja, dokłada się na opłaty (połowę), ja spłacam kredyt mieszkaniowy, on kupił i utrzymuje samochód, a zakupy robimy na przemian - jeden tydzień on, następny - ja. Wszystko gra i buczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz na to tak Ha! A ja wolę mieć mężczyznę w domu, zamiast patrzeć, jak się wykańcza za marne grosze tyrając na kilku etatach. Mi to nie przeszkadza. Jego sprawa ile zarabia, grunt, że na nic większego nam nie brakuje, tudzież - nie mamy zbyt wygórowanych oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Grrr
a co bedzie jak przestaniesz zarabiac? facet poszuka sobie innej sponsorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×