To mezczyzni odpowiadaja za to, ze ich dziewczyny tyja w zwiazku

skoro nie dajecie nam takiego szczescia i poziomu zycia jakbysmy chcieli to chcemy ta pustke jakos zastapic, oszukujecie nas, zdradzacie a my w nerwach coraz wiecej jemy nie ma zadnej dziewczyny grubej nie z winy faceta, to wszystko wasza wina !!! wiec przestajcie najezdzac na bardziej kobiece dziewczyny tylko zastanowcie sie nad soba lepiej :-o

ależ my sie z tym zgadzamy :P dlatego wlasnie doprowadzmy was do roztycia i potem zostawiamy biorąc kolejną do tuczenia :P

:O Tak są winni bo kupują nam czekoladki i zabierają na lody :P

hahahaha :D

Mój mężczyzna je za późno a ja z Nim :-)

zawsze winni są wszyscy naokoło :D

że kochanego ciałka nigdy za wiele!:o

:D czyli jeśli nie jestem \"utuczona\" to znaczy,że nie jestem kochana?;)

ale to jest celowe dzialanie - najpierw wykorzystujemy laske, potem ją tuczymy i mamy juz pretekst zeby ją rzucic i brać następne ciałko

" czyli jeśli nie jestem "utuczona" to znaczy,że nie jestem kochana" nie - to znaczy, ze jeszcze nie jestes w planach do odstawki :P

śmiejcie sie śmiejcie beznadziejni faceci :-o jak laska jest sama to nie tyje a tyje zazwyczaj w zwiazku. dlaczego ? odpowiedzcie sobie sami jak macie mózg i umiecie go użyć :-o

a szkoda:( czekoladek i lodów też nie ma

tyle dlatego, bo czuje sie pewnie i uwaza, ze nie musi juz dbać o siebie, bo samiec juz na smyczy :P a tu dupa :P idziecie w odstawke - grube i porzucone a facet prowadza sie z nową i szczupłą

Autorka się chyba oburzyła tym topikiem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3714234&start=0 Komiczne - sądząc po Twojej stopce coś wiesz o tym tuczeniu i wymienianiu na chudszy model, grubasie :P

moja stopka podaje moją prawdziwą wagę :P i prawdziwe plany redukcyjne na lato :)

tucznik. :O

wiem, pisałeś o tym na tamtym topiku z linku :P

Ciekawa teoria zrzucić winę na facetów i zażerać sie czekoladkami.

\'\'i prawdziwe plany redukcyjne na lato\'\'Komiczne plany Twoje czy Twojej dziewczyny? :D

dlatego sie odchudzam :P 2 gramy mi zostały jeszcze :P

przecież to pisała Pusia - zdradził ja ten fragment o kobiecych dziewczynach.

ile muszę przytyć żeby mnie ślubny zostawił?;) później przeniosę się na \"diety\":O

i w ten oto sposób przyganiał kocioł garnkowi. :p

złośliwa - moje plany... ale raczje mi nie wyjdą, bo mam trening tak rozpisany, że na pewno dopracuje jeszcze najszerszy grzbietu i kaptury, wiec raczej mi waga jeszcze wzrośnie

"ile muszę przytyć żeby mnie ślubny zostawił?" jesli nie masz teraz nadwagi to 10 kg to minimum

hm..oryginalna teoria przyznam..Ja mam tak zejem jak jestem szczesliwa,wtedy mam apetyt i nie licze kalorii-na szczescie mam dobra przemiane materii wiec moge sobie pozwolic.Ale jak mam stresy to wlasnie wtedy nie jem i chudne ..

10 kg to sporo:O ryzykowne to, co będzie jak się upasę a on i tak stwierdzi,ze mnie kocha

A jak facet tyje co to znaczy ?:O

"ryzykowne to, co będzie jak się upasę a on i tak stwierdzi,ze mnie kocha" no tu jest problem, ale zawsze mozesz zastosować wariant - czyli urozmaicenia podczas stosunku

jak facet tyje tzn ze chce zeby go laska zostawiła :P faceci to chórze - boją sie zerwac wiec robią to niebezpośrednio :P