Czy on wróci - jak myślicie?

nie tylko facet ma się do nas dopasowywać my też... to my jesteśmy te mądrzejsze i bardziej wytrwałe..i tylko my potrafimy tak dzielnie walczyć...

związek to sztuka kompromisu ty też musisz się zmienić i dopasowac do niego nie tylko on dociebie..

no i tylko kobiety sa takimi idiotkami wiecznie czekajacymi na te milosci zycie w czasie gdy oni sie swietnie bawia bez nas i pieprza co popadnie:) hahaha

masz coś z głową sama jesteś głupia ja uważam się za mądrą i wielką bo walczę , bo jestem wytrwała, wierna i uparta, i nie oddaje bez walki tego czego chce mieć ... jestem pewna swoich uczuć .. i o nie walczę ..

mysle ze przerwa w zwiazku- nie wydaje ci sie, ze jakbym czytala gada jak nawiedzony moher? :-)

przepraszam ale nie jestes madra bo o co walczysz o faceta ktory cie zostawil 7 miesiecy temu? 0o kogos kto ma cie w dupie? o kogos kto sie nie odzywa jak napiszesz? o kogos kto ma inna? powodzenia zycze

spotkamy się tu w lipcu i zobaczysz kto miał rację... będe szczęśliwa i wygrana bo on wróci . to ja będe mieć rację jestem tego pewna...

salamandra ona tak zawsze bo to jest przegrana deska czy jakos tak i juz czytalam ja wczesniej. ale to nie nasz problem tylko jej. zycie ja nauczy i pokaze

owszem nie odzywa się... ja też nie odpisywałam jak pisałam... bo chcę dać mu odpocząc i trochę wolności.. zeby zrozumiał i odpoczął .. ma inną.. albo nie ma.. to że z nią jest bo być musi do lipca jeszcze nie mówi że ją kocha .. a skoro ją ukrywa, mówi że jest sam, i nie chwali sie tym to jest oczywiste, że jest z nią bo być musi ..każdy jak kocha to ma ochotę o tym wykrzyczeć całemu światu a nie ukrywać przed wsszystkimi

tlumacz to sobie, jak chcesz.naprawde i czekaj do tego lipca, tylko potem nie pisz i nie pytaj no dlaczego on nie wrocil jak mial? jakk mi tak tarot powiedzial itp itd. bo mozna czekac na powrot, jestem w stanie wiele zrozumiec ale ty jestes chora i uzalezniona, przykro mi

ma mnie w dupie tak ? to czemu ukrywa tamtą ? nie tylko przede mną? to czemu proponuje przyjaźń, pomoc finansową? to czemu On się pierwszy odezwał po trzech miesiącach? ... To czemu interesuje się co u mnie>? to czemu z jako jedyną swoją byłą ma kontakt? ... Po co???

jakoś ten głupi tarot się sprawdza dokładnie tka jak miało być .. pierwsza częśc się sprawdziła, on to ukrył przed tamtą że ma zemną kontakt i mi pomaga... a Ona o to się wścieknie jak się dowie (a niedłguo sie przypadkiem dowie) .. i wiem, ze tego mu nie daruje bo ona mnie nie nawidzi i wszelki sposobami próbowała zeby mnie znienawidził ale jak widać njej się to nie udało bo nawiążał jeszcze wiekszy kontakt ze mną i ona sie wscieknie jak sie dowie i to bedzie ich koniec..

hehe to ile on mial tych bylych? :D i pewnie do zadnej nic nie czul bo taki palant nie potrafi kochac nikogo oprocz siebie samego

a w tarota nie wierz bo nie zawsze sie sprawdza. ja tez kiedys bylam taka naiwna jak ty i czekalam bo mi jedna wrozka z forum napisala, ze wroci do konca ubieglego roku max. i co? koniec roku byl juz dawno, mamy nowy rok a on nie wrocil dlatego radze ci nie wierz w te brednie :)

miał wystarczająco , a z każdą zerwał kontakt tego samego dnia po końcu ze mną nie, a mija już 7 miesięcy, ba sam odnowił kontakt..

tylko jakoś u mnie tarot się sprawdził miał dąć znak, że pamięta że mu zależy .. nie minęło kilka dni jak zaproponował swoją pomoc, finansową ..i napisał żeby nikomu o tym mówiła... tarocistka powiedziała że on zrobi coś , o co On się z tamtą pokłóci i przez to rozstają .. Tamta mnie nienawidzi, powiedziała ze zrobi wszystko , bo on jest tylko jej.. wścieknie się jak się dowie, że ma ze mną kontakt, ba pomaga mi finansowo.. to będzie to o czym powiedziała tarocistka przez to się rozstaną...

i po co ci taki facet z odzysku? ktory uprawial sex z tamtą w miedzyczasie jak nie byliscie razem a ciebie mial gdzies? wiesz ja bym sie takiego brzydzila i ngidy nie przyjela z powrotem. nie rozumiem ciebie.

jak spotkasz tego jedynego na całe życie to zrozumiesz... dla takeigo jest się gotowym oddać w sekund ewłasne życie za niego

pisalam wyzej, ze juz takiego o ktorym myslalam, ze to ten jedyny to spotkalam. i tez sie tak zachowywalam jak ty ale w koncu zaćma z oczu mi spadla.

no ja bym mu kazala zrobic badania czy nie ma jakiegos syfa bo nie waidomo gdzie wsadzal w czasie jego wielkiego wahania w olbrzymiej milosci na cale zycie

to znaczy że nie był ten jedyny .. ja za swojego nawet teraz w sekundę oddała bym własne życie gdyby było trzeba.. mogę dla niego zrobić wszystko

nie wierzę, że piszesz to na serio :( chyba zaczne modlic sie do Boga, zeby ci spadly klapki z oczu, innego wyjscia nie widze bo bardzo uparta jestes.

jak juz pojdziesz do psychologa to opowiedz mu to co piszesz teraz, bedzie mial ubaw i moze on ci pomoze choc chyba juz zapozno, powodzenia w oczekiwaniu na twego pana i wladce

tak się składa że chodze do psychologa ... przechodzę terapię i zmieniam się dla niego ..żeby być lepsza dla neigo.. niż byłam do tej pory

i nie ukrywaj sie juz pod 50 nikami:) nie ma sensu, drugiej takiej jak ty tu nie ma i kazdy cie odnajdzie

tak ci mowi psycholog? weź moze zmień psychologa

wcale się nie ukrywam ...mam swoje poglądy i ich nie zmieniam.. jak sama mówisz i tak mnie poznałaś

ludzie tutaj naprawde ccha ci pomoc. czemu nikogo nie sluchasz? uwolnij sie z tego toksycznego "zwiazku" i zapomnij o tym facecie, ktory nie ejst ciebie warty. znajdziesz lepszego na pewno!

bo jestes naprawde wyjatkowa w tym swoim uparciu. przypominasz mi csv ona tu przez ponad rok pisala i dalej pisze i tez tak wierzy w powrot. dogadalybyscie sie:)bo z ludzmi trzewo myslacymi sie nie dogadasz

mam się uwolnić od tego co czuje? sama siebie oszukać, uśmiechnąć się jak tresowana małpka i znaleźć substytu którego nigdy naprawdę nie pokocham i skrzywdzić kogoś ?