Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xibalba25

Czy on wróci - jak myślicie?

Polecane posty

czasoumilacz-ty tez czkekasz, czekalas? Nie byk wart,,, ale skad sie o tym wie przed czasem... no skad? Voalka teraz masz kogos ? czy nadal sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasoumilacz
czekałam .. a teraz zostawiłam to losowi .. co będzie to będzie.. ja swoje zrobiłam, walczyłam.. dość ile można..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasoumilacz
ingaa ano tego nie wiemy .. wydaje sie że spotkało się księcia z bajki a tu nagle nie ta bajka, a ksiaże żaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowe zauroczenia są takie facsynujące... dla mnie to brzmi strasznie. Kochał mnie jak szalony, a parę tygodni póxniej ktoś inny jest dla niego fascynujący. To okropne. Mam nadzieję, że jednak kochał naprawdę... Czuję się głęboko poraniona, nie czekam na niego, ale żałuję jak nigdy niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasoumilacz
mój jednego dnia mówił już na zawsze razem ... za dwa dni był już wielce zakochany w drugiej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasoumilacz
klin klinem był jak to mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo jak voalka, zyje w jakiejś dziwnej próżni ... nie moge sie z niej wydostac :( , w ciagu tych 3 miechów, mialam jeden normalny dzien( umowilam sie z nim ze do mnie przyjedzie na kawe, pogadac...) ale mnie olał...wiec potem znowu wrocil ten stan... czasoumilaczko- ja tez walczylam, i podobnie jak ty zostawiam to losowi... ile juz czekasz? masz jakies dowody na to ze on moze czuc to samo co ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasoumilacz
ja pól roku .. z czego walczyłam trzy .. od trzech mam go że się wyrażę w dupie :/ .. nei robię nic.. nie wiem .. wiem, tylko że potym jak przestałam walczyć i zwyzywałam go od ostatnich drani i to był najłagodniejsze słowa próbował nawiążąć kontakt ale bez konkretów więc na razie to olewam jak się zdecyduje na konkretną rozmowe wtedy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten moj mnie nie zostawil dla innej, nagle doszedl do tego ze do siebie nie pasujemy.. ech , powiem wam ze ja teraz mam tak ze zaluje ze go poznalam, mimo tych pieknych chwil z nim... to zaluje bo samej mi siebie teraz zal, jestem w szklanej klatce i nie moge powietrza zlapac... czuje jakby mnie jakis glaz nie pozwalal oddychac , jakby mi cos ciagle ciazylo... zawsze bylam pelna radosci,humoru entuzjazmu...a teraz powazna mina, humor tylko czasem, usmiech rzadkość... koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie nie walczyłam... to znaczy na samym początku usiłowałam jakoś się z nim dogadać, ale to było, jakbym mówiła do obcego człowieka.. Teraz nie mamy kontaktu ze sobą, on go nie szuka. Tak naprawdę nie wyjasnił mi do końca, co się stało (Ze się "wypaliło" to oczywiście tylko puste słowa) i chociaż bylismy umówieni na rozmowę (miał zadzwonić i umówić się na spotkanie) - nie zrobił tego. Zresztą pisałam o sobie dość szczegółowo. Myślicie, że warto z nim jeszcze cokolwiek wyjaśniać i czy już teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
właściwie nie masz nic do stracenia..a do zyskania.. zyskasz spokój .. lepsze to niż wiszenie w zawieszeniu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
voalka to reakcja po rozstaniu mój też mi się wydawał taki ach ,och .. a jak mi w emocjach wygarnął po rozstaniu to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać takiego szoku dostałam ...na jego zachowanie.. cham i prostak. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę... ale mój był fajny do końca.. jak to jest... nie powiedział nic chamowatego ani w ogóle... po prostu, że się wypalił... gdyby przynajmniej zahcował się prostacko byłoby mi łatwiej. a on pocałował mnie w rękę o sobie poszedł...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
nie no mój do końca też dopieor potem pokazał swoją twarz wyzwiska, obrzucanie błotem, wmawianie winy, dręczenie psychiczne .. pokazął jaki jest :D .. książe zamienił sie w żabkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie o to chodzi, jakich wyrazów użył. to, że odszedł, nie znaczy, że był chamem. ale naprawdę byłoby mi łatweij, gdyby był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
każdej z nas pewnie byłoby łatwiej.. ale do miłości nikogo nie da się zmusić.. widać nie kochał tak bardzo jak mówił ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No miał tych wiele związków, ale desperacko szukał też stabilizacji.. wiem, że to absurd, ale tak było. A zresztą był kilka razy w dość długich związkach (nawet 5 lat)... Wiem, to głupie i okropne, co napiszę, ale jeśli teraz mu się uda, to nie będę mogła odżałować, że z kimś innym może być szczęśliwy i wpanaiły i się starać, a ze mną nie mógł.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voalka, tylko mnie za to nie zjeżdzaj teraz :) Ja to wszystko wiem, tylko muszę to z siebie wyrzucać, bo zwariuję.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
to normalka reakcja że boli że nie z Tobą jest szczęśliwy .. że czuje się jak ta gorsza bo nie Ciebie wybrał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doceni dopóki ta nastęona będzie nowa i niewymagająca, co? :) nie wiem.... tak nad sobą pracował, dgy był ze mną... czuję się jakbym tyle włożyła w kogoś troski, zainteresowanai, pomocy, a teraz... co mi z tego.... staram się nie roztkliwiać nad sobą, ale czasmai już nie mogę. ale dość o mnie. nie chcę Was zanudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
wyszaleje się wybawi to sobie przypomni.. widać dorastanie mu się przedłużyło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
spoko mój był przed 40-tką i też nie dorośniety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaoumilacz
ta zmądrzeje jak pozna dwadzieścia innych bo się musi wyszaleć i poznać świat :/ w tym wieku to tak myślą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie daje rady juz ... ech, nikomu tego juz nie mowie, dlatego tu marudze... ciezko mi,nie moge nic zrobic zeby on wrocil... i to mnie dobija ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
wlasnie- wybawi sie i zobaczy co stracil! a ja juz dawno bede z kims, kto na to zasluguje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×