Czy ktoś jeszcze nie lubi swojej przyszłej bratowej ?

:O

już aktualnej ..no ..cóż :O

ja nie przepadam:(

I jak sobie z tym radzicie? Jak reagują na to Wasi bracia?

ja coraz bardziej się przekonuję... myślę, że między moją bratową a mną jest trochę za duża różnica wieku, by rozmawiać z nią jak z koleżanką ale staramy się. i cieszy mnie to. bratowa też człowiek.

A ja jej nie znoszę

moj brat zdaje sobie sprawe że jej nie lubie. unikam ja jak tylko moge, ale najgorsze jest ze mieszka z nami juk ok 3 lata jak nie wiecej! a teraz specjalnie zaszla w ciaze zeby moj brat sie z nia ozenił(jemu sie jakos nie spieszylo) a mieli wlasnie sie budowac! wiec jestem totalnie zla bo bede musiala wysluchiwac placzu po nocach, super:(

Oj to ja bym była już totalnie wściekła gdybym jeszcze ich dzieciakiem sie miała opiekować i nie przesypiać nicy, bo by płakał :O U moich to chyba jeszcze daleko do dzidziusia chyba ze wpadka sie zdarzy :O bo oni jeszcze młodzi są, ale niestety tej dziewuchy nie lubię i nie wyobrażam sobie jej w naszej rodzinie :O

Nie musze jej lubiec ..i to jest normalne ..w końcu to nie ja z nią bede do końca zycia :) Mój brat to znosi normalnie , bo ja staram sie w ich zycie nie mieszać ...zawsze moga ma mnie liczyć zarówno on jak i ona :) To ze się z nia nie zgadam i mam inne spojrzenie na pewne sprawy nie znaczy , ze bede niszczyła ich związku czy małżeństwa . ps. Raz ją opierniczyłam i od tej pory mam luz Moze na mnie liczyć , zawsze jednak niech sie nie łudzi , iz będzie mnie krytykować :) Każda z nas zna swoje miejsce i jest dobrze .

ja kiedys swojej tez nie lubiłam jak sie pozarłłysmy to 2 lata nie gadałaysmy ze soba a najbardziej na tym moj brat ucierpiał nawet nie wiedzialam ze tak bardzo było mu ciezko z cała ta sytuacja.raz usaidlysmy wyjasniłysmy pare kwestii i od roku naprawde w spoko stosunkach zyjemy nawet w bardzo dobrych mozna powiedziec czego zycze i Tobie bo uwierz mi ze na dłuzsza mete tylko bedziesz sie meczyc z ccała ta sytuacje a ile tak mozna???

A ja nawet z nią nie gadam :O i nie mam zamiaru nawet jej mówić ze może na mnie liczyć :O Jest bardzo mało osób których nie lubię a ona do nich trafiła i to bardzo szybko :O

No właśnie jakoś nie wyobrażam sobie wspólnego i rodzinnego życia z nią, wiec chyba jednak nie ma szansy na jakąś zgodę :O

nie mam bratowej ale już jej nie lubię

to pozostaje mi tylko zyczyc wspołczucia i powodzenia a co ona ci takiego zrobila ze tak jej nie cierpisz jezeli mozna zapytac?

denerwuje mnie tym ze jest i ze zawróciła w głowie mojemu bratu :O Jest tyle innych fajnych dziewczyn a On akurat musiał sie z tą związać :O

i tylko za to ze twojemu bratu sie spodobała?:O

Ja swojej tez nie trawie:o glupia,wredna baba,ktorej w glowie tylko kasa:o

A ja swoją uwielbiam po prostu. Jest miła, sympatyczna, przede wszystkim ładna no i kocha mojego brata :) Naprawdę jest super

Nie lubię jej za całokształt :O Nie lubię i koniec :O I nigdy jej nie polubię :O

Nie lubię jej za całokształt :O Nie lubię i koniec :O I nigdy jej nie polubię :O

bo jesteś głupia koza,ciebie też mogą nie lubić za nic ,miło ci będzie ? ale głupia wieśniara z ciebie

O przepraszam bardzo, że kogoś nie lubię to od razu głupia :O To chyba przesada :O Nie lubię tej małolaty i tak już będzie i tyle. A ja nikogo nie zmuszam żeby mnie lubił :O

a za co ją nie lubisz? podstawowe pytanie

Po prostu nie lubię :O powód to moja sprawa

Martuszka napisałaś, że Twoja bratowa jest OK, bo \"przede wszystkim jest ładna\". Preferencje seksualne nie powinny być priorytetem przy ocenianiu hehe

Ja nienawidze bratowej ale mojego faceta (czyli dla niepojmujacych szybko - moj facet ma brata a ten brat ma laske i to wlasnie jej tak bardzo nienawidze!!!!) jeb@n@ tapeciara.... nie umiem jej zniesc... taka z niej pandzia jak nie wiem ;/ ona musi byc w centrum zainteresowania bo jak by inaczej.. szmac!skoOo.! wrrr....