Czemu Kafeteriuszki boją się przyznać ,że są fajnymi babkami?

Zainspirował mnie topic \"Czy jesteś ładna?\" , czemu nie powiecie szczerze? Każdy tam owija w bawełne ,ze pięno jest w oczach patrzącego , wygląd jest nieistotny i tym podobne bzdury.. Czy naprawde ,zeby Was zainteresować trzeba się nad sobą użalać? Że jest się grubą , brzydką i wogóle do niczego..A jak ktoś napisze ,że siebie lubi to zaraz sypią się obraźliwe komentarze. Ja też nie mam łatwego życia ,ani figury modelki ale wiem i przyznaje się o tego ,że w sumie to fajna ze mnie babka i nie jest mi ze sobą aż tak bardzo źle.

oj, ja nie mowie, ze nie jestem fajna, nawet powiedzialabym "zarabista" babka ze mnie tylko nie uwazam, zebym jakas piekna byla, poza tym co sie podoba jednym , nie jest w guscie innych :)

Ja sie nie wypowiedziałam wszyscy wiedza , że narcystyczną naturę posiadam :O Odpowiedz była zbyt oczywista :D:D;)

jestem zajebista:)

sobie sie podobam, moze i nie tylko, ale na pewno nie zawsze. ;]

--> Cup of coffee Wygląd jest istotny ale nie z twojego punktu widzenia. O tej porze nie chce mi się przytaczać różnych historyjek. Więc opowiem ci jedną z mojego życia. W skrócie bo już też o niej pisałem a średnio chce mi się jej szukać. To był sklep (nie ważne z jakim asortymentem) Kobieta, wygląd... no dokładnie taki jaki nie powinien być (wg moich mniemań). No i dłuższa rozmowa (byłem tam wysłany z pracy ze służbową reklamacją) I niemal się zakochałem. (nie wyjaśnię ci dla czego, i nie chodziło o seks) Jestem niemal pewien że gdyby nie obrączka na jej palcu chciałbym z nią spędzić resztę życia.. Ale to było ze 3 lata wstecz.. {czesc]

Oczywiście ,że jest istotny i to bardzo ,ale mi bardziej chodzi o to ,żeby nie oceniać poziomu swojego życia i szcześcia z persetywy ładnej czy brzydkiej. Wspaniale jest być pięknym , ale jesli już jesteśmy przeciętni to przecież nie powód ,żeby całe życie być nie szcześliwym i się nie lubić.

Myślę że wyglądamy tak jak powinniśmy dokładnie wyglądać..