Suche policzki!

Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy.Otóz jakies 2 tygodnie temu Hubert dostal wysypki na twarzy,nie jadl niczego nowego ale podejrzewam ze to od kremu Nivea Baby bo akurat tego samego dnia kupilam i go posmarowalam.Drugiego dnia chrzestny dał mu kawałek pomaranczy do possania-wscieklam sie bo wiem,ze nie wolno ale trudno stalo sie.Od tamtej pory wysypka sie poglębila,mial ja takze na brzuszku i pleckach.Teraz juz przygasła,boje sie czymkolwiek go posmarowac zeby nie powrocila.Ma takie jakby podskorne krostki,nie są czerwone ale skora jest bardzo sucha.Nie drapie sie wiec chyba go nie swedzi.Czym mozna by bylo to posmarowac zeby wysypka zniknela calkiem?

Mój synuś miał czerwone i suche policzki przypuszczam że z powodu zmiany wody -byliśmy na święta u rodziny. Pomógł mu krem Oilatum Soft do skóry suchej i wrażliwej

moja córka też ma suche policzki, pokazywałam to lekarzowi, a ten dał nam receptę na robioną maść. Niestetymaść zlikwidowała suchość policzków, a nasiliła zaczerwienienie. Dopiero pomógł krem Emolium, smaruję nim policzki 1 raz dziennie i skóra jest gładka i blada :)

Ja na razie wiem tyle, co usłyszałam w szkole rodzenia. Podobno to może być nawet uczulenie na wkład chłonny w pieluchach (tych konkretnych). czyli opcji jest sporo.

Dziewczyny nie ma co panikować. Do 3 miesiąca życia to dzidzia może mieć różnego rodzaju plamy, krostki, wysypki i inne cholerstwa, ale dopóki nie płacze, widać, że go to nie swędzi, nie boli, to nie ma co się przejmować. Mojemu synkowi właśnie jakieś 2 dni temu przeszła wieczna suchość policzków - ma teraz 3 miesiące i tydzień. Były wiecznie suche i zaczerwienione. Nic specjalnego nie kupowałam, tylko 2 razy dziennie myłam buzię wodą przegotowaną i nakładałam grubą warstwę zwykłego, nawilżającego kremu dla niemowląt za 6zł! Wysypkę na ciałku też miał, jak miał około 1,5 miesiąca. Wtedy kąpałam go w krochmalu (mąką ziemniaczana przegotowana z wodą do postaci budyniu, wlana do wanienki) a po kąpieli zamiast oliwki (żeby nie "zaklejać" skóry) używałam pudru z cynkiem, który w ciągu dwóch dni sprawił, że cudownie wszystko znikło. To jest normalne, że niemowlakowi tak się dzieje bo jego skóra ciągle jeszcze przygotowuje się do nowych warunków (powietrze, kurz, oddechy innych, opary przy gotowaniu itd.) I nie przyzwyczajajcie skóry niemowlaka do jakichś eksperymentalnych robionych maści czy drogich kosmetyków, bo będziecie mieć potem wiecznie takie problemy - bo dziecko dostanie uczulenie po Bambino.

te "suche policzki " to nic innego jak uczulenie , badz na bialko , bądz cytrusy lub jakiś krem , trzeba obserwowac dziecko po czym to mu sie pojawia