Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miiisiaczek

Pytanie do kobiet. - ROZWÓD

Polecane posty

Gość Miiisiaczek

Pytanie do kobiet. Wiem że to nie łatwe ale, jak już miałybuście usłyszeć od męża że chce rozwodu to jak byście chciały żeby to zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to zrobił? Dlaczego? No to teraz już musisz walczyć! Najlepiej jak to Ty wniesiesz pozew, i zarzadasz rozwodu z winy męża.. Własciwie na inny nie zgadaj sie, bo tu chodzi o Twoją przyszłość, będziesz miala zapewnione alimenty jesli w przyszłości stracisz pracę no i wazne to jest przy podziale majatku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha wstęciucha
szybko i żeby się zmył z chałupy; nie mogę wytrzymać po kłótni kilku minut w milczeniu, więc gdyby się błakał po domu zadowolony z siebie to bym chyba zwariowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiisiaczek
Dziewczyny ale miałem na myśli jak Wy byście chciały usłyszeć to od męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiisiaczek
złośliwaa samica 30 nie musiałabyć bo teściowa wie a rzeczy on sam spakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiisiaczek
jasne że PROSTE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiisiaczek
Nie nie podchwytliwe, poprostu pytanie, A wogóle jak Wy Kobiety myślicie? Zawsze walczycie o rozwód z winy męża czy jesteście w stanie iść na kompromis i orzeczenie bez winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiisiaczek
Przeskrobanie? Nie w chodzi w gre. Są zasady. Poprostu związek nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie do końca rozumiem Twoje pytanie - jak to \"jak facet ma to zrobić\"??? Normalnie, ma powiedzieć jak jest. Rozwód to rozwód - definitywny koniec i nie ma co wybielać sprawy. Osobiście uważam, że powinna to być taktowna rozmowa na poziomie dwojga dorosłych ludzi, którzy już w tym momencie nie owijają w bawełnę tylko stawiają sprawę jasno, prosto, bez niedomówień, które w przyszłości mogłyby niepotrzebnie zaprzątac gowę którejś ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhajd
"Zawsze walczycie o rozwód z winy męża czy jesteście w stanie iść na kompromis i orzeczenie bez winy." a jednak coś przeskrobałeś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_lilianna
Ja bym wogole zwlekala z daniem rozwodu, odwlekalabym, przyprowadzilabym falszywych swiadkow, odgrywala komedie przed sadem, takze sprawa by sie na tyle przedluzyla ze ta nowa pnda by sie znudzila i odeszlaby. Po czym wszystkim dalabym mu rozwod bez mrugniecia oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×