czy studia zaoczne są dużo gorzej widziane u pracodawcy ?

mam 23 lata, z przyczyn takich a nie innych niedawno zaczęłam studia dzienne, idzie mi nieźle, ale nie najlepiej czuję się w gronie ludzi 20letnich którzy rozmawiają gł. o prawie jazdy, 1razach i tęsknocie za domem. proszę mnie za to nie krytykować... bardzo chciałabym już pracować, dlatego myślę o przeniesieniu się na studia zaoczne od przyszłego roku akademickiego. wcześniej kończyłam LE 5letnie więc mam zawód technika ekonomisty, czyli generalnie jakiś punkt zaczepny jest, by tę pracę znaleźć. czy waszym zdaniem to dobry pomysł ?

Witam. Jeszcze niedawno byłam w takiej samej sytuacji. Dręczyło mnie cały czas to pytanie. Jestem również po 5-letnim technikum ekonomicznym :-) Później zaczęłam 5-letnie studia ekonomiczne. Dokładnie w styczniu przeniosłam się na studia zaoczne (zostało mi jeszcze półtora semestru do końca:-)) Uważam, że nie zrobiłam źle. Obecnie staram się o pracę w banku.Do tej pory na rozmowach nikt nie zwrócił uwagi na to, że studiuję zaocznie. Zawsze powtarzam, że na dziennych jest ciężko znaleźć porządną pracę, przynajmniej w moim niedużym mieście.Nie spotkałam się do tej pory z negatywną opinią ze strony pracodawców. Wydaje mi się, że najważniejsze jest doświadczenie i to co masz w głowie, a nie to jakim trybem kończysz studia. Zdarza się, że student dzienny nie poradzi sobie z tym z czym poradzi sobie student zaoczny i na odwrót. Jeśli spotkam się z jakąś negatywną opinią ze strony pracodawcy dam Ci na pewno znać. Tymczasem pozdrawiam i życzę powodzenia.

i zle sie czujesz wsrod 20-stek??? dziwne

fakt ze nie ma znaczenia jakie studia konczysz tylko jakie to raz a dwa zle sie czujesz w takim gronie? to jakie ty masz myslenie starej baby ze roznica 2-3 lat ci przeskzadza przeciez an studia sa ludzie w roznym wieku wiec wez sie rozejrzyj a jelsi masz juz pewna prace to zrezygnuj a jesli nie to studiuj dziennie jesli ma kto ci dawac bo pracy kochana nie jest latwo znalezc abys tego nie załowała bo studiuje sie tylko raz a na prace jeszcze przyjdzie czas

niestety, u mnie na roku starszych osób jest może z 5, w grupie zaledwnie jedna, ale i tak młodsza ode mnie. owszem, możliwe, że myślę jak stara baba, ale męczy mnie to...niestety nie zaklimatyzowałam się z nimi, oni ze mną też - ciągle siedzę na uboczu. 1raz, prawo jazdy i tęsknotę na za domem mam już za sobą. zresztą to nie gł czynnik. nie chcę już brać pieniezy od rodziców, im też się nie przelewa, a stypendia socjalne są śmiesznej kwoty :O - nawet na 2tyg. jedzenia mi nie wystarcza, a rozrzutna nie jestem. dziękuję za wpisy.

studia zaoczne są gorsze niz dzienne wiadomo dlaczego. jak płacisz to masz łatwiej. osoba chodzaca codziennie na zajęcia na wiecej nauki niz co 2 tygodnie