SOCZEWKI

cały czas noszę okulary i wolę je niż sowczewki, ale tylko z jednego powodu... panicznie boję się dotykania okolic oczu juz nie wspominając o konkretnie oczach. Okulary mam tak dobrze dobrane, że je aż tak bardzo nie widać, ale na konkretny dzień muszę założyć soczewki. Wzdrygam się na samą myśl, co lekarz będzie musiał robic z moimi oczyma by dobrac odpowiednie soczewki. Powiedzcie mi, że to nie boli, że nie taki diabeł straszny jak go malują i, że w ogóle panikara jestem ...

najgorsza wizyta u okulisty i potem pierwszy tydzień zakładania, a potem już ok:) miałam tak samo a teraz jest spoko. dasz radę.

najgorsza? Tzn, że jak ona wygląda?

to nic strasznego, lekarz sam założy Ci po raz pierwszy soczewki, będzie wiedział jaki rozmiar gdyż wcześniej zmierzy Ci wszystkie średnice komputerowo. Czuć jakby malutkie szturgnięcie. Najważniejsze to opanowac strach. Potem Ty będziesz próbowała zakładac i zdjemować przy nim. Lekarz Ci wszystko pokaze. Powodzenia

ale ty glupia jestes!!! rozumiem panikowanie przed dlutowaniem zeba ale przed zalozeniem soczewki?? litosci!! od wielu lat nosze soczewki, i wyobraz sobie ze to nic nie boli, a na pierwszej wizycie lekarz na pewno wydlubie ci oko , dopasuje soczewke i wepchnie je do oczodolu z powrotem

nie boli absolutnie nic, na początku trudno, dla większości osób zakładanie, dla mnie zdejmowanie, bo byłam trochę za delikatna, pierwszy tydzień się trochę pomęczyłam, i teraz zakładam, zdejmuje w sekund(2?) Pozdrawiam

podejdź do tego na spokojnie, naprawdę nie warto się denerwować. zakładanie i zdejmowanie to nic trudnego a na pewno nie boli. soczewek prawie w ogóle nie czuć na oku, zdejmowanie trwa dwie sekundy, największy problem to przełamać opory przed dotykaniem oka a w związku ztym odruch zamykania oka. spróbuj na początku \"na sucho\"- (ręce koniecznie umyte) dotknij delikatnie gałki ocznej, w okolcach kącika, przekonasz się że to nic strasznego, aż stopniowo się przełamiesz.